Strona 1 z 1

silniki seryjne

: czw sty 21, 2010 7:49 pm
autor: HEC
chciałbym miec jakieś porównanie silników seryjnych honków i tu moje zapytanie :
który z silników seryjnych diesla był najlepszy -plusy i minusy
pomijam swiadomie benzyne :)

Re: silniki seryjne

: czw sty 21, 2010 7:53 pm
autor: Kuba M.
HEC pisze:chciałbym miec jakieś porównanie silników seryjnych honków i tu moje zapytanie :
który z silników seryjnych diesla był najlepszy -plusy i minusy
pomijam swiadomie benzyne :)
To duzo do porównywania nie zostaje :)21 :)21
Bo słynnego VM to chyba można pominąc milczeniem jeszcze przed benzyną :)21

Re: silniki seryjne

: pt sty 22, 2010 6:41 am
autor: wieprzowina
Iveco 2,5 TD :)2
Seryjnie wkładali 4 diesle, choć sam 4ct90 był w kilku wersjach mocowych.
Gdyby nie potencjalna awaryjność najfajniejszy byłby VM

Re: silniki seryjne

: pt sty 22, 2010 12:07 pm
autor: Wilki
Miejsce:
1. Iveco 2,5TD plusy - cichszy od Andorii, mocniejszy, mniej pali, łańcuch w rozrządzie (choć są i z normalnym), dobry osprzęt silnika, pali każde paliwo bez wybrzydzania; minusy - świeca płomieniowa częste z nią problemy i droga naprawa w porównaniu ze świecami żarowymi, nisko wystającą miska olejowa
2. Andoria 4CT90 plusy - dostępność i ekonomiczność części; minusy hmmm.....? mogłaby miec lepszy moment od niższych obrotów, ale to każdemu silnikowi można zarzucić

reszty nie znam więc sie nie wypowiadam

Re: silniki seryjne

: pt sty 22, 2010 12:36 pm
autor: wieprzowina
się trochę pozwolę nie zgodzić
Iveco 2,5TD - wg mnie duuużo głośniejszy, pracujący na niższych obrotach, Osprzęt nie do końca szczęśliwy - musi być dedykowany (np pompa wspomagania), a przede wszystkim zdecydowanie wrażliwszy na paliwo (pompa rotacyjna) w porównaniu z klasycznym 4ct90 z rzędówką smarowaną przez silnik. Miska olejowa (jeśli ma się wersję do honka) jest wyżej niż w 4ct90

Re: silniki seryjne

: pt sty 22, 2010 4:16 pm
autor: Chochol
a ja zapytam, czy duzo roboty (czyt. przerobek) jest przy wymianie silnika poloneza na np silnik Andorii ?

Ewentualnie co najlepiej, bez wiekszych problemow wchodzi pod maske Honkera, z tego co widzialem to montuja silniki z Omegi 2.0, Mercedesa 2,4 (123), Transit 2,0
Prosze o porade

Re: silniki seryjne

: pt sty 22, 2010 4:51 pm
autor: wieprzowina
w dzisiejszych czasach jest to absolutnie nieopłacalne, nie tylko na andorię ale na jakikolwiek silnik. Zwłaszcza że honka z andorią, nowymi mostami, hamulcami które hamują i wspomaganiem za 6 tyś można kupić. Za tyle nie dostaniesz nawet silnika w uczciwym stanie wraz z skrzynią biegów i nowymi betami do mostów, nie mówiąc o tonie dodatkowych śmieci które trzeba wymienić.

Re: silniki seryjne

: pt sty 22, 2010 4:57 pm
autor: Misiek Cypr
Ale jak lubisz swego syfa to czesto widywane zmoty to:

2.3 od W123/124 230E

Pewnie jakis fiat 131/132 DOHC 2litry podejdzie pod skrzynie z Peloponeza, minimum motania.

Re: silniki seryjne

: pn sty 25, 2010 11:28 am
autor: rogal
iveco łatwiej zagotować :)

Re: silniki seryjne

: wt sty 26, 2010 9:45 am
autor: trefl
silnik fiata 131/132 2.0 to jest bardzo latwa przekladka. pasuje do skrzyni poloneza. pasuja lapy silnika. robota na jeden dzien.
sam mam taki wlasnie silnik w honkerze i swietnie daje sobie rade. jednak mam nadzieje wymienic go w najblizszych tygodniach na diesla (bo zawsze chcialem diesla). prosze o przemilczenie kwesti oplacalnosci :)

Re: silniki seryjne

: wt sty 26, 2010 11:03 pm
autor: robertpoznań
rogal pisze:iveco łatwiej zagotować :)
Kto zagotował IVECO - ? - ja zjeździłem na nim trochę kilometrów i powiem że to jeden z lepszych silników ,które były montowane w Honkrach - wolnossacy - idealny na taplanie się w błocie - a ten z turbiną i rozrządem z łańcuchem i dopasowaną chłodnicą powietrza doładowanego i z orginalną konfiguracją mostów - czyli 41/10 - to dopiero rakieta - ciągnie od dołu, nie do zatrzymania.Jesli zaś chodzi o Andorię - trzeba go polubić, jest cichy ale niestety potrzebuje trochę obrotów by miał siłę.

Re: silniki seryjne

: czw sty 28, 2010 11:07 am
autor: rogal
w wojsku, podczas manewrów na poligonie.
I weź tu zamelduj w trakcie działań że musisz zwolnić ofensywę bo się silnik grzeje :)

Re: silniki seryjne

: wt kwie 06, 2010 11:54 am
autor: trefl
trefl pisze:silnik fiata 131/132 2.0 to jest bardzo latwa przekladka. pasuje do skrzyni poloneza. pasuja lapy silnika. robota na jeden dzien.
sam mam taki wlasnie silnik w honkerze i swietnie daje sobie rade. jednak mam nadzieje wymienic go w najblizszych tygodniach na diesla (bo zawsze chcialem diesla). prosze o przemilczenie kwesti oplacalnosci :)
jak pisalem tak zrobilem. silnik jest juz wymontowany i gotowy do sprzedazy wraz z wydechem pasujacym do Honkera itd.
jesli mialby trafic do Honkera to jest otwarty na negocjacje cenowe :) http://allegro.pl/show_item.php?item=989769475

Re: silniki seryjne

: wt kwie 06, 2010 2:35 pm
autor: sebeks
wieprzowina pisze:w dzisiejszych czasach jest to absolutnie nieopłacalne, nie tylko na andorię ale na jakikolwiek silnik. Zwłaszcza że honka z andorią, nowymi mostami, hamulcami które hamują i wspomaganiem za 6 tyś można kupić. Za tyle nie dostaniesz nawet silnika w uczciwym stanie wraz z skrzynią biegów i nowymi betami do mostów, nie mówiąc o tonie dodatkowych śmieci które trzeba wymienić.

tu śmiem się nie zgodzić, mnie swap na K16 roverowskie wyszedł (pomijajac to że zamarzyło mi się od razu silnik rozebrać i poskładać do kupy nie potrzebnie) 800zł do tego nowe sprzęgło od razu 250zł, nowy rozrząd SKF 200zł i bangla jak ta lala, no i alternator 140A -80zl :wink:

Re: silniki seryjne

: wt kwie 06, 2010 10:03 pm
autor: wieprzowina
w 1500 pln to mi się nie zamknęła drobna "galanteria" którą musiałem dokupić czyli jakieś łapy, poduszki, śrubki, podkładki, prowadnice linek, węże, kolanka, objemki itd. Ale wszystkie elementy są takie jak wynika z katalogu przy oryginalnym zamontowaniu tego modelu silnika. Nie stać mnie na druciarstwo i w razie potrzeby wymiany zastanawianie się z czego daną część dopasowywałem.

Re: silniki seryjne

: wt kwie 06, 2010 11:20 pm
autor: sebeks
ja poduchy dałem z poprzedniego silnika, łapy spawałem, jeszcze robią, obieg chłodzenia z racji nie wymiarowości mojego wozu w stosunku do innych wozideł był dorabiany przeze mnie, krótkie obiegi (sztuk 2 ) spawane z rurki bodaj 1/2 cala, długi obieg robiony z węży gumowych z poloneza łączonych mosiężnymi tulejami rozklepanymi na końcach i skręcane cybantami, gorący odcinek częściowo wykonany z rury stalowej, rama z przodu przecięta, przedłużona i wzmocniona (wał się nie mieścił)

dla chcącego nic trudnego, na szrotach części za przysłowiową flaszkę od groma :wink: tylko trzeba wiedziec co do czego ma posłużyć i coś sensownego da sie sklecic niskim nakładem, a jak będzie przemyślane to i popracuje długo, ja póki co na mój układ kierowniczy nie narzekam choć jest home made :)2

Re: silniki seryjne

: śr kwie 07, 2010 5:42 am
autor: wieprzowina
sebeks pisze: tylko trzeba wiedziec co do czego ma posłużyć i coś sensownego da sie sklecic niskim nakładem, a jak będzie przemyślane to i popracuje długo,...
a Ty jesteś właśnie Tym który wie... :wink:

Re: silniki seryjne

: śr kwie 07, 2010 9:20 pm
autor: sebeks
czuję jakąś aluzję do moich przygód z moim autem :)21 ... przekładnia kierownicza u mnie jest listwówka z anglika na przykład, były 3 koncepcje jej umocowania a ostatecznie i tak żadna z nich nie została wykorzystana, miesiąc przemyśleń, pomiarów potem 3 dni roboty i robi, zero luzów w układzie kierowniczym, nawet ze zrzuconym paskiem wspomagania jeżdżę bo mi kierownica za lekko chodziła (czego ja osobiście nie lubię), nadmuchy na szybę (których fabrycznie nie było) również sprawowały się wyśmienicie (obecnie nie mam wcale bo wnętrze jest w trakcie przebudowy) w zasadzie połowa mojego auta to podzespoły poloneza, chłodnica, wentylatory, nagrzewnica, pół krótkiego obiegu chłodzenia (na zimę mam 2 termostaty założone, szybciej silnik się nagrzewa), do tego mam otwarty obieg chłodzenia dzięki czemu nie wytwarza mi się wysokie ciśnienie w obwodzie chłodzenia podczas czasówek :wink:

Re: silniki seryjne

: czw kwie 08, 2010 6:20 am
autor: wieprzowina
po prostu nie mam zaufania do Twoich wynalazków. A że nie jeździsz za stodołą tylko po drogach gdzie potencjalnie możesz spotkać mnie... :)11
Nie wpadam w zachwyt że rozpędzasz kawał auta do 200 km/h, bo z moich doświadczeń z tym wynalazkiem to nawet po remoncie zawieszenia przy 90km/h trzeba się było pilnować by trafić w asfalt.

Nie wiem czy masz świadomość że w razie jakiejś kolizji nawet nie zawinionej przez Ciebie, Twą radosną twórczość ocenią specjaliści, którzy chętnie wydają werdykt że wprowadzone modyfikacje przyczyniły się do jej spowodowania albo nie uniknięcia. A wtedy ubezpieczalnia wystąpi z regresem ubezpieczeniowym i wystartujesz w życie z jakimś niewyobrażalnym długiem albo rentą wobec ofiar którą będziesz płacił do końca swego lub ich życia. Nie to bym się Twym losem przejmował, zastanawiam się tylko czy masz tego świadomość. :wink:

Re: silniki seryjne

: czw kwie 08, 2010 9:33 am
autor: oilseen
wieprzowina pisze:....tym wynalazkiem to nawet po remoncie zawieszenia przy 90km/h trzeba się było pilnować by trafić w asfalt.
jeśli wynalazek to honker- trochę się nie zgadzam. Po wymianie wszystkich tulei w resorach i założeniu nowych amortyzatorów jechałem 100 po asfalcie i to po właściwym pasie! Ale co do reszty to masz rację. Jest fajnie, jak się nic złego nie stanie.

Re: silniki seryjne

: czw kwie 08, 2010 2:33 pm
autor: wieprzowina
rolnik

Re: silniki seryjne

: ndz kwie 11, 2010 6:28 pm
autor: sebeks
200 jeszcze nie osiągnąłem bo obecne przełożenia nie pozwalają, po za tym takie prędkości to tylko na autostradzie, jak już wspominałem, z oryginalnego zawieszenia przodu pozostała już tylko kołyska, wahacze i zwrotnice, wszystko bez luzów, zmienione pochylenia kół (chyba wszyscy wiedzą jak się zachowuje żukowskie zawieszenie gdy koło idzie do góry), obecnie na kierownicy nie ma ŻADNYCH luzów, powiedziałbym że prowadzi się lepiej niż seicento na fabrycznym zawieszeniu, do punciaka mu trochę brakuje bo niestety nie wybiera tak pięknie nierówności, trochę przegiąłem z twardością amortyzatorów/sprężyn :wink: