Problemy z nagrzewnicą
Moderator: Mroczny
A ja w VW Golfie II miałem przed nagrzewnicą termostat-założony na zasilaniu i zawór zwrotny-na powrocie .Oba elementy były zmostkowane cienkim wężykiem aby ciepły płyn podgrzewał ten termostat i dopiero po nagrzaniu się płynu włączał dopływ płynu do nagrzewnicy.Oczywiście mega sie wku....em żebym ja marznął zimą w aucie a te ku..y inżynieryjne z VW takie zasrane wynalazki sobie beda stosować!!!
Dwie rurki półcalowe załatwiły sprawe ale niestety przy tych przejściach wymieniłem chłodnice bo rozszczelniła sie ponownie jak płukałem elementy układu chłodzenia i nagrzewnicy i obudowa termostatu mi pękła bo zamocno dokręciłem a to g....o plastikowe jest.
Mój znajomy miał kiedyś frotke 2.3 tdi i tez słabo grzała a ja kiedys miałem opla rekorda 2,3 d i tez słabo grzał niestety.
Pozdrawiam
Dwie rurki półcalowe załatwiły sprawe ale niestety przy tych przejściach wymieniłem chłodnice bo rozszczelniła sie ponownie jak płukałem elementy układu chłodzenia i nagrzewnicy i obudowa termostatu mi pękła bo zamocno dokręciłem a to g....o plastikowe jest.
Mój znajomy miał kiedyś frotke 2.3 tdi i tez słabo grzała a ja kiedys miałem opla rekorda 2,3 d i tez słabo grzał niestety.
Pozdrawiam
no jestem po wymianie i co grzeje jak ta lala normalnie cud ale nie radzę oddawać do mechanika bo koszt robocizny to jedna trzecia wartości części a całość naprawy ze wszystkim to 1800 pln chyba zwariowałem trza było ognisko w środku napalić




czy ktoś widział 1700 kg w locie i to przy 60 km/h jam nie chwaląc sie tegom uczynił - frotka 2.4 i
możesz mieć odłączoną linkę od tych klapek przy nagrzewnicy przez co nie otwierają ci się i ciepłe powietrze nie leci do tunelu już ktoś o tym pisał tak że poszukaj ewentualnie może też to być przy regulatorze ciepło - zimno
czy ktoś widział 1700 kg w locie i to przy 60 km/h jam nie chwaląc sie tegom uczynił - frotka 2.4 i
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości