Strona 1 z 2
amortyzatory
: czw kwie 13, 2006 5:35 pm
autor: maciekkkkk
witam wszystkich jestem nowy na forum mam frontere 2.0 93r.mam ją trzy lata,ile mi zdrowia zabrała to tylko ja wiem.mam pytanie czy ktoś regenerował amortyzatory we fronterze,bo słyszałem,że oplowskich amorków nieda się zregenerować
: czw kwie 13, 2006 7:47 pm
autor: rozul
a po co regenerowac? jesli spokojnie mozna przy odrobinie sprytu wymienic na nowe tylko przeznaczone do innych samochodow

: pt kwie 14, 2006 7:48 am
autor: Piotrul
rozul pisze:a po co regenerowac? jesli spokojnie mozna przy odrobinie sprytu wymienic na nowe tylko przeznaczone do innych samochodow

To proszę o propozycje na przód

: pt kwie 14, 2006 8:48 am
autor: rozul
a nie pisal tu ktos na forum czasem ze od nyski czy zuka wchodza??

ja osobiscie tego tematu jeszcze nie przerabialem, wiec pisze co tutaj wyczytalem...

: pt kwie 14, 2006 9:22 am
autor: Piotrul
Owszem na tył i to chyba jeszcze podniesiony, na przód sprawa otwarta.
Chyba, że mnie się coś poje....

: pt kwie 14, 2006 9:39 am
autor: rozul
na tyl to od lublina, a na przod podobno od zuka/nysy

taka wersje tutaj wyczytalem

: sob kwie 15, 2006 7:21 am
autor: maciekkkkk
sprubuję te od lublina jak będą pasować to dużo zaoszczędzę,jakby ktoś szukałGUMamortyzujących między ramę a budę to polecam i to nie żart od traktoru produkcji rosyjskiej(taki mały czerwony) w tym ciągniku wykorzystywane są do amortyzacji siedzeń.gumy rte są trochę miejsze ale dobrze pracują przed wymianą było skrzypienie po ustąpiło koszt takiej gumy to ok 10zł
: ndz kwie 16, 2006 8:42 am
autor: Miras M
Eee, żadna tam oszczędność, od Lublina/Żuka stoją po 120 zeta sztuka (są tańsze ale szmatławce). Kup sobie zwyczajnie jakieś Kayaby albo Zaksy przewidziane do Frontery i looz, to nie kosztuje majątku a robi nawet lepiej jak oryginał.
: ndz kwie 16, 2006 9:33 am
autor: rozul
a propos amorkow, to czy wymiana juz wyrobionych na nowki podniesie troche samochod??
: ndz kwie 16, 2006 9:47 am
autor: Fazi
no nie przesadzaj.... taki ubłocony i takie pytanie

: ndz kwie 16, 2006 9:51 am
autor: rozul
nie no luzik

z tego co wiem to nie, ale nie wymienialem jeszcze wiec nie wiem czego sie spodziewac

: ndz kwie 16, 2006 3:04 pm
autor: wojtekkk
no przecie amory służą że tak powiem do łagodniejszej pracy zawieszenia,
i nie są elementem ''konstrukcyjnym'' tegoż zawieszenia tylko wspomagają jego prace-wymontuj z tyłu albo z przodu a różnicy w wysokości nie zauważysz ale na 100% ją odczujesz
: ndz kwie 16, 2006 3:33 pm
autor: mazurkas007
ja pytałem w autoryzowanej hurtowni Monroe, i takie debesciackie amory gazowe do frotki to wydatek 180 pln za sztuke, a zwykle olejowe ale tez Monroe mieli po 120 pln za sztuke, ceny bez roznicy przod czy tyl, regeneracja pewnie niewiele tansza jak te 120 pln za sztuke - wiec czy jest sens ? i gwarancja dwa lata jest.
: ndz kwie 16, 2006 3:50 pm
autor: Eskapada
rozul pisze:a nie pisal tu ktos na forum czasem ze od nyski czy zuka wchodza??

ja osobiscie tego tematu jeszcze nie przerabialem, wiec pisze co tutaj wyczytalem...

nie ma to jak fachowe rady
@ rozul - amortyzator w samochodzie nie ma funkcji dziwgającej tylko tłumi drgania tak wiec wymiana na inny nowy nawet gazwy typu Hevay Duty nie podniesie Ci auta Aby podnieśc auto na zawieszeniu wymienia sie: resory, sprężyny drązki skrętne ewentualnie mocowania resorów
: ndz kwie 16, 2006 3:53 pm
autor: Eskapada
mazurkas007 pisze:i gwarancja dwa lata jest.
na pewno z niej skożystasz

: ndz kwie 16, 2006 7:05 pm
autor: rozul
no tak wlasnie myslalem, ale pewy swoich przemyslen do konca nie bylem

pozatym nie chodzilo mi o podniesienie samochodu o jakies 5cm tylko sie zastanawialem czy np p 0,5cm podniesie. takie glupie rozkminy. ale ze jestem "nowy" to moze mi sie zdazyc jakas wpadka forumowa ;p
a co do tej mojej wypowiedzi ze na przod nysa na tyl lublin, to tak jak mowilem, wyczytalem

: ndz kwie 16, 2006 7:15 pm
autor: Eskapada
rozul pisze:no tak wlasnie myslalem, ale pewy swoich przemyslen do konca nie bylem

pozatym nie chodzilo mi o podniesienie samochodu o jakies 5cm tylko sie zastanawialem czy np p 0,5cm podniesie. takie glupie rozkminy. ale ze jestem "nowy" to moze mi sie zdazyc jakas wpadka forumowa ;p
a co do tej mojej wypowiedzi ze na przod nysa na tyl lublin, to tak jak mowilem, wyczytalem

najważniejsze to nie brnąc w zaparte

o 0,5 cm to tak, amorek gazowy w porównaniu do olejowego i zużytego na pewno podniesie auto ale tak jak pisałem nie to jest jego zadaniem
: pn kwie 17, 2006 8:47 am
autor: rozul
a wiec jednak nie bylem w 100% w bledzie
btw. przy wymianie jakie brac najlepiej? gazowe czy gazowo olejowe?? no i jakie firmy byscie polecali co by sie nie wpakowac w jakies g.o.w.n.o

: pn kwie 17, 2006 9:04 am
autor: mazurkas007
ja do swojej kupilem gazowo-olejowe Monroe.Przód MOND8496, tył MOND5495. Można też firmy KYB na przód A344298, na tył A344299 ale są o 100 na sztuce droższe od Monroe. Ja polecam Monroe i tańsze i firma pewna.
: pn kwie 17, 2006 9:10 am
autor: Fazi
mazurkas007 pisze:j Ja polecam Monroe i tańsze i firma pewna.
No nie żartuj, KYB-a olejowego ciężko jest zajechać. Oryginalnie we Frotkach są olejowe firmy Delco Made in Spain. Jeśli jeździsz choć trochę w teren to olejowe. Gazówki można zakładać ale nie marek w przedziale cenowym do 150 PLN/szt. Inna sprawa, że nie widzę sensu zakładać profesjonalnych amorków to auta które nie jest żyłowane w terenie. No chyba, że ktoś ma za dużo szelestów.
: pn kwie 17, 2006 9:48 am
autor: Eskapada
mazurkas007 pisze:. Ja polecam Monroe i tańsze i firma pewna.
No Ja Cie prosze

KYB to bardzo dobry amortyzator made in japan

jest wręcz nie do zajechania ma rewelacyjne uszczelnienia tłoczyska - ja nie widziałem jeszcze cieknącego KYB ale zużytego tak. I gdybm miał wybierać to KYB nie Monroe
: pn kwie 17, 2006 9:52 am
autor: mazurkas007
zamontowalem kiedys kpl amorkow KYB do VW Passat, dwa sypnęły po 50000 ( przód ) dwa po 60000 ( tył ).Oczywiście wymienili na gwarancji na nowe - ale fakt faktem że cztery sztuki padły.Monroe ma wielu moich znajomych i nakręcili po 100000 a tłumienie 75% i nic nie cieknie, obstawiam Monroe.
: pn kwie 17, 2006 10:05 am
autor: Bartas
mazurkas007 pisze:zamontowalem kiedys kpl amorkow KYB do VW Passat, dwa sypnęły po 50000 ( przód ) dwa po 60000 ( tył ).Oczywiście wymienili na gwarancji na nowe - ale fakt faktem że cztery sztuki padły.Monroe ma wielu moich znajomych i nakręcili po 100000 a tłumienie 75% i nic nie cieknie, obstawiam Monroe.
Miałem w Prchu KYB po 200 000 nawet wycieku nie miały, sprawnośc 70% a kolega założył Monroe i po 10 000 km. maja wycieki

Różnie z tymi producentami i naszymi doświadczeniami

: pn kwie 17, 2006 10:06 am
autor: mazurkas007
samo zycie hehe
: pn kwie 17, 2006 10:10 am
autor: Bartas
mazurkas007 pisze:samo zycie hehe
polecam jeszcze firmę KONI

mam z nimi dobre doświadczenia
