www.forum4x4.pl

Moze ktoś z Was wie jakie ET mają standartowe 15stki do Honka?

16 mają 0.
15 chyba też

thx

Jeśli chodzi o takie 15-tki:


to:
- szerokość felgi = 192 mm
- od zewnątrz do płaszczyzny mocowania = 110 mm
- od płaszczyzny mocowania do piasty = 80 mm
To daje ET chyba -15 mm.
Mogłem się pomylić o milimetr w pomiarach.

Hmmm-też dziękuję A powiedz,czy dalej są one takie mało odporne,bo jak pamietam,wystarczyła mała hopa i klops/pogieta/?

Marne te 15 były. Płaszczyzna która przylega do bębna jest z za cienkiej blachy, a do tego bez usztywniających przetłoczeń i się gnie. Na jakiejś leśnej drodze nawet nie zarejestrowałem bym w coś uderzył, a po zjeździe na asfalt trzeba było zmienić koło, bo się jechać nie dało. W 16 to poprawiono, ale spaprano co innego. Generalnie honk za szczęśliwych felg nigdy nie miał.

W moim jeszcze się nie pogięły, ale ja raczej hopek nie robię
Faktem jest, że w porównaniu z innymi grubość blachy jest marna.

A Ty masz honkerowskie? Wydawało mi się że jakieś inne, a zdjęcia żadnego znaleźć nie mogę.

wieprzowina pisze:A Ty masz honkerowskie? Wydawało mi się że jakieś inne, a zdjęcia żadnego znaleźć nie mogę.

2 honkerowskie + 2 inne chyba od jakiegoś Suzuki. Blacha w tych innych jest o 50 % grubsza.

aaaa... no widzisz. To zawsze chyba stałem od tej strony co te inne były

A co takiego spaprano w "16"?

Po pierwsze konstrukcyjnie nie są przewidziane do montażu bezdętkowego (stare 15 były!) Kolejno - są potwornie fabrycznie krzywe, nie źle wyważone - krzywe- mają bicie na boki.
Są niewyważalne - chyba że uranem - ołów jest za lekki i nie mieści się go tyle ile potrzeba. Z resztą wyważenie nie ma sensu bo ich problem wynika z krzywego wykonania, a ciężarki jedynie oszukują wyważarkę.
Miałem 11 nowych - wszystkie były marne. No i mimo że nie gną się - są z grubej stali -bardzo ciężkie, to na asfalcie rozerwało mi felgę - pękła stalowa bieżnia na długości po obwodzie jakieś 40 -50 cm. Tak że zrzuciło oponę. Dowiedziałem się że nie był to pierwszy przypadek. Winne jest przypuszczalnie ich bicie. Po tym wszystkim pożegnałem się z nimi.
Zalety - ładne, a do tego trudno o felgi o szerokości 6" - a takie są idealne do opon w rozmiarze 7.5R16 czyli np G90. Z drugiej strony wymieniłem felgi na 7" (6 w zasadzie nie występują) i udało mi się założyć bezdętkowo 7.5R16. Problem jest tylko przy pierwszym założeniu fabrycznie nowych zgniecionych w magazynowaniu opon. Trzeba jechać do sensownego zakładu gdzie mają urządzenie do "strzłu powietrzem".
Z tego co wiem nie produkują już oryginalnych16" w szerokości 6" tylko własnie 7". Nie wiem jakiej jakości ale chyba taniej i lepiej kupić coś firmowego np Dotz Dakar.

Dlatego niektórzy brali od razu takie felgi na rozcinkę i spawali na prosto. Swoją drogą nie kapuję jak "fabryka" może takie buble puszczać w świat

15" z układem w kształt pentagramu ( ) mają ET=5.

W tej feldze ze zdjęcia wyżej spawy między środkiem i obręczą nie są na całym obwodzie.
Jakby dać ciągły spaw, to może byłyby mocniejsze

wydaje mi się że nie da to wiele - wyginała się blacha na płaszczyźnie którą się przykręca. Blacha była za cienka , wycięte trapezowe otwory za duże.
Dość łatwo było to podprostować.

Witam,

Przepraszam, że pisze w tym temacie, ale poszukuję jednej sztuki felgi takiej jak na zdjęciu w 3 poście. Może ktoś ma lub wie gdzie mogę znaleźć.

Na allegro od czasu do czasu się pojawiają i można bez problemu kupić pojedyncze sztuki

np tutaj masz trójkąt :

http://allegro.pl/felgi-trojkaty-samura ... 70138.html

takie trapezy miał swego czasu do sprzedania allegrowicz o nicku : kazek93 może napisz do niego

przecież to jakieś inne felgi

no to piszę że tu ma akurat trójkąty (może nie zwrócił uwagi bo w Suzuki dawali też trójkąty)

ten allegrowicz o ktorym piszę wyżej miał akurat trapezy