Strona 1 z 2

Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 10:20 am
autor: Lao
Wprawdzie używam swego Potwora na codzień, a nie tylko na wycieczki/imprezy, ale może i Wam zdarzyło się, że ktoś Was zaczepił z powowdu samochodu? :)9
Zastanawiałam się na czym to polega, ale co trochę trafia się jakiś ktoś, kto chce pogadać, obejrzeć. Często zdarzają się oferty kupna.
Nie wspominam tu nawet o zagranicy, gdzie Honker jest prawie kompletnie nieznany (kilku miłośników militariów rozpoznało "polska wojennaja maszina", ale to były jednostki, które i tak nazwy nie znały), bo to zupełnie osobna historia - wszystkie przejścia graniczne między Polską a Gruzją w ubiegłym roku to niezły temat na zbiór anegdot (mogliśmy przemycić, co tylko by komu przyszło do głowy - i tak nikt się nie interesował zawartością bagaży :lol: ).
Chodzi mi raczej o nasz rodzinny kraj.
Dwa chyba najbardziej ekstremalne przypadki z ostatnich miesięcy to:
1. człowiek przez dwa miasta jechał za Jackiem (to on tego dnia używał Honkera), żeby złapać go jak się zatrzyma i żeby tylko z nim pogadać, jakie to fajne auto;
2. inny przez ponad półgodziny czekał na parkingu pod marketem, aż wrócimy z zakupów też żeby obejrzeć i pogadać.

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 10:43 am
autor: trefl
Cos w tym samochodzie jest, ze mimo swojej pokracznosci - urzeka.
To pewnie jest powod dlaczego wogole zadajemy sobie trud jazdy Honkrem.

Mnie tez przy wielu okazach ludzie zagaduja. Duza wiekszosc z nich jest zdziwiona ze to Polska konstrukcja :)
Ale sa plusy dodatnie i ujemne. Raz ktos sie zatrzymal, kiedy zobaczyl ze na poboczu cos naprawiam, zeby pogadac i przy okazji chetnie pomogl.
Ale np. ludzie zawodowo zwiazani z motoryzacja, jak mechanicy, diagnosci, rzeczoznawcy itp. czesto krzywia sie na samo slowo Honker. Nie lubia tzw. "wynalazkow"

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 11:39 am
autor: Lao
Tacy, co sie krzywią, to przeważnie Ci którzy mieli pecha mieć styczność w armii z Honkerem w jednostce, w której o samochód nie specjalnie się dbało. A wiadomo - jak nie posamrujesz (np. krzyżaków), to nie pojedziesz :wink: , albo jazda będzie koszmarem. Wiem to po sobie, bo fachmani, którzy zajęli się samochodem najpierw przysięgali na wszystkie świętości, że posamrować wszystko to nie problem i zawsze jest git, a tu okazało się, że krzyżaki przy 60 tysiącach km się rozleciały, bo smaru w życiu nie widziały :)11 A na pytanie, czy sprzesmaorwane grafitowym są resory, to zrobili TAAKIE :)9 oczy z pytaniem "a po co?"
Jeśli w wojsku tak o samochody dbali, to się też nie dziwię, że byli użytkownicy takich egzemplarzy kręcą nosem.
A w Polsce zdarzyło nam się, że pytali, czy to hummer i też wierzyć, że polski nie chcieli :P

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 12:02 pm
autor: Krees
Pan na diagnostyce miesiąc temu, jak robiłem przegląd, wjeżdżając na stanowisko, stwierdził dumnie do kolegi, że "Takim czymś to pierwszy raz jedzie", nie za bardzo wiedział, co i jak tam jest zrobione, więc tylko doradził, że "hamulce trochę słabe"... Wytłumaczyłem mu, że posiadam bębnowe spowalniacze i było po sprawie.

Swoją drogą, przy następnym po przeglądzie odpaleniu silnika skończył się zawór zwrotny serwa i zaginęło wspomaganie spowalniacza :)21

Nie spotkałem się z negatywnymi opiniami i krzywieniem, poza takim jednym tutaj z forum, co to miał, sprzedał, teraz żałuje i zazdrości :)21
Ale składam jego docinki na karby "działania w afekcie" 8)

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 12:05 pm
autor: gruszkin
z honkerem nigdy stycznosci nie mialem ale jak jezdze dyskoteka czesto zdaza mi sie, ze na cb ktos wywoluje i wypytuje o auto. na parkingu kilka razy ktos czekal i wypytywal, a co, a jak, a po co? raz na autobahnie wyprzedzilem dyskoteke z panstwem okolo 50 to jechali za nami do rynku w breslau zeby zapytac jakie opony i do jakiego serwisu najlepiej jezdzic :)21

dobrych kilka lat temu jak ojciec wiozl willysa na lawecie to tez ludzie na stacjach zaczepiali i foty robili :wink:

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 3:26 pm
autor: wieprzowina
a ze mną tylko miejscowy żul, próbował wypertraktować możliwość przechowywania w honku wózka na złom i makulaturę. :)21

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 3:52 pm
autor: sgt.sly
no ja robię duża furrore z racji wojskowych oznaczeń na wozie i ludzie podchodzą do auta i dosłownie podziwiają ,pytają się czy przewiozę (zawsze przewiozę :)) dzieci latają stadami za mną jak jadę.Obcy ludzie machają jak i policja która nieraz pokazuje cześć
W tamtym roku były fajne motywy

1)Jadać przez Koszalin mijałem konwój wojskowy jechał z na przeciwka ja stałem na światłach i tak się stało ze chłopaki z KOIR (KOMPANIA OCHRONY I REGULACJI RUCHU) stwierdzili ze to ktoś od nich po nich przyjechał i chcieli mi się wbić do auta,koleś już chwytał za klamkę po czym spojrzał na mnie i odszedł

2)Stanąłem jakimś ludziom bo machali na stopa jechałem z kolega wiec przednie siedzenia były zajęte
autostopowicz do mnie
- no ale jak my mamy wsiąść ??

3)Młoda para zaraz po ślubie poszła nad morze żeby zrobić foty jak wracali zobaczyli mojego honkera zaparkowanego przy plaży w kszaczorach nie wiem co im do głowy przyszło ja spałem z tylu na pace a oni cykali zdjęcia na tle honkera

Powiem tak nikt kolo mojego auta obojętnie nie przechodzi

wieprzowina rozjebales mnie

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 7:24 pm
autor: oposs
Lao pisze:Ci którzy mieli pecha mieć styczność w armii z Honkerem w jednostce
W terenie dawał radę ale awaryjny to nie powiem że nie był :)21
sgt.sly pisze:dzieci latają stadami za mną jak jadę
Może któreś Twoje :)21 Trzeba zawsze cukierki ze sobą wozić
Za mną raz leciał gościu z drągiem :)21

Re: Ludzie zaczepiają ...

: pt lut 04, 2011 10:59 pm
autor: sebeks
ja miałem parę ciekawych reakcji ludzi :

jak jeszcze był oryginalny silnik i śmigałem przez Kraków w niedzielę w środku dnia, się kierowcy oglądali

trochę ponad rok temu we Wrocławiu, było około 21 (ale to miasto wtedy tętni życiem), chwyciłem się ze starym mondeo na światłach no i na następnych koleś stanął obok mnie, uchylił okno i zaczął machać do mnie, jak zwróciłem uwagę to tylko pokazał :)2 i się uśmiechnął
po za tym ludzie cholernie oglądali się za tym samochodem co było dla mnie aż trochę dziwne żeby Tarpan wzbudzał aż takie zainteresowanie :roll:

no i jakoś teraz przed świętami, byłem w zaprzyjaźnionym sklepie motoryzacyjnym po klej do szyb i parę innych specyfików chemicznych, wyszedłem, wpakowałem się do auta i w momencie jak nawracałem podbiegła jakaś dziewczyna i zaczyna mnie wypytywać co to za auto bo pierwszy raz takie widzi i jej się spodobało, że takie fajne bo ma pakę, jaki silnik, hamulce itd, a na koniec pytanie czy ma 4x4 bo ona i jej chłopak to szukają czegoś do jazdy rekreacyjnej latem po bezdrożach, opowiedziałem co i jak i ... odradziłem "rolnika" jako auto, z zaznaczeniem że przy tym trzeba cały czas robić, powiedziałem o Honkerze, uprzedzając jakiego typu materiałów używano i do jakiej jazdy się to nadaje

koniec końców uśmiechnęła się, podziękowała i pobiegła do swojego samochodu :)2

Re: Ludzie zaczepiają ...

: sob lut 05, 2011 5:59 pm
autor: rafalmb
Lao pisze:pytali, czy to hummer
mnie większość ludzi pyta czy to jakiś nowy ruski "gazik" :lol:
A jak byłem na przeglądzie, diagnosta zanim zaczął go oglądać spytał czy to jest ten wojskowy mercedes :lol:

Re: Ludzie zaczepiają ...

: sob lut 05, 2011 6:18 pm
autor: trefl
hehe w tym roku moj diagnosta tez myslal ze to mercedes. nie zlicze ile razy ktos z przekonaniem mowil ze to hummer.

ale najbardziej rozbawil mnie oficjalny komentator na paradzie niepodleglosci 3 miesiace temu. przez megafon opisywal zgromadzonym ludziom wszystkie pojazdy biorace udzial w paradzie. kiedy wyjechalem zza zakretu to na chwile przycichl a po chwili powiedzial:
prosze panstwa, tak to tez jest "samochod".

Re: Ludzie zaczepiają ...

: sob lut 05, 2011 6:41 pm
autor: robertpoznań
A ja spieszyłem się bardzo i korek na dojazdach był taki że pół kilometra bym stał , no to przez trawę, mały rowek i po drodze dla rowerów poganiam a na końcu??? - Policja - to myślę mam mandat murowany - a Oni mi cześć pokazali jak obok nich przejechałem spocony......
- No i na zlotach Niemcy pytali się co to za pojazd i czy mogą sobie w nim zdjęcia zrobić.....

Re: Ludzie zaczepiają ...

: sob lut 05, 2011 8:24 pm
autor: Igor V8
Ja kiedyś nowym Defem stanąłem na parkingu i na kogoś czekałem ...

Przechodzi tatuś z synkiem 5-6 lat ...
Przystają na chwilę patrząc na Defa

Tatuś synkowi mówi ... zobacz kochanie , to jest ten nowy Tarpan Honker dla naszego wojska

Nie miałem siły skomentować ... :)21

Re: Ludzie zaczepiają ...

: sob lut 05, 2011 10:01 pm
autor: Lao
Poza naszą zachodnią granicą do defa honker jest najczęściej porównywany i brany za jakiś nowy/inny/dziwny model. W sumie wymiary ma prawie takie same i wyglądem dość podobny, nie każdy - zwłasza jak w temacie nie siedzi i szegółów nie rozróżnia - jest w stanie poznać. Ale pomyłka w drugą stronę ... :)9 Sama nie wiem, czy to powód do dumy i dla kogo :wink:

A wczoraj znów jakiś dzieciak chciał sobie zdjęcia porobić, bo "takie auto to moje marzenie!" - jak to wykrzyczał podekscytowany :lol:

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 06, 2011 12:12 am
autor: decc
Ja też odnotowuję pozytywne zainteresowanie jak już gdzieś struclem wyjadę. Wlewacie w moje serce nadzieję, że terenówek nie lubią tylko ekooszołomy :)21

Re: Ludzie zaczepiają ...

: sob lut 19, 2011 10:19 pm
autor: zielony_rog
oposs pisze: Za mną raz leciał gościu z drągiem :)21
Trafiles go cukierkiem?

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 1:05 pm
autor: kulkagsx1200
czesto i gesto ,szczegolnie latem ludzie robia sobie fotki na tle mojkego smietnika , na nim rowniez . policja nie sprawdza dokumentow , pytaja raczej o sprawy techniczne . na zloty motocyklowe tez czasem pomykam wrongiem i jak zawsze powoduje spore zainteresowanie , szczegolnie kiedy njie ma dachu i drzwi . pytan na parkingach cpn'ach itp. zawsze mnustwo , a ze ja czlowiek serdecznie kontaktowny jezdem i lubie pogadac to czasami przeciagaja sie moje postoje :)21

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 4:39 pm
autor: EROW1
panowie pojeździjcie giezem 8)

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 5:48 pm
autor: CrOOchy
a to można bez drzwi jeżdzić?

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 5:56 pm
autor: gruszkin
można

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 6:23 pm
autor: CrOOchy
w każdym aucie? czy są jakieś obostrzenia?

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 6:29 pm
autor: gruszkin
zabytek, sam można napewno, a tak musisz mieć zabezpieczenie przed wypadaniem tak przynajmniej było jakiś czas temu. możliwe, że teraz coś się zmieniło

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 6:35 pm
autor: CrOOchy
czyli teoretycznie zapodaje takie drzwi z rułki i cisne?
Obrazek

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 6:41 pm
autor: gruszkin
tak. wysokość chyba 50cm czy coś koło tego. ale looknij jeszcze w przepisy o ruchu drogowym bo nie wiem jak teraz jest.

Re: Ludzie zaczepiają ...

: ndz lut 20, 2011 6:51 pm
autor: CrOOchy
ok dzięki za info