Opel Monterey I vs Land Rover discovery
Moderator: Mroczny
Opel Monterey I vs Land Rover discovery
Witam!
Szanowne Koleżanki i Koledzy, zwracam się do Was z prośbą o pomoc w trudnym bo pierwszym wyborze.
W tematyce off road jest prawie, że zielony, jeździłem sporo quadami, ale z ciężkiego sprzętu mam tylko doświadczenie z LR Dyskoteką, w której to od razu się zakochałem.
Od tego czasu sporo się zmieniło i w tej chwili mam własną firmę zajmującą się imprezami żeglarskimi i przyszedł czas kiedy stoję przed zakupem auta terenowego które zarówno wyciągnie 2tonową przyczepkę z jachtem, jak i dojedzie wszędzie na Mazurach.
Moim pierwszym pomysłem oczywiście była Dyskoteka, ale pojawiła się opcja dostania za free Opla Monterey I z 94 z silnikiem 3.1td.
Auto kompletnie mi nie znane, ale od razu przyznam się szczerze na spalonej pozycji z powodu tego co słyszałem o froterce.
Jednakże darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby więc zacząłem szukać informacji na jego temat i pojawił się promyk nadziei, że może jednak warto. Niestety nigdzie w sieci nie ma niczego wartego uwagi o tym aucie, w związku z tym zwracam się do Was o pomoc z zrozumieniu czym tak właściwie to jest. Wiem, że to klon Isuzu i tyle.
Auto od 4lat stało na podwórku więc na pewno sporo będzie z nim roboty, prosił bym o informacje o najczęstrzych chorobach, dostępności i cenie części, informacji o tym jak sobie radzi w terenie i o tym czy w ogóle warto o nim myśleć.
Jeżeli możecie to jakieś linki do testów i jak najwięcej własnych opinii i spostrzeżeń na jego temat.
Z góry bardzo dziękuje za pomoc i pozdrawiam
Maciek
Szanowne Koleżanki i Koledzy, zwracam się do Was z prośbą o pomoc w trudnym bo pierwszym wyborze.
W tematyce off road jest prawie, że zielony, jeździłem sporo quadami, ale z ciężkiego sprzętu mam tylko doświadczenie z LR Dyskoteką, w której to od razu się zakochałem.
Od tego czasu sporo się zmieniło i w tej chwili mam własną firmę zajmującą się imprezami żeglarskimi i przyszedł czas kiedy stoję przed zakupem auta terenowego które zarówno wyciągnie 2tonową przyczepkę z jachtem, jak i dojedzie wszędzie na Mazurach.
Moim pierwszym pomysłem oczywiście była Dyskoteka, ale pojawiła się opcja dostania za free Opla Monterey I z 94 z silnikiem 3.1td.
Auto kompletnie mi nie znane, ale od razu przyznam się szczerze na spalonej pozycji z powodu tego co słyszałem o froterce.
Jednakże darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby więc zacząłem szukać informacji na jego temat i pojawił się promyk nadziei, że może jednak warto. Niestety nigdzie w sieci nie ma niczego wartego uwagi o tym aucie, w związku z tym zwracam się do Was o pomoc z zrozumieniu czym tak właściwie to jest. Wiem, że to klon Isuzu i tyle.
Auto od 4lat stało na podwórku więc na pewno sporo będzie z nim roboty, prosił bym o informacje o najczęstrzych chorobach, dostępności i cenie części, informacji o tym jak sobie radzi w terenie i o tym czy w ogóle warto o nim myśleć.
Jeżeli możecie to jakieś linki do testów i jak najwięcej własnych opinii i spostrzeżeń na jego temat.
Z góry bardzo dziękuje za pomoc i pozdrawiam
Maciek
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 90
- Rejestracja: sob lut 16, 2008 8:23 pm
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Częstochowska-Ogrodzieniec
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
Witam również. Po pierwsze i chyba najważniejsze to nie można oceniać Montereya po Frocie (to jakieś nieporozumienie lub "W tematyce off road jest prawie, że zielony...")
. Frota to zmota Oplowska ledwie na licencji Isuzu Rodeo. Monti to całkowicie Isuzu. Przyjeżdżało do europy w paczkach i było tylko składane przez Opla(chodziło bodajże o cła) stąd ten mariaż Isuzu Oplowski. Nie wiem gdzie szukałeś ale to forum też jest w sieci
. Jak dobrze tutaj poszukasz to znajdziesz chyba wszystkie odpowiedzi co jednak może jeszcze bardziej zaprowadzić Cię w kozi róg.
Monterey ma tyle samo chorób co inne samochody (Dyskoteki bym tu nie zaliczył bo ona ma 2 razy więcej
). Części, ich dostępność i ceny są w rozsądnych granicach i jak dobrze poszukasz to nawet taniej niż w przeciętnej osobówce. Według mnie silnik 3.1 TDI Isuzu jest lepszy od 2.5 Rovera ale to moje subiektywne zdanie
.
Tutaj możesz znaleźć sporo o Trooperze/Montereyu http://www.trooper4x4.pl/forum/index.php
No i pewnie zacznie się rozważanie które to święta są ważniejsze








Tutaj możesz znaleźć sporo o Trooperze/Montereyu http://www.trooper4x4.pl/forum/index.php
No i pewnie zacznie się rozważanie które to święta są ważniejsze


Trooper 2.8 TDI
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
to nie klon isuzu,tylko isuzu z doklejonym znaczkiem opla
silnik 3.1 - to udana konstrukcja
na plus lr - dostaniesz części wszystkie ...a do isuzu niewiele
oczywiście są zamienniki ,ale wszystkiego nie dostaniesz
silnik 3.1 - to udana konstrukcja
na plus lr - dostaniesz części wszystkie ...a do isuzu niewiele
oczywiście są zamienniki ,ale wszystkiego nie dostaniesz
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
dziwne bo jakoś nie mam żadnych problemów z zakupem jakichkolwiek części do Monciakaselim pisze: na plus lr - dostaniesz części wszystkie ...a do isuzu niewiele
oczywiście są zamienniki ,ale wszystkiego nie dostaniesz



co do porównania, Monterey/Trooper jest w środku większy i bardziej wygodny od Disco (do 96 kuleje troche ergonomia przycisków i tu disco ma przewage, a le po liftingu jest już

silniki w montku (do 98) są bardzo dobre, mało awaryjne, a w nowszych niestety tyljko bena 3,5V6 pozostaje dalej niezajebliwym motorem (choć jak niektórzy pokazali i ta sztuka się udaje





Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
mogę się wysilić i poszperać
jakich rzeczy nie kupisz w nowości
albo- dzień stracisz na szukaniu ich
jakich rzeczy nie kupisz w nowości
albo- dzień stracisz na szukaniu ich
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
No dobrze, a jak się mają właściwości terenowe Opla do tego co potrafi Dyskoteka?
Czy w przypadku gdyby była konieczna wymiana zawieszenia, to pakować ponownie standard czy usztywnić i podnieść o 2 cale?
No i jakie są najczęściej spotykane usterki w tych autach?
Jeszcze jedno jak w standardzie rozwiązane są hamulce? 4xtarcza? 2xtarcza 2xbęben czy jak w ISUZU bębny ze stożkami?
Czy w przypadku gdyby była konieczna wymiana zawieszenia, to pakować ponownie standard czy usztywnić i podnieść o 2 cale?
No i jakie są najczęściej spotykane usterki w tych autach?
Jeszcze jedno jak w standardzie rozwiązane są hamulce? 4xtarcza? 2xtarcza 2xbęben czy jak w ISUZU bębny ze stożkami?
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
jak na razie nic mi o tym nie wiadomo najdłużej czekałem na części jeden dzień bo były w magazynie w innym mieścieselim pisze:mogę się wysilić i poszperać
jakich rzeczy nie kupisz w nowości
albo- dzień stracisz na szukaniu ich


problem jest podobny jak w LR znaleźć odpowiednio kumatego mechanika który będzie Ci przy aucie robił, zwłaszca jak sobie 3,0 w dieslu wymyślisz

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
tuleje tylnego zawiasu tez kupisz?


Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
Ted gum miał
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
Jeep
Chevy Suburban
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
mi poduszka się rozwulkanizowala się po miesiącu
ogólnie- mechanicy tego nie chcą
ale fakt - to czasami jedyna dostępność jest
ogólnie- mechanicy tego nie chcą
ale fakt - to czasami jedyna dostępność jest
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: Opel Monterey I vs Land Rover discovery
oczywiścieMroczny pisze:tuleje tylnego zawiasu tez kupisz?

właśnie zbieram cały komplet do wymiany

nie chciałem pojebuszy tylko gumy

gorzej na przykład ze śruba do wahaczy z przodu (tą z gwiazdką) niestety moje nadają się dowymiany, bedzie trzeba coś wymyślic w zamian

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość