www.forum4x4.pl

Witam!
Mam problem.. Silnik 2,0i, odpala bez problemu ale do momentu gdy się trochę nie zagrzeje, przy dodaniu gazu dławi się i dusi oraz nierówno chodzi.
Wiem, ze poprzedni właściciel zmieniał świece, przewody, palec i kopułkę oraz podmieniał przepływomierz.
czym taka reakcja może być spowodowana?
Dla porównania, mój motocykl robi dokładnie tak samo kiedy jest na ssaniu (manualnym) i mocno dodam gazu, ewentyalnie jak stał dośc sporo odpalony w garażu i mu zabrakło powietrza.
Robiłem samodiagnostykę i oto co wyszło:
12 Rozpoczęcie samodiagnostyki
31 Sygnał obrotomirza lub jego obwód (brak sygnału) - oczywiście wydaje mi sie to jasne skoro samochód nie był uruchomiony. jak jeżdżę to obrotomierz działa.
71 Czujnik temperatury powietrza lub jego obwód, wysokie napięcie
73 Przepływomierz powietrza lub jego obwód, niskie napięcie (Bosch Motronic, Simtec)

Proszę jednocześnie o wytłumaczenie jak zresetować komputer i z powrotem nauczyć go własciwej pracy.

Dzięki

Reset to odłączenie akumulatora na chwilę. A kompa po podłączeniu nic nie trzeba uczyć. Podłączasz i jazda. Mój najdłużej się "uczył" jak dostał nową sondę lambda - przez 10 sekund silnik doznawał szoku, że wie dokładnie co ma w wydechu.

71,73: zobacz czy wtyczkę na obudowie filtra powietrza masz ok.
Sprawdź też silniczek krokowy (czyści się go w środku benzyną - zalewasz i pędzelek szuru-buru) przy przepustnicy i samą przepustnicę czy masz czysto w środku.

Wczoraj wieczorem przeczyściłem jeszcze niektóre wtyczki i okazało się, że poprawiło mi się ładowanie
Ta koło przepływomierza też sprawdzałem, ale niewiele to zmieniło..
Przepustnice na pewno mam zasyfioną, bo próbowałem ją czyścic tak jak w mojej gaźnikowej hondzie, ale mi gasł Dziś zdejmę ja i silniczek krokowy i przeczyszczę.
Kupiłem też filtr paliwa, więc od razu zmienię.

Dziś wymieniłem filtr paliwa, sprawdziłem tez filtr powietrza (tzn czy bez filtra są jakieś zmiany), przeczyściłem przepustnicę, silniczek krokowy i kolektor dolotowy ile się dało - bez zdejmowania go.
Dalej to samo, z tym iż mam wrażenie, że trochę jakby mniej się dusi choć to w granicach błędu autosugestywnego
Co jeszcze może mieć wpływ na to duszenie?
Czy pompa paliwa znajduje się w baku?
Czy w tym silniku jest coś takiego jak ssanie? Zaraz po odpaleniu mam równiutkie 900 obrotów, zupełnie jak po rozgrzaniu silnika - constans
Błędów jeszcze nie kasowałem.
Oczywiście przeczyściłem wszystkie dostępne mi styki, kostki pod maska oraz sprawdziłem i przeczyściłem wszystkie bezpieczniki w aucie.

jurbassteck pisze:Czy pompa paliwa znajduje się w baku?

Tak. Jak dobierzesz się do zbiornika paliwa to wyciągniesz cały kosz z pompą, miarką itp.

Jakby Ci wskaźnik paliwa pokazywał cuda to wiem jak to "naprawić".

Co jeszcze może mieć wpływ na to duszenie?

Jeszcze chodzi mi po głowie sonda lambda na wydechu. Ale ją najłatwiej zdiagnozować podłączając do rozbudowanego kompa gdzie sygnał z lambdy jest na bieżąco pokazywany. Widać wtedy przy dodawaniu gazu jak szybko sonda reaguje i przekazuje informacje.

Na innym forum wyczytałem, że to duszenie się może być objawem uszkodzonej uszczelki pod kolektorem dolotowym. Jutro wymieniam, a potem się zobaczy

Uszczelka wymieniona a przy okazji wyczyszczona przepustnica, kolektor dolotowy, wszystkie wężyki, wtryski, listwa wtryskowa, sprawdzone pozostałe styki, masa etc.
Objaw duszenia się na zimnym jak był tak jest.

W którym miejscu jest sonda lambda? Tak jak dla czterolatka
I teraz pytanie, czy przy uszkodzonej sondzie lambda nie powinno być zwiększone spalanie? Mi wyszło ostatnio w trasie 6,9l mierząc pod korek.

W przyszłym tygodniu spróbuję się dobrać do pompy paliwa..

Sonda lambda jest na wydechu pod nogami kierowcy. Trudno ją odkręcić. Lepiej jechać od razu do fachowców autem niż potem z kawałkiem wydechu pod pachą.

Mi wyszło ostatnio w trasie 6,9l mierząc pod korek.

Chyba coś źle liczysz

Tak jak dla czterolatka

Średnie spalanie=[ (ilość nalanego paliwa) * (100)] / (ilość kilometrów od poprzedniego tankowania pod korek).

Ironcruiz, dobrze liczę:)
Zalewam do trzeciego odbicia, jadę jakąś określoną ilość kulometrów np 200. Znowu tankuję do trzeciego odbicia, najlepiej na tej samej stacji i tym samym dystrybutorze. To co wlałem za drugim razem czyli ilość zużytego paliwa dzielę przez ilość kilometrów i mnożę przez 100. Wynik to średnie spalanie na danym odcinku. Np:
X = ilość km - 200
Y = ilość zużytego paliwa - 15l
Y : X * 100 = 15 : 200 * 100 = 7,5 l/100km
Mierzę tak spalanie w każdym aucie jakie do tej pory posiadałem, łącznie z każdorazowym zapisywaniem i robieniem statystyki

Sondę znalazłem, dzięki
Z reguły sam naprawiam moje samochody (przynajmniej te prostsze rzeczy), ale frontery jeszcze nie miałem, więc się jej dopiero uczę.
W przyszłym tygodniu zakładam zewnętrzna pompę paliwa i naprawię koszyk starej pompy oraz wyczyszczę bak z całego syfu.

zzmień czujnik temperatury płynu chłodzącego dajacego sygnał na sterownik - ewentualnie kabel do niego podłaczony
badziewie jest z boku bloku - dostęp dobry
jak na zimnym jest dobrze to pompa tu nic nie ma. Sterownik nie widzi ze motor jest ciepły i cały czas daje zwiekszona dawke paliwa i temu go dusi

jurbassteck pisze:Ironcruiz, dobrze liczę:)
Zalewam do trzeciego odbicia, jadę jakąś określoną ilość kulometrów np 200. Znowu tankuję do trzeciego odbicia, najlepiej na tej samej stacji i tym samym dystrybutorze. To co wlałem za drugim razem czyli ilość zużytego paliwa dzielę przez ilość kilometrów i mnożę przez 100. Wynik to średnie spalanie na danym odcinku. Np:
X = ilość km - 200
Y = ilość zużytego paliwa - 15l
Y : X * 100 = 15 : 200 * 100 = 7,5 l/100km
Mierzę tak spalanie w każdym aucie jakie do tej pory posiadałem, łącznie z każdorazowym zapisywaniem i robieniem statystyki

Sondę znalazłem, dzięki
Z reguły sam naprawiam moje samochody (przynajmniej te prostsze rzeczy), ale frontery jeszcze nie miałem, więc się jej dopiero uczę.
W przyszłym tygodniu zakładam zewnętrzna pompę paliwa i naprawię koszyk starej pompy oraz wyczyszczę bak z całego syfu.

a na jkich kołach??? - sprawdź swoj licznik z gps-em .
podane przez Ciebie wartości są nie do osiągnięcia w tym aucie (i to 22 letnim) - może na trasie przy stałej na poziomie 70-80 to tyl wyjdzie - winnych okolicznościach to bajka

wojtekkk pisze:zzmień czujnik temperatury płynu chłodzącego dajacego sygnał na sterownik - ewentualnie kabel do niego podłaczony
badziewie jest z boku bloku - dostęp dobry
jak na zimnym jest dobrze to pompa tu nic nie ma. Sterownik nie widzi ze motor jest ciepły i cały czas daje zwiekszona dawke paliwa i temu go dusi

Na zimnym dusi, na ciepłym jest prawie ok
Ostatnio nalałem do zbiornika denaturatu (taki stary sposób na odwodnienie baku) i powoli zaczyna się odtykać.
Jeszcze do pompy nie zaglądałem, ale podejrzewam niezły syf na króćcu ssącym pompy.
Będę wymieniał kosz na plastykowy i oddam pompę do regeneracji. Może założę jakąś budżetówkę zewnętrzną jako wspomagacz, ale i tak skończy się gazem.

wojtekkk pisze:a na jkich kołach??? - sprawdź swoj licznik z gps-em .
podane przez Ciebie wartości są nie do osiągnięcia w tym aucie (i to 22 letnim) - może na trasie przy stałej na poziomie 70-80 to tyl wyjdzie - winnych okolicznościach to bajka

255/75R15 i sprawdzałem (zawsze jeżdżę z tym samym gpsem). Moja Honda np w trasie potrafi zejść do 5,5, ale standardowo (przy 120-130) ok 6,5.
Co do tego spalania to faktycznie nie przekroczyłem 90. Ale tym samochodem więcej się nie da (jak się jest przyzwyczajonym do niskiego zawieszenia i wąskich opon)

co do słabego silnika na zimno - ostatnio zrzucałem zbiornik 2 razy. Sprawdź kable zasilający pompę, przy niższym niż trzeba zasilaniu pompa działa, ale dodając gazu paliwa jest za mało i gaśnie. U mnie pompa jest słyszalna i silnik ładnie działa, jak sprawdzałem kable to miałem też audycję, że silnik chodził, pompa też (ale nie było jej słychać) - ale do czasu dodania gazu; wtedy paliwa było za mało i silnik gasł.

Ok, w przyszłym tygodniu się za to zabieram. Do tej pory nie miałem czasu.

Przepraszam za post pod postem..
Kable zasilające do wymiany, pompa (notabene o niższych niż niezalecane parametrach) do wymiany, przewody paliwowe przy baku do wymiany, rura wlewy paliwa do wymiany (gdzie taką można kupić?), górna część od kosza pordzewiała i dziurawa - do wymiany

przewody w sklepie a kosz to albo allegro albo szrot - dzwoń po handlarzach co maja częsci do frotek

uważaj na szroty i allegro. Wciskają kit i rdzę - chyba, że będziesz kupował na miejscu widząc to.

A górę kosza dałbym do mądrych, którzy ją zregenerują. Zamiast starych wyjść rurek dadzą nowe itp. Pewniejsze rozwiązanie niż używany zamiennik.

Sprawa już załatwiona.
Zrobiłem mix góry od diesla i kosza benzynowego.
Do tego kupiłem regenerowana pompę paliwa (bosch) i wszystko działa jak należy.
Oczywiście przy okazji zakonserwowałem osłonę zbiornika, wymieniłem wszystkie przewody przy baku i dałem nową elektrownię
Nagle jakby przybyło mojej Frotce mocy I co najważniejsze nie dusi się i równo chodzi!

no to super!