Tłoczek hamulcowy
Moderator: Misiek Bielsko
Tłoczek hamulcowy
W zacisku przedniego hamulca w Toyocie mam jeden (z czterech) zastany na dębowo tłoczek. Żeby go wycisnąć musiałem pompować hamulcem z włączonym silnikiem, a o jego wciśnięcie nie pytajcie (Archimedes byłby dumny).
Pytanie: jak duże szkody poczynię grzejąc palnikiem (małego kalibru/kuchennym) tłoczek (jego wnętrze) lub zacisk żeby rozruszać dziada?
Pytanie: jak duże szkody poczynię grzejąc palnikiem (małego kalibru/kuchennym) tłoczek (jego wnętrze) lub zacisk żeby rozruszać dziada?
Tytus
Re: Tłoczek hamulcowy
Zagotujesz płyn? Pewnie i tak założysz nowe uszczelnienia, więc bym się nie martwił.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: Tłoczek hamulcowy
Jeśli tłoczek metalowy to przeżyje, zacisk też. Gorzej z gumami, ale tu i tak czeka Cię regeneracja.
Position between East and West makes it ideal for a home base while travelling around the world...
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Tłoczek hamulcowy
Reanimowałem w...w zasadzie większości dotychczasowych pojazdów - nissany, Ople, vagi. Właściwie procedura reanimacji w warunkach domowych jest tania, ale co pół roku temat wracał. Zacinające się prowadnice, korozja jarzma, trzpień ręcznego czy gładź zacisku... Do tego spec klucze (do ściągania pierścieni segera (głębokie, zwykle ekstra kupowane), pasty, płyny itp. O ujebanych i potyranych dłoniach nId pisze nawet....otóż dorosłem do wymiany zacisków, temat zazwyczaj wykonywany jednorazowo przez okres posiadania pojazdu. Jednak wolę mieć sprawne hamulce a nie dumać czy po tygodniu stania na ręcznymi będę musiał wracać lawetą itp. 
Ja wiem - cena lub dostępność części. Ale ostatecznie zamienniki też działają, można jeszcze swapowac na coś nowożytniejszego ostatecznie
No mi czasowo, jakościowo i finansowo się to nie kalkuluje, choć jak ktoś lubi majsterkowanie to może mieć satysfakcje z ogarnięcia zacisku....i to co pół roku

Ja wiem - cena lub dostępność części. Ale ostatecznie zamienniki też działają, można jeszcze swapowac na coś nowożytniejszego ostatecznie

No mi czasowo, jakościowo i finansowo się to nie kalkuluje, choć jak ktoś lubi majsterkowanie to może mieć satysfakcje z ogarnięcia zacisku....i to co pół roku

"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Tłoczek hamulcowy
Tłoczek i gumy i tak na śmietnik. Zacisk wymontowany? To nic nie zepsujesz. Ja w tych toyotowskich 4-tłoczkowych spawałem do tłoczka profil stalowy, raczej mocny i opierając jego końce na stole prasy cisnąłem na zacisk, żeby wyrwać tłoczek. Zawsze pomagało.Ironcruz pisze: ↑pn kwie 11, 2022 11:02 amW zacisku przedniego hamulca w Toyocie mam jeden (z czterech) zastany na dębowo tłoczek. Żeby go wycisnąć musiałem pompować hamulcem z włączonym silnikiem, a o jego wciśnięcie nie pytajcie (Archimedes byłby dumny).
Pytanie: jak duże szkody poczynię grzejąc palnikiem (małego kalibru/kuchennym) tłoczek (jego wnętrze) lub zacisk żeby rozruszać dziada?
Isuzu Trooper 3.1 LTD '94
Re: Tłoczek hamulcowy
O to to. Lepszy nawet zamiennik, ale _nowy_ niż najlepszy, pordzewiały markowy oryginałgoralski pisze: ↑pn kwie 11, 2022 6:41 pmReanimowałem w...w zasadzie większości dotychczasowych pojazdów - nissany, Ople, vagi. Właściwie procedura reanimacji w warunkach domowych jest tania, ale co pół roku temat wracał. Zacinające się prowadnice, korozja jarzma, trzpień ręcznego czy gładź zacisku... Do tego spec klucze (do ściągania pierścieni segera (głębokie, zwykle ekstra kupowane), pasty, płyny itp. O ujebanych i potyranych dłoniach nId pisze nawet....otóż dorosłem do wymiany zacisków, temat zazwyczaj wykonywany jednorazowo przez okres posiadania pojazdu. Jednak wolę mieć sprawne hamulce a nie dumać czy po tygodniu stania na ręcznymi będę musiał wracać lawetą itp.
Ja wiem - cena lub dostępność części. Ale ostatecznie zamienniki też działają, można jeszcze swapowac na coś nowożytniejszego ostatecznie
No mi czasowo, jakościowo i finansowo się to nie kalkuluje, choć jak ktoś lubi majsterkowanie to może mieć satysfakcje z ogarnięcia zacisku....i to co pół roku![]()



"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Re: Tłoczek hamulcowy
Odpuściłem samodzielne męczenie - zakupiłem nowy tłoczek, zestaw oryginalnych uszczelnień,, odpowiednie pasty ATE i do serwisu, gdzie gość już mi się sprawdził maszynową wymianą płynu hamulcowego. Nie chce mi się samemu deptać. W środę akcja.
Dzięki za podpowiedzi.
Dzięki za podpowiedzi.
Tytus
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość