Jak kupować Honkera?

[Wilki]

Witam
Mam prośbę do starych wyjadaczy o parę rad na co zwracać uwagę przy zakupie Honka (chciałbym rocznik '90-94, najchętniej z silnikiem Iveco 2,5TD). Dość uważnie czytałem całe forum o Honku ale to tylko uzmysłowiło mi, jak bardzo mozna wtopić

[Killerek]

A ja mam jeszcze prośbę o podanie jakie są mniej więcej ceny. Honków na rynku jest mało to ciężko wyrobis sobie na ten temat opinie

[wieprzowina]

W zasadzie poza sprawami oczywistymi tzn stan silnika (kompresja, olej, turbina) i karoserii, sprawdziłbym działanie reduktora i mostów (to nie są sprawy najważniejsze – łatwo to naprawić stosunkowo niewielkim kosztem) Zdecydowanie radziłbym wybrać wersję mającą wspomaganie – tego auta bez praktycznie nie da się używać, przeróbki są ryzykowne ze względu na brak homologacji, oraz mającą lucasowskie hamulce tarczowe – wtedy będziesz miał normalne cywilizowane auto o nienajgorszym komforcie prowadzenia.

[Wilki]

Ceny obserwowane w ogłoszeniach:
1990-1991 z silnikiem poloneza 4000-8000; z silnikiem Iveco 8500-12000
1994 Iveco 12000-15000
1996 70000
Sa rożne mieszanki Honka z rożnymi silnikami ale właściele liczą sobie podobnie jak z oryginalnym Iveco
Najtaniej ale b.rzadko sa w AMW lub Policji lub Straży Pożarnej 1989-1991 od 2600-5000.
Są to oczywiście wyceny właścicieli a nie wykonane tranzakcje. Ja oglądałem ostatnio Honka w Zakopanym za 2600 ale był w bardzo fatalnym stanie (zgniła rama, brak 1/5 podłogi, buda w totalnej rozsypce).


Wieprzowina dzięki za wskazówki. Czy możesz podpowiedzieć jak sprawdzić kompresje (chyba tylko w warsztacie dla diesli?), działanie turbiny (mocno przygazować?). Nigdy nie miałem diesla :p

[wieprzowina]

Uważam za kompletny bezsens kupowanie honka za 4000 w stanie agonalnym, z silnikiem poloneza, bez hamulców i serwa kierowniczego. Jest to uzasadnione tylko wtedy gdy chcesz wozić drzewo z oddalonego o 500 m lasu. Jeśli chcesz zostawić sobie to auto na dłużej jako samochód turystyczny i praktyczną ciężaróweczkę - kup porządny. Sądzę że jest to wydatek między 15 a 20 tyś. (jest nawet taki na giełdzie – z Krakowa – widziałem go wygląda całkiem całkiem) Ja założyłem że Honkera będę miał jeszcze wiele lat – auto praktycznie jest wieczne – trwała rama (zwłaszcza jak jest dobrze zakonserwowana) powoduje że ubytki blacharskie (blachy banalnie proste) możesz uzupełniać do śmierci. Pisałem o tym kiedyś że jest taka maniera że honka nie należy kupować za więcej niż 5 zł bo gdy się ma 15 tyś to koniecznie np. Nissana Parhola po 8 niemcach. Jest to kwestia podejścia. Uważam że ze względu na przestrzeń Honker jest najlepszym i eksploatacyjnie najtańszym pomysłem na samochód turystyczny.