Chcę kupić Trupka, porozmawiamy?

Trooper, Amigo, Rodeo, WFR, Bighorn, D-Max

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Chcę kupić Trupka, porozmawiamy?

Post autor: sebolek » pt mar 09, 2007 10:31 am

Witam.
Na poczatku moze sie przedstawie, Sebastian, jestem tu nowy.
Historia z off-roadem zaczela sie u mnie juz dawno, od amatorskiego rajdu Toyota motor Poland, Landcruiserem 90 Prado mojego ojca. Do tego stopnia mnie to wciagnelo, ze pozniej zaczalem jezdzic ze znajomymi, parchem najczesciej:) Niestety parchy sa dosc drogie, wydaje mi sie, ze najciekawszym rozwiazaniem jest kupic trupka. Wyglad zadowalajacy, o wiele wiekszy np od pajero, o co mi wlasnie chodzi.

Teraz jezeli mozecie, napiszcie cos o Trupkach, na co zwracac uwage przy zakupie, jaki silnik itd. Szczerze mowiac najbardziej pasowalby mi 2.8 TD, lubie ten mily pomruk diesla, poza tym benzyna w teren nie bardzo pasuje, silniki chyba sa troche slabsze konstrukcyjnie, zreszta... polecacie jakis? Co z silnikiem benzynowym? ile to wogole pali, jakie przebiegi osiaga, czy gaz w takim aucie to dobry pomysl? z doswiadczenia wiem, ze gaz lubi sie dlawic, co na teren nie jest zbyt dobre.

Szukalem na forum, znalazlem pare ciekawych rzeczy, ale chcialbym zebrac w jednym miejscu informacje, ktore sa mi potrzebne. Zdecydowalem sie na zakup i nie odpuszcze:) to auto, w ktorym mozna sie zakochac :):)

pozdrawiam
Seba
yyy, a gdyby tak....

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » pt mar 09, 2007 10:48 am

jak jestes z krakowa to zamow terenowe taxi na troperze... wszystkiego sie dowiesz...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » pt mar 09, 2007 10:51 am

Wrazenia z jazdy wiem jakie sa, juz jezdzilem w terenie i w innych warunkach :) chodzi mi bardziej o jakas wypowiedz, bo przejechanie sie autem nie wiele daje, a kazdy wlasciciel zachwala swoje ;)
yyy, a gdyby tak....

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » pt mar 09, 2007 12:36 pm

Truper 5drzwi jest to kawał ciężkiej kupy, którą z terenu musi wyciagać jeszcze większe G bo wszystkie Suki miotają się przy nim jak pies u budy. 2.8TDi dynamika w 3drzwi ok ale przy 5drzwi taki szybszy ślimak.
2.6 - tragedia, brak momentu w tym miejscu gdzie diesel już go ma i te 500obr robi różnicę.
Beznadziejne zawieszenie do liftowania - tył jak cię mogę ale przód zawsze miękki jak parówa i po podkręceniu tłucze aż miło. Zaleta - bardzo duże auto w środku i prowadzi się nienajgorzej na asfalcie.
Beznadziejnie wygląda sprawa niektórych newralgicznych części, nowe są koszmarnie drogie (ASO Opel) a używki nie starczają na długo.
Jak bym brał to 2.8tdi Magic II 3drzwi i z tego lepił terenówkę.
Fajny jest reduktor bo w starszych oparty na kołach zębatych więc nie do zajechania.
Sam posiadam 2.3TDi 1985 pickup i strasznie go lubię pomimo beznadziejnego rozłożenia masy i beznadziejnego zawieszenia

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Post autor: fourup » pt mar 09, 2007 2:31 pm

Jeśliś z miasta Królów Polski - to możemy pogadać jak ludzie, mogę dać Ci namiary na ludzi, którzy w tych autach robią i znają je jak nikt...

Albo zamelduj się na "ściemie" (każdy czwartek od 20:00 w knajpce Smily na ul. Kościuszki) i ta zapytaj - przy piwku sporo się dowiesz... ;)
A i dostęp do Małoposki sobie uzyskasz...
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

Awatar użytkownika
Hamman
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: wt lut 20, 2007 8:22 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

A ja też się mogę zameldować ;-)

Post autor: Hamman » ndz mar 11, 2007 5:33 pm

A ja też się mogę zameldować?
Tematu 4x4 nigdy za wiele a i "zintegrować się ze środowiskiem" wartało by mi...
:wink:
#1 - GR Y60 (promień skrętu 14m), #2 - Feroza (promień skrętu 5m)

CB w terenie kanał 16

Awatar użytkownika
mazur73
Posty: 754
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Łowicz/Słupsk

Post autor: mazur73 » ndz mar 11, 2007 9:19 pm

no to jak chcesz słuchac miłego pomruku diesla to zapomnij o 2,8 td - cztery gary i bezpośredni wtrysk w starym wydaniu = klekot jak z traktora , niestety to są klekoty nawet jak już ciepły to chałaśliwe i drgające bydle .do słuchania pomruku diesla najlepiej szukać 6-cio cylindrowca
http://www.mazur73.pl/
Trooper 2,8td 88 r long
Cadillac Seville 4,6l , 306 KM

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Re: A ja też się mogę zameldować ;-)

Post autor: fourup » pn mar 12, 2007 7:51 am

Hamman pisze:A ja też się mogę zameldować?...
Kto chce, ten może przyjść... ;) Piwa powinno w knajpie wystarczyć dla wszystkich... :)21
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » czw maja 03, 2007 8:25 pm

Witam ponownie. Musialem wyjechac sluzbowo na jakis czas, ale powracam do tematu. Doczytalem o problemach z silnikami 2.8TD i z silnikami 2.6 benzyna. I teraz sam juz nie wiem, czy nie lepszym wyjsciem bylby RR classic. Troopek niby tani, ale co potem? hmm...
yyy, a gdyby tak....

-BARON-
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: sob kwie 21, 2007 8:18 pm
Lokalizacja: OKOLICE TORUNIA

Post autor: -BARON- » czw maja 03, 2007 9:04 pm

W każdym aucie są wady i zalety, i co silnik to może być inna przygoda.Ja myślę że do tego należy podejść na luzie bo ca ma być to i tak będzie.

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » czw maja 03, 2007 9:07 pm

Wiem, ale chcialbym sie pobawic troche bardziej niz jazda po czarnym, dlatego ma to dla mnie ogromne znaczenie. Zastanawiam sie, czy kupic auto takie, jakie jest i nie przejmowac sie zbytnio, czy dofinansowac od razu o niezbedne wzmocnienia.. szukam kompromisu i auta zarazem, ktore mi sie nie rozleci w drodze;)
yyy, a gdyby tak....

Awatar użytkownika
X90
Posty: 620
Rejestracja: sob maja 27, 2006 11:23 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: X90 » czw maja 03, 2007 10:17 pm

Sebolek, kup sobie Daihatsu Rocky LWB 2.8TDI z niezależnym przodem. Pojeździsz trochę i powiesz mi, czy warto :lol: :wink:
"Pisarz miłości mówią mi..."

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » sob maja 05, 2007 5:37 am

Prosilem o rade, a nie o ironiczne docinki... ;) chodzi mi tylko o to, zeby sie czegos dowiedziec o trooperze, o jego awaryjnosci itd.
yyy, a gdyby tak....

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » sob maja 05, 2007 8:10 am

Od kilku lat katuję 2.2TD z 1985r i narazie jedyna rzecz, którą zrobiłem to wymiana uszczelniacza alternatora i szczęk hamulcowych po błotnych kąpielach. Sworznie górne mam wyrąbane od początku ale przy amortyzatorze skrętu Rancho 9000 i kołach szerokości 13,5cala ja tam już żadnych luzów nie czuję. Przedwczoraj sprzedałem Trupa mojemu leśniczemu bo szukał taniego auta do katowania w lesie a jego Truper się połamał (najpierw złamał tylni most na pół a potem pourywał wieszaki budy przy ramie :)21 ). Teraz bedzie katował mojego bo jak powiedział "widziałem, że go nie oszczędzasz a nadal wyglada tak samo". A i dwa razy wymieniłem przedni most, raz po ogniu na wykrzyżach ze zbytnio wyrąbanym łożyskiem ataku a drugi raz po ogniu na wykrzyżach ze zbytnio wyrąbanym łożyskiem ataku. Jako wytwór japońskiej cywilizacji Trup jest autem, któremu można zufać w ciemno. Jedynie co to szukaj ze zdrową ramą bo te akurat lubią gnić. Mi udało się kupić Trupa 2.2TD po 85tyś km (samochód roboczy w kopalni węgla brunatnego do rozwożenia żarcia) i wyjąlem z niego silnik oraz skrzynię bo reszty nie było. Po wymianie karoserii od innego, ramy od innego, mostów 4.55 od jakiejś benzyny i przy odchudzeniu do 1320kg na kołach 31'' max speed to 120km/h ale do 100km/h szedł w 13sek (nowa turbina od Audi90). Zabrakło czasu na intercooler.
Bedę uważnie obserwował początek końca Trupa bo jak znam leśniczego to 2metry drewna na pakę i but but but.

