Centralny zamek

[A.F.]

- Siłownik slave w prawych drzwiach:

Zamocowanie w tym miejscu powoduje że siłownik działa wzdłuż cięgna blokady, czyli OK.
- Rurka gumowa z przewodami siłownika master, lewe drzwi:

Otwór musi mieć min.10mm, żeby dało się przecisnąć rurkę z 5 kabli.
- Można dać 2 mastery i mieć otwieranie całości również z prawych drzwi, ja mam master tylko w drzwiach kierowcy, bo zamek jest z pilotem
- Więcej roboty jest z zamkiem drzwi tylnych. Nie mam zdjęcia, ale jak się wyjmie zamek, to widać co trzeba zrobić. Generalnie chodzi o przyspawanie kawałka gwoździa do rygla blokującego przesuwkę. Ten kawałek łączy się z cięgnem siłownika. Przyspawany kawałek nie może mieć więcej niż 5-6 mm,dłuższy blokuje się o wspornik wkładki.
- Żeby mieć sygnalizację otwarcia/zamknięcie przez mignięcie kierunkowskazów najłatwiej podpiąć się do kostki włącznika świateł awaryjnych. Zółty przewód idzie od sterownika c. zamka i łączy się z kablem szaro-czerwonym:

Jeśli połączy się kabel szaro-czerwony z czerwonym to mignięcie jest wszystkich kierunkowskazów. Połączenie trzeba zrobić przez diodę, żeby nie migały prawe kierunki po włączeniu lewych

To tak w ramach ożywiania działu Honkera

[wieprzowina]

Nie obawiasz się że przewody ucyndolą się od sporego zginania i prostowania? Ja nie wierciłem w drzwiach - puściłem przewody w peszlach równolegle z taśmami-ogranicznikami otwarcia drzwi. Pętla jest dość szeroka więc nie gną się tam bardzo. Dałem tam też kostki żeby rozpiąć w razie czego, bądź na wypadek ściągania drzwi. Mastery miałem w obu przednich drzwiach ale rozpiąłem kable sygnałowe bo na wertepach styki potrafiły się zwierać i zamek szalał.

[A.F.]

Nie powinny popękać. Ta gumowa rurka nie pozwala żeby gięły się za bardzo. No zobaczę, jakby co to zmienię, ale już nie podczas zamieci śnieżnej

[Darek...]

znaczy honker z pakietem "komfort"


tylko ,że zaraz utraci podstawową zaletę - prostota...

[A.F.]

W razie czego kluczykiem też daje się otworzyć.
Tak se jeszcze myślę czy syrenkę podłączyć żeby piu piu było

[wieprzowina]

...tylko ,że zaraz utraci podstawową zaletę - prostota...

eee przesadzasz.
Mechaniczną prostotę dalej utrzymuje, a komfort wzrasta bardzo. A w razie jakby co zamki na kluczyk działają nadal.

Ja przewód puściłem bez wiercenia. Od strony drzwi przyciska go blaszka trzymająca pasek ogranicznika. Z drugiej strony idzie pod trzpieniem trzymającym pasek - jest tam swobodny i może się przesuwać. Przez 8 lat się nie ucyndolił. Na końcu jest kostka - można rozłączyć jakby co.



Dodałem jeszcze na przednim i tylnym pałąku mały przełącznik umożliwiający otwarcie i zamknięcie drzwi. Tylne drzwi po zablokowaniu zamkiem centralnym (czyli tak jak kluczykiem) nie dają się otworzyć z wewnątrz. Był to problem przy spaniu w aucie i konieczności wyjścia za potrzebą - trzeba było pamiętać gdzie się zostawiło pilota.