TOD - raz działa raz tak se

[Murzyn]

Problem nie do zdefiniowania w temacie.
Mam TOD'a w wersji 2WD-Auto-4WD (sa tez w wersji AUTO-4WD) stad zaznaczam i problem jest mega dziwny. Zawsze jak auto jest zimne wszystko działa jak cacuszko. Wystarczy, ze sie troche rozgrzeje (10-30km) wyłaczaja mi sie kontrolki przedniego napedu. 4x4 działa ale przy małych predkosciach z duzo wiekszym opoznieniem, bardziej nerwowo - przy wiekszych ciezko zdiagnowowac. Wydaje mie sie ze w takiej sytuacji slychac wiekszy szum z przedniej osi. Dzieje sie tak np. jak po dluzszym dystansie sie zatrzymam i ponownie rusze (bez wylanczania napedu ani silnika)

Jak juz porzadnie sie nagrzeje (np. po 50km autobana) wszystko wraca do normy.
Problem o tyle dziwny, ze raz tak jest raz nie. Wszystkie kola w tym samym rozmiarze, tyle samo cisnienia, oleje wszelkie powymieniane na tyle w moscie z uszlachetniaczem. Skrzynia automat.

Pewnie jakis problem z elektryką - jak dobrze mniemam, ale gdzie szukac?

[Nahen]

Zacząłbym od weryfikacji czujników. Ciężki temat bo nie istnieją w zasadzie w Polsce miejsca gdzie to można na 100% zdiagnozować. U mnie ostatnio tez się rypie coś ale w jeszcze ciekawszy sposób (choć raczej wskazujący bezpośrednio na któryś z czujników (mam nadzieję ) ). W czasie jazdy czasem nagle zapala mi się cała choinka od ToD (bez względu na to, czy mam załaczony 4x4 czy jade na ośce) i po 2-3 sekundach gaśnie, ale w prezencie zostawia wyłączony ABS Wystarczy wyłączyć silnik i właczyć spowrotem i wszystko jest OK. Bywają dni, że nic się nie dzieje, a bywają takie, że co kilkaset metrów się zapala i gaśnie...

Na początek czyjniki ABSu sprawdzę może to to, ale jak to któryś z tych od ToDa to trochę bym sie podłamał... a dokładniej portfel