A więc wyglada to tak:
Są kompletne światła:
Z przodu: postój, mijania, długie, kierunki.
Z tyłu: cofania, stop, prawy kierunek,
Brakuje pozycji obu z tyłu i lewego kierunku.
Sprawdzone kable kostki i takie tam przy lewej lampie. Na kierunku jakieś dziwne zjawisko: niby miernikiem sprawdzamy i jest prąd choć dziwnie trochę to wygląda raz jest "max" raz słabszy, ale żarówka nawet nie pierdnie.
Sprawdzone przełączniki/włączniki wszystko niby gra... generalnie kichowato.

Wygląda jakby gdzieś po drodze na wiżakach coś się schrzaniło. Ale jak pomyślę o wybebeszaniu wiązek i sprawdzaniu wszystkiego to mnie wywraca na lewa stronę... Może za kilka tygodni jak bede miał urlop... Albo jakiś elektryk...