Polonez Analog

[ZbychoS]

Ciekawostka przyrodnicza.

Polonez Analog, czyli z na pędem 4x4. Wykorzystano podzespoły Łady Nivy.



Śmieszne te maciupcie kółka.

[bert]

kiedyś zrobili ze dwie sztuki na podzespołach Peugeot _Dangel

[Kuba M.]

Ani to nowinka, ani ciekawostka. To, że zrobili tego około 10 sztuk wiadomo od dawna.
Ciekawostką jest to, że całkiem niedawno znalazł się prototyp nr.1

[Piasek]

Dorwać jeszcze rokującego Trucka DC z 1.9D pod maską, zbesztać Nivę i fejm na każdym zlocie 4x4 większy niż Gelenda

[Błażej]

Pierwszy był biały. I tego białego widziałem na jakiś targach motoryzacyjnych.
Zawsze mnie drażniło to, że wykorzystywano gotowe drzwi w takich miejscach, gdzie nie do końca one pasowały. I nie ważne, że kabina długa, to tylne drzwi miały wycięcie na koło. Albo dodatkowe drzwi miały ukośne ścięcie do przedniej szyby. Zawsze to tandetnie i tanio wyglądało. Jak garażowa samoróbka.

[Kabal]

Pierwszy był biały. I tego białego widziałem na jakiś targach motoryzacyjnych.
Zawsze mnie drażniło to, że wykorzystywano gotowe drzwi w takich miejscach, gdzie nie do końca one pasowały. I nie ważne, że kabina długa, to tylne drzwi miały wycięcie na koło. Albo dodatkowe drzwi miały ukośne ścięcie do przedniej szyby. Zawsze to tandetnie i tanio wyglądało. Jak garażowa samoróbka.

Wiesz ile kosztuje forma? W czasach niedoboru i skali produkcji zero szans - bierzemy co jest.

[goralski]

Zdaje się że w trucku rama tez ich za dużo kosztowała szkoda ze wzieli taką z rozmoczonego papieru

[Piasek]

Eeee do Trucka nic nie mam: 3 szt żeśmy zajeździli w firmie, w sumie to dwie bo jeden w stanie perfect-igła sprzedany został z przelotem coś pod 200 tyś km (gdzie pod maską 1.9D siedział). Wystarczyło z salonu prosto wstawić go na porządną konserwację wszystkiego czego się dało i po 6 latach jednego purchla próżno było szukać.
Na tamte czasy był to zajebisty samochód i bardzo trwały.

[Kuba M.]

Pierwszy był biały. I tego białego widziałem na jakiś targach motoryzacyjnych.

Właśnie ten się znalazł

[Piasek]

Jaki tam musiał być burdel że gubili samochody...

[Kuba M.]

Normalne było, że prototypy których nie udało się zajeździć na śmierć, a już nie były potrzebne, szły na przetargi.
Parę lat temu ktoś oddał na szrot prototyp nowej nysy, bo myślał, że to zwykły lublin

[Misiek Cypr]

Kiedys byl pomysl, zeby do Nysy szczepic diesla od Nissana. Nawet nazwa juz byla: Nyssan

[Błażej]

KabalI tak i nie. Mogli wziąć po kawałku przednich i tylnych drzwi i zgrzać to z sobą. Albo założyć inne ramki szyb do istniejących drzwi.
Ja wiem - wychodzi ręczna robota, a i tak trzeba szyby nowe dociąć... No koszta to są, tu się zgodzę, ale takie wstawianie tego co już jest, nadaje pojazdowi taniości. Wygląda nie jak wyprodukowany w fabryce pojazd, a jak garażowa przeróbka, gdzie autor faktycznie nie mógł sobie pozwolić na poważniejsze zmiany.

[PiRoman]

Pierwszy był biały. I tego białego widziałem na jakiś targach motoryzacyjnych.
Zawsze mnie drażniło to, że wykorzystywano gotowe drzwi w takich miejscach, gdzie nie do końca one pasowały. I nie ważne, że kabina długa, to tylne drzwi miały wycięcie na koło. Albo dodatkowe drzwi miały ukośne ścięcie do przedniej szyby. Zawsze to tandetnie i tanio wyglądało. Jak garażowa samoróbka.

Dzis też się tak robi, to są wozy użytkowe i nikt sie specjalnie nie ściera.



Ale fakt, wygląda paskudnie.

[Piasek]

W powyższym można sobie tłumaczyć że konstruktorzy za priorytet przyjęli możliwości bojowe wozu: komfort podróżowania załogi w zasadzie się nie liczył bo chłopaki w każdych warunkach muszą dać sobie radę.

[Kabal]

A w przypadku Analoga było tak samo - własności użytkowe plus brak kasy plus zerowa skala produkcji.

[Kuba M.]

Przecież tylne drzwi Analoga z pierwszej fotki to nie są fabryczne tylne drzwi od standardowego poldka.
Poza tym każdy egzemplarz Analoga to ręcznie robiony prototyp, któremu daleko nawet do serii przedprodukcyjnej.