Chłodzenie 4CT90
Moderator: Marcin-Kraków
-
-
- Posty: 4993
- Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am
Chłodzenie 4CT90
Druzja, bawię się obecnie z Lublinem w rzadkiej wersji (autobus).
Silnik andorii turbo i z moich obserwacji wynika, że jak jest ciepło, to ma tendencje do przegrzewania (zwłaszcza pod obciążeniem) a jak zimno, jeździ niedogrzany.
Szukam jakiegoś patentu, może kto przerabiał?
Problem jest też z barakiem miejsca pod maską na jakieś modyfikacje. Generalnie mysle o zmianie chłodnicy na bardziej wydajną. Nie jestem pewien, czy płukanie starej rozwiąże problem, bo ten "system chłodzenia" ponoć "tak ma".
Podążać tym tropem, czy jakieś inne propozycje?
PZDDR!
Elwood
Silnik andorii turbo i z moich obserwacji wynika, że jak jest ciepło, to ma tendencje do przegrzewania (zwłaszcza pod obciążeniem) a jak zimno, jeździ niedogrzany.
Szukam jakiegoś patentu, może kto przerabiał?
Problem jest też z barakiem miejsca pod maską na jakieś modyfikacje. Generalnie mysle o zmianie chłodnicy na bardziej wydajną. Nie jestem pewien, czy płukanie starej rozwiąże problem, bo ten "system chłodzenia" ponoć "tak ma".
Podążać tym tropem, czy jakieś inne propozycje?
PZDDR!
Elwood
- sebeks
-
- Posty: 6315
- Rejestracja: pn maja 12, 2008 5:59 pm
- Lokalizacja: Komuna w około i jeszcze raz wszędzie komuna...
Re: Chłodzenie 4CT90
Zacznij od wyczyszczenia chłodnicy w środku ( odkamienienia), ale także od wymycia lamel od zewnątrz. Tam się na prawdę sporo syfu potrafi osadzić.
Był:Tarpan 1,5 OHV->1,4 DOHC->1,6 DOHC->1,8T DOHC
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
-
-
- Posty: 4993
- Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am
Re: Chłodzenie 4CT90
Więc skąd niedogrzewanie zimą?
Zakamieniona chłodnica powinna sprzyjać dogrzaniu.
Zakamieniona chłodnica powinna sprzyjać dogrzaniu.
Re: Chłodzenie 4CT90
Chłopy mój Honki ma andorię z turbiną i jak do tej pory nie było dane mi poznać problemów z przegrzaniem silnika. Co do niedogrzania to zaraz piszę.
Honki nie ma za dużo przebiegu 115 tys. Żadnych dziwnych zabiegów z czyszczeniem chłodnicy nie robiłem. Mój układ chłodzenia jest sprawny.
Fura była dwa razy na Bałkanach i raz na Ukrainie koła Odessy. Kilka razy dogrzało mi solidnie (w kabinie). Silnik pracował ostatniego lata nawet w temperaturze 47 stopni i dał radę. Nie zauważyłem problemów z przegrzewaniem. Średnia temperatura jaką pokazuje mi wskaźnik waha się w granicach miedzy 65 a 70 stopni. Oczywiście jak tylko podjeżdżam pod górkę temperatura idzie w górę. 80 osiąga szybko potem już pnie się wolniej w górę. Nigdy nie przekroczyłem 90 stopni. Faktycznie udało by się to zrobić ale wystarczy zredukować bieg i z prędkością 30 km na godzinie na dwójce piąć się górę. Można niby używać trójki ale ten silnik jest na to za słaby i to będzie powolne katowanie go. Najbardziej. Honkiego męczą długie wyasfaltowane podjazdy, wolna jazda nudzi a szybsza za bardzo nie jest możliwa i podnosi temperaturę.
Co do zimy ta faktycznie niskie temperatury Honkiemu nie służą. Wozu używam całą zimę i często jeżdżę nim do pracy. Jak ma sprawny akumulator to bez problemu odpala do -10 stopni (potem też ale jak akumulator marny to marnie to widzę). W zimie temperatura silnika Honkiego jak się rozgrzeje to ma około 60 stopni. I to spokojnie wystarcza do sprawnej pracy. Do pracy dojeżdżam około 10 km mniej więcej po tym dystansie Honker się nagrzewa. Mam takie specjalne gatki na przód Honkera warto je na zimę założyć (sam tego jeszcze nie zdążyłem zrobić). Sądzę że zamiast tej ala skórzanej zastawki można wstawić kartonik i będzie git.
Podsumowując, nic bym nie kombinował. Jak się szanuje wóz i zna jego możliwości to wszystko na fabrycznych podzespołach pracuje dobrze. Jak chłodnica jest zakamieniona to może zdobyć nową lub sprawną i będzie dobrze. Sam do tej pory nie doświadczyłem problemów z przegrzaniem czy niedogrzaniem i oby tak dalej było.
Honki nie ma za dużo przebiegu 115 tys. Żadnych dziwnych zabiegów z czyszczeniem chłodnicy nie robiłem. Mój układ chłodzenia jest sprawny.
Fura była dwa razy na Bałkanach i raz na Ukrainie koła Odessy. Kilka razy dogrzało mi solidnie (w kabinie). Silnik pracował ostatniego lata nawet w temperaturze 47 stopni i dał radę. Nie zauważyłem problemów z przegrzewaniem. Średnia temperatura jaką pokazuje mi wskaźnik waha się w granicach miedzy 65 a 70 stopni. Oczywiście jak tylko podjeżdżam pod górkę temperatura idzie w górę. 80 osiąga szybko potem już pnie się wolniej w górę. Nigdy nie przekroczyłem 90 stopni. Faktycznie udało by się to zrobić ale wystarczy zredukować bieg i z prędkością 30 km na godzinie na dwójce piąć się górę. Można niby używać trójki ale ten silnik jest na to za słaby i to będzie powolne katowanie go. Najbardziej. Honkiego męczą długie wyasfaltowane podjazdy, wolna jazda nudzi a szybsza za bardzo nie jest możliwa i podnosi temperaturę.
Co do zimy ta faktycznie niskie temperatury Honkiemu nie służą. Wozu używam całą zimę i często jeżdżę nim do pracy. Jak ma sprawny akumulator to bez problemu odpala do -10 stopni (potem też ale jak akumulator marny to marnie to widzę). W zimie temperatura silnika Honkiego jak się rozgrzeje to ma około 60 stopni. I to spokojnie wystarcza do sprawnej pracy. Do pracy dojeżdżam około 10 km mniej więcej po tym dystansie Honker się nagrzewa. Mam takie specjalne gatki na przód Honkera warto je na zimę założyć (sam tego jeszcze nie zdążyłem zrobić). Sądzę że zamiast tej ala skórzanej zastawki można wstawić kartonik i będzie git.
Podsumowując, nic bym nie kombinował. Jak się szanuje wóz i zna jego możliwości to wszystko na fabrycznych podzespołach pracuje dobrze. Jak chłodnica jest zakamieniona to może zdobyć nową lub sprawną i będzie dobrze. Sam do tej pory nie doświadczyłem problemów z przegrzaniem czy niedogrzaniem i oby tak dalej było.
-
-
- Posty: 4993
- Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am
Re: Chłodzenie 4CT90
Dzięki, ale mimo wszystko będę się starał, by wskaźnik temperatury stał jak drut.
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Re: Chłodzenie 4CT90
Sprawdź termostat. Przy minusowej temp. obmacujesz węże. Nie powinen puszczać.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
Re: Chłodzenie 4CT90
Według mnie wskaźnik temperatury w andori żyje i tak chyba być powinno. Jak nie będzie się ruszał to chyba będzie zepsuty.
Re: Chłodzenie 4CT90
W Patrolu też żyje. W LTeku starym też. W moim vojagerze nawet ma pewien zakres pracy. To normalne, zwłaszcza w autach, które mają sporą bezwładność układu (tak to sobie tłumaczę).
XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
Re: Chłodzenie 4CT90
To w toyotach jest martwy
Jak się ruszy, to znaczy że jest awaria
A komunikacja chyba jednostronna jest już teraz


A komunikacja chyba jednostronna jest już teraz
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: Chłodzenie 4CT90
no dobra - wszyscy co się znają już pogadali, to teraz ja.
Jest kupę rodzajów chłodnic. Najlepiej robi trzyrzędowa aluminiowa, ale nawet ona nie wydala jak przed nią wisi ic. Jest jeszcze miedziana cwt-607 produkowana przez wsk w uj droga. Jak działa nie wiem, ale jest miedziana więc więcej wytrzyma, a w razie jakby co do i polutować da się. Druga sprawa - są dwa rodzaje termostatów 74 i 82 st C. Generalnie do wersji z turbo jest 82 ale mimo wszystko lepiej założyć 74 bo jest dalej do zagotowania. Wada - w zimie jest zimniej w środku, bo 74 (a nawet 82)to za mało żeby nagrzewnice skutecznie grzały. Trzecia sprawa - wentylator - dwa rodzaje 7 i 11 łopatkowy.
Więc tak
-dobra chłodnica
-intercooler dać obok mały albo wywalić
-termostat 74 a w razie czego całkiem wywalić. Zwykle po wyjeździe w górę jest zjazd i silnik wystudzi się na tyle że da radę na kolejnym podjeździe
- wentylator 11 łopatkowy
- można dać dodatkowy wentylator elektryczny - w tej trzyrzędowej chodnicy jest dziura pod czujnik. Ja dałem taki z poloneza, a mały wentylator (odwrócony z ic pajero) z lewej strony od przodu (wiskoza operuje bardziej z prawej) ale po w/w przeróbkach włączył mi się tylko raz.
-czujnik obecności płynu w zbiorniczku
-obudowa wentylatora też ponoć pomaga
No i patrzeć na wskaźnik

Jest kupę rodzajów chłodnic. Najlepiej robi trzyrzędowa aluminiowa, ale nawet ona nie wydala jak przed nią wisi ic. Jest jeszcze miedziana cwt-607 produkowana przez wsk w uj droga. Jak działa nie wiem, ale jest miedziana więc więcej wytrzyma, a w razie jakby co do i polutować da się. Druga sprawa - są dwa rodzaje termostatów 74 i 82 st C. Generalnie do wersji z turbo jest 82 ale mimo wszystko lepiej założyć 74 bo jest dalej do zagotowania. Wada - w zimie jest zimniej w środku, bo 74 (a nawet 82)to za mało żeby nagrzewnice skutecznie grzały. Trzecia sprawa - wentylator - dwa rodzaje 7 i 11 łopatkowy.
Więc tak
-dobra chłodnica
-intercooler dać obok mały albo wywalić
-termostat 74 a w razie czego całkiem wywalić. Zwykle po wyjeździe w górę jest zjazd i silnik wystudzi się na tyle że da radę na kolejnym podjeździe
- wentylator 11 łopatkowy
- można dać dodatkowy wentylator elektryczny - w tej trzyrzędowej chodnicy jest dziura pod czujnik. Ja dałem taki z poloneza, a mały wentylator (odwrócony z ic pajero) z lewej strony od przodu (wiskoza operuje bardziej z prawej) ale po w/w przeróbkach włączył mi się tylko raz.
-czujnik obecności płynu w zbiorniczku
-obudowa wentylatora też ponoć pomaga
No i patrzeć na wskaźnik
Re: Chłodzenie 4CT90
A mi się zdawało że życie jest prostsze 

Re: Chłodzenie 4CT90
wyjęcie termostatu jest najgorszym mozliwym wyjściem.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: Chłodzenie 4CT90
wiele razy były tu cytaty fachowców inżynierów. Bo obieg chłodzenia traci odpowiednie cisnienie i prędkość obiegu. M.in. to reguluje termostat.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: Chłodzenie 4CT90
Dobrze że mój motór nie czyta pierdolingu fachowców bo by się jeszcze zesrał na jednym z wielu wyjazdów bez termostatu.
ps.
termostat wyjąłem za radą mojego speca od silników z Andrychowa, który te silniki zna jak mało kto
ps.
termostat wyjąłem za radą mojego speca od silników z Andrychowa, który te silniki zna jak mało kto
Re: Chłodzenie 4CT90
No jak z andrychowa to wie, jakie dziadostwo produkują. Nie raz i nie dwa byłem na hali w Andorii. I uważasz, ze dla silnika dobrze jak ma różnicę temperatur? Czyli cały świat motoryzacyjny się myli i termostaty niepotrzebne? Nie jestem inżynierem ale mimo wszystko uważam, że cąły świat ma rację a tylko ten silnik jest po prostu źle zaprojektowany.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: Chłodzenie 4CT90
No cóż, nie będę twierdził że jest to najlepiej zaprojektowany motor. Ale za to nasz... Polski... Czosnkiem i cebulą pachnący.
Poza tym jest dużo o wiele gorszych silników. Taki VM na ten przykład. To dopiero projektowa porażka, a skurwiło nim auta tylu producentów.
Nie mówię że termostaty nie są potrzebne. Są potrzebne, bo silnik ciepły ma być. Ale też nie zaszkodzi mu fluktuacja temperatury w zakresie 40 st. Bo oczywiście termostat wyciągałem jadąc tam, gdzie było gorąco i górzyście. I szczerze mówiąc nie lubię takich druciarskich rozwiązań.
Pewnie jest źle zaprojektowany, ale cóż zrobić? - zmienić silnik? Równie dobrze jest np zmienić hobby. I nie jeździć bez sensu tam gdzie się nie musi.

Poza tym jest dużo o wiele gorszych silników. Taki VM na ten przykład. To dopiero projektowa porażka, a skurwiło nim auta tylu producentów.
Nie mówię że termostaty nie są potrzebne. Są potrzebne, bo silnik ciepły ma być. Ale też nie zaszkodzi mu fluktuacja temperatury w zakresie 40 st. Bo oczywiście termostat wyciągałem jadąc tam, gdzie było gorąco i górzyście. I szczerze mówiąc nie lubię takich druciarskich rozwiązań.
Pewnie jest źle zaprojektowany, ale cóż zrobić? - zmienić silnik? Równie dobrze jest np zmienić hobby. I nie jeździć bez sensu tam gdzie się nie musi.

Re: Chłodzenie 4CT90
Wieprzowina mam takie przyziemne pytanko. Do jakiej temperatury bezpiecznie dogrzac andorie. Pod 90 stopni zdarzylo mi się ją podgrzac, wyżej nie. Teraz spotkałem w Albanii rodaków ktorzy twierdzili ze spokojnie mogę dociagnac ten silnik do 110 stopni, ale coś mam co do tego watpliwosci.
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: Chłodzenie 4CT90
Problem w tym że to nie Ty dociągasz ten silnik ale on dociąga się sam. Do tego zmiana warunków chłodzenia wywołana zatrzymaniem się lub choćby zwolnieniem spowodować może szybki wzrost temperatury o te kilkanaście stopni i zagotowanie. A też nie zawsze można się zatrzymać i wystudzić silnik. Generalnie jak temperatura wyjeżdżała mi poza 90 zachowywałem czujność i ew. otwierałem obieg nagrzewnicy, po 100 rozglądałem się za miejscem do zatrzymania , chyba że za chwilę miał być zjazd w dół. Po modyfikacji układu chłodzenia (ale z obecnym termostatem)nie miałem takiej sytuacji, ale może też warunki były inne.
Re: Chłodzenie 4CT90
90 stopni - to wzorcowa temp. do pracy diesla...
Od zawsze mam problem z temperaturą i z doświadczenia powiem ,że sporadyczne przekoczenie 100 st. szkody mu nie zrobiło ...
Kolega z armii po paru misjach stwierdził ,że jeżeli chodzi o temp silnika - to andorki najlepiej wytrzymywały przegrzanie w kolumnie na misjach - nieraz holując jeszcze hamerykańskie wynalazki
Od zawsze mam problem z temperaturą i z doświadczenia powiem ,że sporadyczne przekoczenie 100 st. szkody mu nie zrobiło ...
Kolega z armii po paru misjach stwierdził ,że jeżeli chodzi o temp silnika - to andorki najlepiej wytrzymywały przegrzanie w kolumnie na misjach - nieraz holując jeszcze hamerykańskie wynalazki

Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl
http://www.4x4.szczecin.pl
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: Chłodzenie 4CT90
Wzorcowa temperatura dla danego silnika to taka jaką stabilizuje termostat. Jeśli ją przekraczą, oznacza to że chłodzenie nie wyrabia. Jeśli dalej są warunki które wywołują taki efekt, czyli np dalej jedziemy pod górę, temperatura raczej nie ustabilizuje się na wyższej wartości, tylko dalej będzie rosła.
proste
proste
Re: Chłodzenie 4CT90
z tym ,że termostat jest jednym ze składników prawidłowo działającego chłodzenia... zapewnia osiągnięcie dolnej granicy temp. O górny dba wisko lub czujnik w chłodnicy
Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl
http://www.4x4.szczecin.pl
Re: Chłodzenie 4CT90
wg. opracowania które czytałem termostat zapewnia także odpowiednie cisnienie na start dużego obiegu. Bez termostatu to cisnienie nie zostaje osiagnięte i płyn nie krązy z odpowiednią prędkością. No ale w końcu to pisał jakiś inzynier i niekoniecznie musi się znac. 

tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Re: Chłodzenie 4CT90
Cholera... Zibi, Ty się jednak marnujesz...
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Chłodzenie 4CT90
Czym wyższe ciśnienie w ukłądzie tym wyższa temperatura wrzenia - czyż nie? Normalnie woda wrze przy 100 stoipniach? a jak zwiększych cisnienie to przy 108 - czy to nie jest prawdą?
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość