Posiadam frotke '95, 2,2eco tec w Long-u. Po zakupie w zasadzie wszystkook. kapke pierdzi tłumik i chyba uszczelka pod kolektorem przepuszcza, bo coś tam za głośno. No ale na temat

Od samego początku narzekałem na jakby brak mocy. Tzn, samochód poniżej 2tys obrotów trzęsie się, nie może nabrać obrotów, jakby się dławił. Wszyscy znajomi (żaden takowego cacka nie posiada) twierdzili, że ten typ tak ma. (czy w waszych bolidach jest tak samo???) No ok....przy montażu gazu (wtrysk) szefuńcio powiedział że jak w aucie na luzie szybko naciskam pedał gazu to jak wchodzi na obroty, to strasznie pierdzi (strzela) z tłumika (jakby sie krztusił, nie wchodzi płynnie na obroty tylko skacze...) Te same objawy na benzynce i na gazie tak samo). Powiedział żeby przyjrzeć sie zapłonowi i ew. cewce. Zapytałem czy może wymienic świeczki, na co on stwierdził, że jak to cewka to nowe świeczki i tak szybciutko szlag trafi. No to pojechałem coby zapłon ustawić i jakiś szpenio stwierdził że to elektronicznie regulowany i on tu nic nie zaradzi...bo rzekomo sie sam ustawia i jest git.
No az do dziś...otóż wybrałem się do Sochaczewa i w drodze powrotnej ni z tąd ni z owąd podczas przyspieszania (głównie na 2-3 i 4tym biegu) pomiedzy obrotami 2-3tyś, silnik juz sie normalnie dusi, krztusi, i bardzo wolno schodami wchodzi na obroty. (Gazowanie do 5tyś nic nie pomogło


No i teraz pytanie...Czy może u was stało sie cosik podobnego? Może wiecie jak zaradzić, co sprawdzić lub jaka może być tego przyczyna? Może macie wreszcie zaufanego szpenia, który nie wymieni pół samochodu na mój koszt, zanim znajdzie usterkę? Mało tego...znajdzie ją, wykona swoja pracę rzetelnie i nie zedrze ze mnie skóry?...
Wiem wiem...to nie lada koncert zyczeń, ale musze sprubować....
I na koniec jeszcze tylko spytam:
Czy posiada ktoś namiary, lub mógłby podesłać manuala do mojej Frotki?
Będę nie lada zobowiązany i wdzięczny!
Pozdrawiam - Barti