Strona 1 z 1
wączanie żółwia
: wt mar 01, 2011 9:31 am
autor: Arttim
witam kolegów, mam pytanie odnośnie do reduktora przy honku, mam problem z włączeniem wolnych biegów czyli żółwia, nie chce wcale wskoczyć, moje pytanie jest następujące,co moze być przyczyną owej usterki.
Re: włanczanie żółwia
: wt mar 01, 2011 9:58 am
autor: wieprzowina
podejrzewywuję reduktor...
za mało danych - nie da się włączyć wcale, da się wyrzucić neutral i szosowe, dobrą wajchą majtasz?
Re: włanczanie żółwia
: wt mar 01, 2011 10:08 am
autor: wieprzowina
ps.
jeśli działało, a teraz nie robi, bo wajcha zabetonowana, a auto stoi na polku, to jest to standard. Do nasady reduktora - wejścia wajchy, dostała się woda (gumowe bycze jaja są szczelne krótko) i zamarzła. Nie ma szans wrzucić terenowych, choćbyś wajchy połamał.
Re: włanczanie żółwia
: wt mar 01, 2011 11:34 am
autor: Darek...
przeca wiosna idzie

zaraz zaczną chodzić
PS
Po przejechaniu kilku km (czasami trochę dłużej) lód odpuszcza

Re: włanczanie żółwia
: pt lip 08, 2011 10:29 am
autor: skoczek
Koledzy pomóżcie. Przyszła pora na ogarnięcie reduktora. Przełożenie szosowe i terenowe działa, problem pojawia się z włączeniem i wyłączaniem blokady a dokładniej wajcha chodzi bardzo luźno, po bardzo dokładnym merdaniu można wyczuć jak wajcha zaskakuje w położenie włączania czyli

ciężko wyczuć ruch aby włączyć blokadę za to bardzo łatwo ją wyłączyć gdyż po lekkim dotknięciu sama "wyskakuje" i wraca do pierwotnego położenia. Dodatkowo nie mam pojęcia czy przestawianie wajchy coś daje gdyż w czasie jazdy nie czuć żadnej różnicy. Przez dłuższy czas myślałem że blokada jest cały czas załączona gdyż auto miało straszne opory toczenia, na luzie oraz zerowym przełożeniu prawie że nie dało się go pchnąć. Dopiero wczoraj pół dnia kombinowaliśmy, łącznie z podniesieniem całego auta i sprawdzaniem obracania się kół z blokadą i bez i po tych wojażach po opuszczeniu auto lekko się toczyło. Dumałem nad instrukcją i zawartymi w niej mądrościami jak wyłącznie blokady podczas raptownego cofnięcia samochodu itp. ale nadal nie wiem czy blokada się włącza/wyłącza, jak to sprawdzić, jakie są "objawy" włączonej/wyłączonej blokady. Dodam że mój mutant nie ma żadnych fabrycznych lampek kontrolnych.
Re: włanczanie żółwia
: pt lip 08, 2011 10:59 am
autor: A.F.
Podnieś przednie koła i kręć 2 kołami w tym samym kierunku, przy załączonej blokadzie.
Jeśli blokada działa, to nie powinno dać się kręcić.
Re: włanczanie żółwia
: pt lip 08, 2011 11:47 am
autor: skoczek
Nie da się kręcić przednimi, czyli kiepsko bo oznacza że blokada jest cały czas załączona niezależnie od ustawienia wajchy.
Re: włanczanie żółwia
: pt lip 08, 2011 12:49 pm
autor: A.F.
skoczek pisze:Nie da się kręcić przednimi, czyli kiepsko bo oznacza że blokada jest cały czas załączona niezależnie od ustawienia wajchy.
Wajchę skrzyni biegów miałeś na luzie

Re: włanczanie żółwia
: pn lip 18, 2011 10:57 pm
autor: skoczek
Wyciągnąłem skrzynkę rozdzielczą i okazało się że blokada była cały czas załączona gdyż:
1. sprężyna w gnieździe pod obudowa dźwigni już zdechła i nie pomaga w wyłączeniu blokady,
2. coś jest nie tak z podkładką (00.18.034.70) która zbyt ogranicza ruch dźwigni sterowania mechanizmu włączania blokady przez co nie dochodzi do całkowitego przesunięcia które by wyłączyło blokadę (możliwe iż podkładka to nieudolna samoróba)
3. oba gniazda pod obudowami dźwigni wypełnione były wodą i nasieniem szatana o konsystencji błota
Mam jeszcze sporo pytań ale potrzebuje do nich materiału fotograficznego lub filmowego który może zrobię na dniach.
Pytanie na szybko: czym wypełnione powinny być gniazda pod obudowami dźwigni ? a może niczym?
Re: włanczanie żółwia
: wt lip 19, 2011 3:23 pm
autor: robertpoznań
Cześć. Ja w swoich reduktorach wypełniam je płynnym smarem takim jak do napełniania układów centralnego smarowania w pojazdach ciężarowych, później na górę zakładam gumę harmonijkową taką jak na końcówkach w przekładniach kierowniczych z osobówek - można kupić za parę złotych , ściskam plastikowymi opaskami - jedną na obudowie reduktora, drugą na dźwigni przełączającej - i "dzieci po dzieciach".
Re: włanczanie żółwia
: wt lip 19, 2011 10:27 pm
autor: skoczek
Chyba znalazłem przyczynę ostateczną, okaże się na testach. Brakowało jednego simeringa na sworzniu który chodząc w poziomie załączał blokadę. Tak mi się przynajmniej wydaje, mam nadzieję że wsadzenie nowego na miejsce zmniejszy potrzebny ruch drążkiem co zaowocuje możliwość włączania/wyłączania. Nie mogłem znaleźć tych elementów w katalogu ani na żadnej rycinie więc nabazgrałem obrazek gdzie strzałką zaznaczyłem gdzie powinien chyba być brakujący simering.
Panowie dobrze kombinuję?
Re: włanczanie żółwia
: wt lip 19, 2011 10:35 pm
autor: PiRoman
Seger chyba...?
Re: włanczanie żółwia
: wt lip 19, 2011 10:53 pm
autor: skoczek
Tak dokładnie, nie wiem co mi z tym zimer chodziło.
Re: włanczanie żółwia
: pn sie 08, 2011 8:11 pm
autor: skoczek
Dziś po raz pierwszy od zakupu rozpędziłem 4011 do ok 60 km/h, wiem że to nic ale wcześniej nie szło jechać szybciej niż 30, nie będę się o tym rozpisywał. Chodzi o wycie reduktora, czytałem że sobie wyje ale przy prędkości ok 40 wzwyż zaczyna wręcz piszczeć i to tak głośno że nawet silnik tego nie zagłusza a dodam że jeżdżę bez wszystkich szyb i dachu. Uspokójcie mnie że tak ma być lub dajcie jakiś przepis który można zrealizować tanio i szybko.
Re: włanczanie żółwia
: pn sie 08, 2011 9:01 pm
autor: wieprzowina
skoczek pisze:... dajcie jakiś przepis który można zrealizować tanio i szybko.
http://www.kasacja.koszalin.pl/
Re: włanczanie żółwia
: wt sie 09, 2011 5:59 am
autor: skoczek

To moje główne źródło części.
Re: wączanie żółwia
: wt sie 09, 2011 6:19 am
autor: wieprzowina
to może czas się źródłu zrewanżować
Pouszczelniaj dziury np te, przez które lewarki do reduktora przechodzą i inne w podłodze - dużo daje.
Przyzwyczaj się.