Radziecka myśl techniczna. UAZ, Gaz, Muscel. Chyba, że zależy ci na tym żeby nie łapać komarów w zęby, i ręce nie przymarzały do klamek (chociaż uaz miał dobre grzanie, a przynajmniej z przodu

nie wiem jak chcesz działać z autem. Ja powiem od siebie, że po wyjeździe na Wilcze Echa na mazury (z Lublina) 73 ojca, wiem dlaczego robią auta na sprężynach

Zostają ci jeszcze wynalazki jak Kia/Asia Rocksta, ciężko zdobywalne. I raczej średnio pożądane.
Tylko te auta które wymieniłem, mają do siebie to, że przy jeździe po dołkach można pozamieniać się miejscami. Trochę jak ping-pong