Awatar użytkownika
mazur73
Posty: 754
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Łowicz/Słupsk

Post autor: mazur73 » sob maja 05, 2007 2:39 pm

sebolek pisze:Witam ponownie. Musialem wyjechac sluzbowo na jakis czas, ale powracam do tematu. Doczytalem o problemach z silnikami 2.8TD i z silnikami 2.6 benzyna. I teraz sam juz nie wiem, czy nie lepszym wyjsciem bylby RR classic. Troopek niby tani, ale co potem? hmm...
A RR ani tani na początku ani potem :D

Teraz gdy już wiem co mam to kupił bym 2,8 tdi krótki ale myśle ze gdybyś trafił na mało zgnitego longa to też bym sie nie opierał , jednak mimo wszystko trzymał bym sie diesla bo to naprawde dobry i ekonomiczny motor co przepali wszystko nawet rzepak i jak dasz mu podstawowa opieke medyczną to będzie sie kręcił , a pękające wały ...? no bywa i tak ale jak ktoś ma ochotę zobaczyc jak wygląda wystawione kopytko w silniku mercedesa albo volvo to zapraszam do naszego warsztatu na zwiedzanie. Jednym słowem niema zasady i nie oglądał bym sie na takie sprawy . części eksploatacyjne w brew obiegowej opini nie są bardzo drogie są na pozimie zwykłych aut osobowych i ich dostępność jest na podobnym poziomie .
Osobiście polecam no chyba że odstrasza cię ten paskudny ryj troopka (znowu sie naraziłem i znowu na stos koledzy będą mnie chcieli zagonić )
http://www.mazur73.pl/
Trooper 2,8td 88 r long
Cadillac Seville 4,6l , 306 KM

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » sob maja 05, 2007 3:06 pm

Wlasnie ryj troopka mi sie niezmiernie podoba:) RR jest... coz tu duzo mowic... brzydki:) troopek ma klasyczna linie auta terenowego, dlatego wlasnie o takim mysle... glownie z powodu wygladu (jestem wzrokowcem), ale podchodzac do sprawy, logicznym byloby wiedziec cos nie cos o awaryjnosci tych aut, bo dokladac w nieskonczonosc tez nie bardzo mi sie chce.. gdyby tak mialo byc, to wole zainwestowac od 10 do 25K w przygotowanego parcha GR i miec swiety spokoj. Tylko czy jest sens, skoro troop jest sliczny:):) wszystkie opinie biore pod uwage, zwlaszcza poprzednika, bo skoro mowi o warsztatach, to kolo takiego zapewne nie przechodzi tylko w ciagu dnia...
yyy, a gdyby tak....

Awatar użytkownika
mazur73
Posty: 754
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Łowicz/Słupsk

Post autor: mazur73 » ndz maja 06, 2007 9:11 am

Nie nie jestem mechanikiem jeżeli o to pytasz , pracuje w firmie która dysponuje taborem ponad 100 aut więc mamy swój warsztat.

co do awaryjności mojego troopa auto w moich rękach od września 2005 kupione z autentycznym przebiegiem 130 z hakiem tysięcy kilometrów od pierwszego własciciela bardzo sumiennie serwisowane i w b.dobrym stanie :
na starcie do zrobienia były hamulce lekko biła tarcza z przodu - lekkie przetoczenie i przy okazji bo jeszcze mogły by trochę poczekac wymiana klocków z przodu (76zł), przy probie dostania sie do tylnych hamulców okazało sie że koła nie daja sie odkręcić tradycyjnymi metodami dopiero odpowiedni klucz i 1,5 m rura pomogła tyle że do wymiany prawie wszystkie nakrętki i po dwie szpilki na koło , nakrętki dość drogie w serwisie opla 49 zł/sztuka - rozwiazanie - 30 cm preta z nierdzewki maszynowej(30zł) i tokarz w firmowym warsztacie wyszlo tych nakrętek jeszcze z zapasem , zerwane szpilki nie dotykane bo jakos czasu było za malo , ..........................(te kropki to okres gdy auto zostalo rozbite przez moja żone więc te koszty to nie są liczone do awaryjności auta :) ) , kolejna inwestycja to łożysko w napinaczu paska pompy wspomagania - niewiem ile kosztowalo by to lozysko bo pasowało od alternatora od jelcza i bylo w firmie ale nie wiecej niz kilkanaście złotych , w tym czasie też zaobserwowalem juz pewne niedomagania sprzęgła (ok 150 tys km) ktore kategorycznie odmówiło współpracy po udziale w jednej z imprez ale do domu sami jeszcze sie doczłapaliśmy w JC za tarcze i łozysko zapłaciłem 196 zł plus mechanik 100 zł przy okazji wymienilem gumki w wysprzęgliku 20 zł bo lekko sie pocił , w miedzy czasie wykonałem czyszczenie i smarowanie sprzęgiełek w przednich kołach i wymieniłem jedna z oslon gumowych na przegubie (ok 35 zł) , w ostatnich dniach jedno z piór(nie główne) w resorze sie złamało co zmusiło mnie do wyjęcia resorów i oddania ich do specjalistycznego warsztatu zapłaciłem 100 zł razem z wtloczeniem nowych tulei gumowych ale ta cena nie jest miarodajna bo firma ta robi dla naszej firmy resory i tu zastosowano duzy upust , przy okazji wymieniłem szpilki w tylnych kołach (7 szt za 30 zł) i klocki hamulcowe za 120 zł . Wiekszosć napraw wykonywalem sam lub przy lekkim wsparciu firmowego warsztatu więc koszty napraw były wyjątkowo niskie gdyby chcieć robić to w usługowych warsztatach to wyszło by pare złotych ale trooper nie jest jakimś szczególnie wymyślnym technicznie autem i przy odrobinie umiejetności i pomocy płynacej z tego forum mozna ograniczyć te wizyty do minimum. Na dzień dzisiejszy (prawie 160 tys na liczniku) auto jest w pełni sprawne i nie wymaga inwestycji - jest w stałej eksploatacji bo słuzy jako podstawowy środek transportu mojej rodziny . bardziej szczegółowo sie chyba już nieda ale jak co to pytaj - odpowiem napewno
http://www.mazur73.pl/
Trooper 2,8td 88 r long
Cadillac Seville 4,6l , 306 KM

Awatar użytkownika
mazur73
Posty: 754
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Łowicz/Słupsk

Post autor: mazur73 » ndz maja 06, 2007 9:13 am

nie pisałem o wymianach oleju i filtrów ale to chyba oczywiste
http://www.mazur73.pl/
Trooper 2,8td 88 r long
Cadillac Seville 4,6l , 306 KM

Awatar użytkownika
mazur73
Posty: 754
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Łowicz/Słupsk

Post autor: mazur73 » ndz maja 06, 2007 9:22 am

mam do Ciebie pytanie: do czego jest przygotowany GR za 10 tys zł ? :o do złomowania ? :lol:
http://www.mazur73.pl/
Trooper 2,8td 88 r long
Cadillac Seville 4,6l , 306 KM

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » ndz maja 06, 2007 9:22 am

To nie jest tak zle.. normalna eksploatacja jednym slowem. Po przeczytaniu paru postow rodzila sie czarna wizja przezartych ram, strzelajacych silnikow i niemocy konstrukcyjnej. Po rozmowie z pewnym czlowiekiem ze slaska, gdzie bylem ogladac parcha GR, notabene w superanckiej cenie 22K na MT i ze wzmocnieniami (auto przygotowywane pod wyczyn) dowiedzialem sie, ze resory nie sa najlepsza inwestycja jezeli chodzi o zawieszenie, bo podobno nie ma duzej mozliwosci przygotowania auta (gosc ponoc zna sie na rzeczy, bo takie cuda sam robi). Nie wiem co o tym sadzic.. wszak nie mam zamiaru forsowac calego stada dziur i dolkow podkrakowskich, chodzi mi bardziej o sobotnio-niedzielne upalanie sprzeta, ale nie extreme... Lubie byc tam, gdzie zwykle auto nie dojedzie i to chyba jest glownym moim motorem do zakupu troopa. Narazie probuje sie pozbyc plaskacza :D, tak wiec przygotowuje go do osiagniecia zadowalajacej ceny (wymiana blotnikow i ich malowanie, klocki, tarcze, gumki stabi itd). Nie boje sie serwisow, bo wszystkie rzeczy w samochodzie robie sam, tak wiec do serwisu nie zagladam prawie wcale i jak widze ceny czesci nie powalaja...
yyy, a gdyby tak....

Awatar użytkownika
sebolek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt mar 09, 2007 10:24 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sebolek » ndz maja 06, 2007 9:24 am

mazur73 pisze:mam do Ciebie pytanie: do czego jest przygotowany GR za 10 tys zł ? :o do złomowania ? :lol:
:) a powiedzialem, ze 10K? :D w krakowie, notabene ktos z mojej bylej rodziny (brat meza siostry mojej ex zony:D ) ma do sprzedania GR za 35K, na slasku jest podobny, tez zrobiony za 22K. Za 10 owszem, sa parchy, ale raczej roczniki 85-87 w niezadowalajacym stanie, zwykle na AT albo szosowkach.
yyy, a gdyby tak....

wrzew
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 8:44 pm
Lokalizacja: Festung Breslau

Post autor: wrzew » śr maja 23, 2007 12:07 am

Witam
wpierw się przedstawie, wojtek jestem.
Podczepię się pod temat. Mam Troopera II Magic w kiepskim prawde mówiąc stanie(rama zgnita, buda to samo, itp). Mam również 10k zł i chce zmienić auto.
I teraz mam pytanie do was jako bardzej doświadczonych:
1. Czy rozglądać się za czymś w rodzaju k160, czy lepiej dokupić drugiego troopa i poskładać z dwu jakieś sensowne auto?
2. Czy w ogóle można znaleźć rame do 91 w b.dobrym stanie?
3. Po kupnie chciałbym go od podstaw porobić i tak się zastanawiam czy nie lepiej mi go kupić w częściach, tzn osobno rama+buda+reszta. Tyle że składałbym wszystko u mechanika więc tu kolejne pytanie: na jakie koszta muszę się przygotować?
dzięki z góry za pomoc
pozdrawiam

bugajek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt cze 22, 2007 9:38 pm
Lokalizacja: Szczecin

Prosba o komentarz do tego Troopera

Post autor: bugajek » pt lip 06, 2007 7:28 am

Witam,

chcialbym sie zapytac czy ktos zna moze tego troopera http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2814196

moze ktos sie nim interesowal i zrobil juz wywiad i moglby opowiedziec o swoich wrazeniach.
czy jest to egzemplarz nadajacy sie do uzytkowania, czyli czy jest cos do zrobienia, poza "pakietem startowym"?
jaki stan ramy i czy wszystkie napedy dzaialaja?

Mieszkam na drugim koncu Polski i wyprawa pod Whitestok to duze wyzwanie, wiec moze jest ktos kto moglby mi w jakims stopniu pomoc

pozdrawiam
Michał

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Post autor: fourup » pt lip 06, 2007 11:37 am

Tego auta nie znam...
Generalnie - silniki 2.8 mają przeciętną opinię - ich użytkownicy je chwalą, a benzyniarze uparcie twierdzą, że są bardziej wybuchowe od 2.6...

Natomiast ze względu na rzeźbę zderzaków (zwłaszcza tylniego :)27 ) ten link nadaje się do wstawienia tutaj: http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=34465 :) :)19 :)20 :lol:
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

bugajek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: pt cze 22, 2007 9:38 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: bugajek » pt lip 06, 2007 12:18 pm

fourup nie ukrywam, ze poczytalem troche to forum zanim cokolwiek ruszylem temat zakupu jakiegokolwiek "samochodu terenowego" i z tego co wyczytalem to isuzu jest w miare tani w eksploatacji i w miare tani w zakupie (chodzi o to, ze za 10 k mozna miec znosne isuzu czego nie mozna powiedziec o grze i pojarze).

A tak btw. zderzak zawsze mozna usunac :wink:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Isuzu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości