najlepsze jest to że gogle i kominiarkę miałem przy sobie.
ale chciałem pojechać w samej czapce mikołaja przy przekroczeniu 30km/h już nie dałem rady założyć kominiarki bo zamarzłem.
ale spojrzenia ludzi jak takim stworem przez centrum przelecisz są bezcenne, zresztą miny dzieciaków też.
tydzień temu byliśmy na motórach ale oblodziło mi zjazd z domu i taki twardziel ze mnie już nie jest co by po lodzie zaryzykować 200m zjazd z tego stoku i na końcu zrobić 90 stopni winkiel
