www.forum4x4.pl

http://allegro.pl/item862711552_suzuki_ ... esory.html

Jestem ciekaw waszej opinii, robiłoby to w honkerze?

Wieszaki mają podstawową wadę - podczas jazdy po asfalcie potrafią sie otworzyć na jakimś wyboju. A wtedy kupa w majtkach - nawet z tyłu cięzko wtedy opanować auto, strach myśleć co się dzieje, gdy otworzą się przednie.
Inna sprawa, że róznica między złożonym a rozłożonym to 10 cm, czyli jakieś 5cm dodatkowego skoku koła - troche chyba mało jak na 600 PLN na jedną oś
Generalnie z tego co wiem, to wynalazek popularny w USA u jeżdżących po skałach

Wilki pisze: Jestem ciekaw waszej opinii, robiłoby to w honkerze?

Podejrzewam, że za ciężki.

widze że wypowiedzieli się eksperci wiedzy teoretycznej.
będzie działało i w honku, nie ma obaw o jazde po czarnym a samochód może ważyć ile może ważyć i też będzie działało.
no

No właśnie miałem "okazję" (fakt, że dość krótką, ale jednak) zapoznać się z patentem
I szczególnej rewelacji nie zauważyłem w porówananiu ze zwykłymi wieszakami

sama wymiana wieszaków cudów nie czyni.
ale różnica w suce pomiędzy 30cm wykrzyżu a 90cm mi wystarczyła

leszek pisze:sama wymiana wieszaków cudów nie czyni.
ale różnica w suce pomiędzy 30cm wykrzyżu a 90cm mi wystarczyła

Do tego zmierzałem
Inna sprawa, że w małej i krótkiej suce nawet te skromne 5 cm dodatkowego wykrzyżu to nie to samo, co dodatkowe 5 cm w honku, mającym wymiary zbliżone do autobusu MZK Bo tyle to on sam nadrobi gibkością ramy

leszek pisze:widze że wypowiedzieli się eksperci wiedzy teoretycznej.
będzie działało i w honku, nie ma obaw o jazde po czarnym a samochód może ważyć ile może ważyć i też będzie działało.
no

jeśli chodzi o to rozwiązanie i honka to widzę ,że Ty jesteś BARDZO teoretyk
NIE NIE NIE - do honka ...