demontaż dachu w sporcie

Frontera, Monterey

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
andrzej k
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr sie 20, 2003 12:19 pm
Lokalizacja: wawa

demontaż dachu w sporcie

Post autor: andrzej k » pn lip 04, 2011 10:11 am

jestem nowy? no nie całkiem... przesiadłem się z Gaziorka na Frotkę. Czas leci, człowiek sie starzeje... szuka komfortu :lol: Teraz już mi się wątroba trzyma na miejscu :lol: . Frotka z 1995 ale jak sprawdziłem w ASO do 1998 stała na wystawie w salonie ( pierwsza rejestracja 1998 ) W polsce od pół roku - kupiłem na włoskich blachach. Silnikowo malina. Blacha na 4+... no trochę poobdrapywana ale równa. Tarcze na wszystkich kołach. Tył na sprężynach. W środku nie zajechana - nawet fotel nie przetarty. Kólka 235/85/16 Goodrich MT. Na moje potrzeby - głownie do polunku, wystarcza. A i z lesnej drogi w błoto nie strach zjechać... Kolein w zasadzie już nie zauważam. Nie wyje jak w Gazie, nie wyrywa ręki z ramienia, nie ma szpar przez które wlatuja mniejsze ptaki :wink: A teraz pytanie... Jak zdemontować twardy dach? Czasami pojeździłbym "kabrioletem" :wink: . Czy to dużo roboty? Czy po założeniu nie będzie ciekło? Pozdrawiam Frociaży
andrzej k

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Re: demontaż dachu w sporcie

Post autor: wojtekkk » pn lip 04, 2011 10:57 am

frortki A -góre zdejmujesz na zatrzaskach, boczne i tylna szyba tylko do odkręcenia(śruby są na pokrętłach by klucze nie były potrzebne)-cały stelarz zostaje. Przy tylnej szybie trzeba jeszcze rozłaczyć kostkę wycieraczek-jest pod plastikową zaślepką w drzwiach.- I tak sie jeździ. Oczywiście można zdemontować całość ale to jnuż z kluczami-odkręcasz sufitową poprzeczkę(tam gdzie jest światełko) i pod nią znajdziesz śruby mocujące. Tylkne śruby są (jak dobrze pamiętam) pod odpowietrznikami (tymi na zewnątrz) , odkręcasz je i tam będą te mocujące.
jeżeli zastosujesz opcje tylko z górną klapą i szybami to po ponownym założeniu nic nie cieknie (demontaż lub montaż to 5 minut, jak wspomniałem nie trzeba narzędzi- problem jedynie z zabraniem tego ze sobą-jak masz pasażerów z tyłu to nie zabierzesz a jak nawet zapakujesz te klamoty na tylne siedzenie to szyby mozna na wyjebach ztłuc-lepiej zostawić w domu i dać w niedziele 5 by nie padało).
Jak się zdecydujesz na odkręcenie całośi to to czy będzie ciekło zależy jak spowrotem poskładasz.
Przy tej opcji warto sobie na lato poszukać używanego softopa-zaoszczędzisz cotygodniowego piątaka.

btw-dałem ci wiadomość na PW w innej sprawie.
zwolennik bfgoodrich
http://www.mazury4x4.pl
montek się tworzy

Awatar użytkownika
andrzej k
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr sie 20, 2003 12:19 pm
Lokalizacja: wawa

Re: demontaż dachu w sporcie

Post autor: andrzej k » pn lip 04, 2011 2:02 pm

dzięki Wojtku. Chodziło mi o zdjęcie całosci. Widać coś z tego Gaza w człowieku zostaje :lol: Dach, szyby boczne i tylną juz przećwiczyłem... z tym stelazem i miękkim dachem to niezły pomysł. Pewnie na dwa miesiące w roku ale chyba warto. Przy naszym klimacie wyjazd na dłużej niż godzinę całkiem bez dachu to już ryzyko. Czy założenie stelaża i miękiego dachu nie wymaga przeróbek które potem uniemożliwią założenie twardego.
andrzej k

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Re: demontaż dachu w sporcie

Post autor: wojtekkk » pn lip 04, 2011 5:38 pm

nie
zwolennik bfgoodrich
http://www.mazury4x4.pl
montek się tworzy

krynek02
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: sob lip 05, 2008 6:28 pm
Kontaktowanie:

Re: demontaż dachu w sporcie

Post autor: krynek02 » ndz lip 10, 2011 12:49 pm

Dach twardy i miękki wzajemnie się wykluczają, powiem więcej przeróbka z twardego na miękki wiąże się z wierceniem co najmniej czterech otworów w nadwoziu, których w twardodachowcu fabrycznie nie było - wszystko się da czemu nie ,ale przeróbka z twardego na miękki zajęła mi cały dzień, ale potem w dwie minuty możemy poczuć wiatr we włosach :)21 i w kolejne dwie minuty wrócić do soft topu - generalnie polecam.
pozdr
Jeep to nie tylko samochód - to sposob na życie.

Awatar użytkownika
andrzej k
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr sie 20, 2003 12:19 pm
Lokalizacja: wawa

Re: demontaż dachu w sporcie

Post autor: andrzej k » śr lip 27, 2011 9:30 am

dzieki. skoro to w praktyce przećwiczyłeś... jak z powrotem do twardego ? idzie jesień a potem zima. te nawiercenia nie komplikują założenia dachu w wersji na chłody i słoty ?
andrzej k

krynek02
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: sob lip 05, 2008 6:28 pm
Kontaktowanie:

Re: demontaż dachu w sporcie

Post autor: krynek02 » ndz lip 31, 2011 6:15 am

Lepiej późno niż później :)
...twardy wywaliłem i jeżdżę cały rok z soft topem, jeżdżę codziennie i negatywnych doznań brak. Na wszelki wypadunek kupiłem drugiego soft topa - bo to okazja była .
pozdr
Jeep to nie tylko samochód - to sposob na życie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Opel”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości