Strona 1 z 3

skrzynia

: pt gru 09, 2005 6:59 pm
autor: KOBZI
Może u Was też takie coś miało kiejsce:
biegi a w szczególności 2-ka ciężko wchodzą jakby coś blokowało
ale po zmianie napędu na 4 kółka i zpowrotem na 2 kółka, boleści znikają i pojawiają się później??

pzdr
KOBZIAK

: pt gru 09, 2005 8:19 pm
autor: wojtekkk
1 i 2 czasem faktycznie wymaga młotka- może prowadnice mają już luzik ale nie mam pewności. Objawy wystepują, potem ich nie ma potem znowu sa-znam ten feler. ale odpowiedz na pytanie co to powoduje tez bym poznał- wydaje mi sie ze to tak jak wspomniałem i dotycz tylko skrzyni głownej a redukcyjna nie ma na to wpływu ?? -głowy nie dam uciąć

: ndz gru 11, 2005 11:01 am
autor: popol25
Ja mam to samo z 2-ką ale wsteczny też nie robi rewelacji, trzeba użyć siły.

: ndz gru 11, 2005 12:39 pm
autor: MaRaS.S
U mnie również to samo jedynka i dwójka ciężko wchodzą, ale nie zawsze. Czasami jedyneczka wchodzi bardzo gładko.

: ndz gru 11, 2005 1:54 pm
autor: wojtekkk
kolego KOBZI -głowa do góry , jest nas więcej z tym problemem- widocznie ten model już tak ma. A na serio to drążek od biegów kończy się "kulką w siodełku" i tam powstał luz na skutek normalnej eksploatacji- może by ktoś potwierdził moją teorje

: ndz gru 11, 2005 1:58 pm
autor: MaRaS.S
Też mi się tak wydaje, że jest kulka wyrobiona i trzeba by ją wymienić. Kiedyś kumpel miał to samo .... w malaże zmienił kulke i wszystko było ok.

: ndz gru 11, 2005 2:03 pm
autor: wojtekkk
to jak ktoś wymieni to prosze o info czy pomogło-wtedy zrobie u siebie to samo(he,he)

: ndz gru 11, 2005 5:22 pm
autor: KOBZI
no widzicie jak się ktoś za temat nie ruszy to nikt się nie przyzna że mu źle skrzynia chodzi :P
a co do kulku hmmm... no zobaczymy tylko czemu przy zmianie na 4 i 2 (jak opisywałem) wraca wszystko do normy??
aha próbowałem zmieniać biegi z naciskaniem lewarka i z podnoszeniem lewarka i dalej tak samo - czyż nie byłoby różnicy jakby kulka się wyrobiła??

pzdr
KOBZIAK

: ndz gru 11, 2005 6:28 pm
autor: wojtekkk
swego czasu myślałem że to ma związek z dociskiem sprzęgła-ale po wymianie okładzin i analizie docisku okazało się że dalej te same niedolegliwości występują- ja bym się upierał przy prowadnicy

: ndz gru 11, 2005 6:28 pm
autor: Balkandriver
Witam,
No, co Wy tak te skrzynie psujecie ??
A czy te trudności występują cały czas, czy tylko w zimnym stanie, zanim olej się rozgrzeje?
Czy powtórne wysprzęglenie (czyli: sprzęgło-pozycja luz-puszczenie sprzęgła-powtórne wyciśnięcie-wbicie biegu) eliminuje dolegliwość?
Czy lewarek chodzi ciężko, czy po prostu biegi "haczą"?
Gdyby kula wyrobiła się w obsadzie, to lewarek latałby, jak Żyd po pustym sklepie, a trudność polegałaby na precyzyjnym trafieniu w bieg.
Ja jestem szczęśliwym użytkownikiem skrzyni, którą obsługuje się jednym palcem (chwalipięta, no nie?)
Jeśli źle cóś kombinuję, to poprawcie.
Pozdrawiam

Balkandriver

: ndz gru 11, 2005 6:33 pm
autor: wojtekkk
są momenty kiedy faktycznie wymaga to jednego palca.
zjawisko wystepuje przy zimnym i ciepłym stanie oleju. drążek ma delikatny luz tzn. da się go delikatnie poruszać w pionie

: ndz gru 11, 2005 6:54 pm
autor: Balkandriver
Coś w tym jest, że zwykle trudności występują przy 1ce i 3ce, i to niezależnie od marki auta, znam ten problem z wielu opowiadań użytkowników aut innych marek.
W naszych bolidach może przyczyna leży w hydraulicznym wyprzęgniku.Sterowanie linką jest moim zdaniem precyzyjniejsze i odbywa się "wprost". Wiadomo, im więcej pośredników, tym efekt gorszy. Może nie zawsze wysprzęglenie jest całkowite??A może odrobina lenistwa,Panowie? Ja w poprzednim aucie nie zawsze wciskałem sprzęgło do końca, a i tak bieg wchodził, a przy "wyjmowaniu" to i czasem w ogóle nie wciskałem - na lenia. Tu tak nie robię, bo skutki mogą być tragiczne.

Balkandriver

: pn gru 12, 2005 8:41 am
autor: KOBZI
no kulka to napewno odpada bo drążek jest jak trzeba na miejscu
domyślam się że to mogą być sypiące się synchronizatory biegów
ale nie jestem pewien...
Sprzęło dociskane na max i dalej to samo.

pzdr
KOBZIAK

: pn gru 12, 2005 9:52 am
autor: wojtekkk
to co zbiorowy remont skrzyni- hurtowo wyjdzie taniej

: pn gru 12, 2005 11:28 am
autor: Piotrul
Moja jest ok. aż sam byłem zdziwiony że tal lekko wchodza, ale zawsze musi być jakieś "ale", lewarek nie trafia w czwórkę, muszę go jeszcze lekko odbić w prawo :-?

: ndz mar 05, 2006 4:42 pm
autor: elvis-p
Tej kulki nie da sie dokupic z tego co wiem - jedynie servis chyba ale boje sie zapytac ile kosztuje. Rozbieral ktos kiedys to i widzial jak ta kulka tam wyglada bo moze da sie dotoczyc?????

: ndz mar 05, 2006 11:10 pm
autor: GINCKS
Miałem podoby problem tzn czasem na postoju 1 niechciała wejść po wyłączeniu silnika wrzuceniu biegu i uruchomieniu z włączonym biegiem potem chodziły jak masełko i wiecie co było.......otóż tarcza sprzęgła żle się przesuwała po wieloklinie wałka sprzęgłowego 8) trzeba bylo tylko nasmarować (tylko nie okładziny :lol: :lol: )

: pn mar 06, 2006 12:09 am
autor: elvis-p
ok ale trzeba skrzynie wydzierac,
u mnie biegi wchodza ok tylko wkurza mnie taki luzny lewarek ze lata w kazda strone ale biegi wchodza precyzyjnie,
jak zrobi sie cieplutko odkrece dekielek w skrzyni od strony lewarka - nie lubie nie wiedziec co jest grane :D

Re: skrzynia

: pn mar 06, 2006 9:24 am
autor: Szulc
[quote="KOBZI"]Może u Was też takie coś miało kiejsce:
biegi a w szczególności 2-ka ciężko wchodzą jakby coś blokowało
ale po zmianie napędu na 4 kółka i zpowrotem na 2 kółka, boleści znikają i pojawiają się później??

To samo, Też sie nad tym zastanawiam, czemu po zmianie napędu przez jakis czas biegi wchodza lepiej. Może kwestia smarowania ?

: pn mar 06, 2006 9:37 am
autor: elvis-p
jaki masz przebieg bo sie zastamawiam nad synchronizatorem, za kazdym razem jak wrzucasz bieg inaczej sie ustawia, moze jest zuzyty alboo cos

: pn mar 06, 2006 10:01 am
autor: Szulc
Ja mam 137 tys, ale dramatu ze zmianą biegów nie mam, ale fakt jest, że 1, 2, chodzą ciężej, a po zmianie napędów lżej. Stan od trzech lat jest taki sam, nic sie nie zmienia, myślę że taka już jej uroda.

: pn mar 06, 2006 9:02 pm
autor: GINCKS
Synchronizatory jak są zużyte to biegi zgrzytają, nie zawsze ale często zwłaszcza jak szybko się je wrzuca. Natomiast jak ciężko wchodzą to może być za gęsty lub mineralny olej (kłopoty na zimnym silniku), złe prowadzenie lewarka, lub złe wysprzęglanie. W ekstremalnych przypadkach może być "zmęczony" wybierak, dodatkowo blokady na wałkach wodzików i w trakcie wrzycania biegu tak naprawdę próbują wejść dwa na raz. Jaki to ma związek z napędami.....ciężko wyczuć może chodzi o to żeby szarpnąć skrzynią i wystarczy - najakiś czas ??

: wt mar 07, 2006 9:14 am
autor: Piotrul
No dobra a co to bedzie jak coś wyje nawet na luzie, ale jak wcisnę sprzęgło to przestaje, podejzewam łozysko oporowe, ale znowu dla utrudnienia na 4-tym biegu jest cisza, na wszystkich innych wyje :-?

: wt mar 07, 2006 10:37 am
autor: j_a_c
u mnie tez cieszko chodziła 2 i 3 juz zaczełem odkładac na nowe sprzegło ale po dokładnych ogledzinach zobaczyłem ze ta uplejka gumowa w pedale sprzegła jest (a prawie juz jej nie ma)całkowicie zuzyta,wystrugałem sobie nowa z czegos co znalazłem (terez bym z teflonu wystrugał zrobiłem gumowa) i wszelkie dolegliwosci ustały biegi wchodza lekko i sprzegło wciska sie lekko
i przy okazii na widełkach pod pedałem troszke podciagnełem sprzegło

: wt mar 07, 2006 8:44 pm
autor: GINCKS
Piotrul pisze:No dobra a co to bedzie jak coś wyje nawet na luzie, ale jak wcisnę sprzęgło to przestaje, podejzewam łozysko oporowe, ale znowu dla utrudnienia na 4-tym biegu jest cisza, na wszystkich innych wyje :-?
No stary to to wie wikszość mechników - łożysko wałka sprzęgłowego (są tam dwa kulowe i igiełkowe nalepiej wymienić oba).
NIE MYLIĆ Z ŁOŻYSKIEM OPOROWYM - efekt jest dokładnie odwrotny jak jest puszczone sprzęglo to jest cisza a jak wciśniemy pedal to szumi