wyciszenie robi

[wieprzowina]

Od dwóch dni demontuję honka. Wywaliłem całą "tapicerkę" zrobioną z ABS-u i wyciszenia poupychane pod nią. Z podłogi zdjąłem gumę pastylkową, w tylnej części pod gumą miałem też wyciszenie. Może to nie obserwacja na miarę nobla ale jest głośno. Z wyciszeniem da się rozmawiać normalnym głosem nie zależnie od prędkości, bez nie ma szans. Tzn że warto wyciszać mimo wszelkich upierdliwości z tym związanych, takich jak podmakanie wyciszenia na podłodze.
Aaa właśnie -nie mogę ustalić skąd bierze się woda na podłodze w tylnej części kabiny koło drzwi. Dziur nie ma a ze sprasowanego filcu który mam pod gumą wycisnąłem z 3 litry wody. Tylko na końcu tak do metra od drzwi - wcześniej jest suchutko.

[A.F.]

Stawiam na napływ przez boczne schowki.
Z wodą to jak z pszczołami - nigdy nic nie wiadomo.
Trzeba by popatrzeć zaraz po deszczu, albo z węża polać.
Głośno bez wykładzin jest, to fakt

[wieprzowina]

takie było me pierwsze podejrzenie, ale w schowkach sucho. Chyba że są dziury w miejscu gdzie tylne ścianki schowków łączą się z podłogą.

[A.F.]

A w moim sparciał wąż idący od pompy wody do nagrzewnicy i Borygo kapało.
Ten odcinek, który idzie nad rurą wydechową, przed przejściem przez przegrodę czołową.
Nieszczęśliwa lokalizacja, bo rura ma kilkaset stopni, a wąż oddalony jest o parę cm.
Dałem nowy i owinąłem izolacją z folią alu na wierzchu.
16 mm średnica wewn. tego węża, od pompy do kabiny potrzeba ok.1,5m żeby po ludzku poprowadzić.

[Lao]

Po dużych deszczach nie wytrzymują też uszczelki w oknach, odpływy nie wyrabiają i zauważyłam, że woda potrafi cieknąć po ściankach wewnątrz i tak sobie spływać na podłogę, czasem do schowków, ze schowków na pakę i tak dalej. Zakryta gumą mata nie ma jak wschnąć i tak się to tam zbiera. Jak wywaliłam maty, to od czasu do czasu sprawdzam pod gumą, czasem zetrę odrobinę wody i od razu jest inaczej. W samej podłodze dziur nie wypatrzyłam, ale też jakoś specjalnie nie szukałam.

[sebeks]

mnie się parę razy w rolniku zdarzyło że przy mocnych opadach woda była wstanie przesiąkać między uszczelką a samą szybą

[Krees]

takie było me pierwsze podejrzenie, ale w schowkach sucho. Chyba że są dziury w miejscu gdzie tylne ścianki schowków łączą się z podłogą.

A mnie to wygląda, że Ci zaciąga pod drzwiami...

[wieprzowina]

no tak mi się też wydaje

[Krees]

Tam (przynajmniej w starym) uszczelka jest w bardzo gówniany sposób założona... U mnie non stop spadała, teraz jej chyba w ogóle nie ma (a w związku z modyfikacją podłogi po lekkim dzwonie i tak nie pasowała), ale jakichś większych potopów nie stwierdziłem. Dywany (sic!) w środku mam łatwo wyjmowalne.
Wymień uszczelkę na początek i spróbuj toto jakoś doszczelnić w narożnikach u dołu drzwi, podejrzewam, że tamtędy się woda dostaje.

[wieprzowina]

jutro się pozbywam złoma, więc już nie bede dłubał

[Darek...]

jutro się pozbywam złoma, więc już nie bede dłubał

[sebeks]

wymięknął no a ja zeszłe 3 dni spędziłem z kowadłem, palnikiem zrobionym na retorcie z pieca CO, blachą 5mm i spawarką żeby zrobić nowe mocowania resorów