amfibia maluch?
Moderator: Marcin-Kraków
-
-
- Posty: 946
- Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
- Lokalizacja: Lublin
amfibia maluch?
http://picasaweb.google.pl/w.bartosiewi ... erShipyard
zna ktos autora tego cuda? wiem ze z wroclawia
zna ktos autora tego cuda? wiem ze z wroclawia
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
-
-
- Posty: 118
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 10:27 pm
- Lokalizacja: KRAKÓW
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
eee tam Magu nie znasz sie... nie tonie, nie przecieka, a jak wezmiesz wioslo w reke to i doplyniesz tam gdzie chcesz...Mag69 pisze:czarny bielsko pisze:ciekawa hybryda
eeee, a dla mnie![]()
nie samochód, nie łódka, ani jeździć nie potrafi ani pływać....

Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
-
-
- Posty: 946
- Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
- Lokalizacja: Lublin
trochę dziwny, ale oponki super. A ten wszędołaz z WAT to polski LPT (lekki pojazd transportowy) budowany w WITPiS w Sulejówku koło Warszawy. Były dwie wersje jedna pływająca z napędem na śrubę a druga tylko terenowa. Taki samochodzik grał w jedny z odcinków filmu "Pan Samochodzik". Niestety żaden się nie uchował, wszystki zostały celowo zniszczone
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 9466780942czarny bielsko pisze: a jak dlugo ten samuraj Pana Henia z Pultuska plywal zanim zatonal?

LJ 70
Nie zgodzę się z tobą. Jeden na bank został w prywatnych rękach. Parę lat wstecz był wystawiony na sprzedaż na Weteran bazar do Łodzi.hafi pisze:trochę dziwny, ale oponki super. A ten wszędołaz z WAT to polski LPT (lekki pojazd transportowy) budowany w WITPiS w Sulejówku koło Warszawy. Były dwie wersje jedna pływająca z napędem na śrubę a druga tylko terenowa. Taki samochodzik grał w jedny z odcinków filmu "Pan Samochodzik". Niestety żaden się nie uchował, wszystki zostały celowo zniszczone
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo
- michalgaz69
- jestem tu nowy...
- Posty: 70
- Rejestracja: wt mar 06, 2007 8:37 am
- Lokalizacja: kaszuby
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
[quote="Pepek"][quote="hafi"]trochę dziwny, ale oponki super. A ten wszędołaz z WAT to polski LPT (lekki pojazd transportowy) budowany w WITPiS w Sulejówku koło Warszawy. Były dwie wersje jedna pływająca z napędem na śrubę a druga tylko terenowa. Taki samochodzik grał w jedny z odcinków filmu "Pan Samochodzik". Niestety żaden się nie uchował, wszystki zostały celowo zniszczone[/quote]
Nie zgodzę się z tobą. Jeden na bank został w prywatnych rękach. Parę lat wstecz był wystawiony na sprzedaż na Weteran bazar do Łodzi.[/quote]
Są co najmniej dwa .Właściciela jednego znam osobiście i nawet przejechałem tym wynalazkiem kilkaset kilometrów.Ten z Wrocławia posiada jednak chyba całkowicie inny system kierowania,niż wynalazek z WITPiS.Te z WITPiS kierowane były przednimi kołami,a ten na zdjęciu wyglada,że ma sterowanie poprzez blokowanie kół na jednej ze stron,podobnie jak w pojazdach gąsiennicowych i ma naped na wszystkie sześc kół ,a nie na jedną oś i możliwośc dołączaqnia napedu na drugą.
Nie zgodzę się z tobą. Jeden na bank został w prywatnych rękach. Parę lat wstecz był wystawiony na sprzedaż na Weteran bazar do Łodzi.[/quote]
Są co najmniej dwa .Właściciela jednego znam osobiście i nawet przejechałem tym wynalazkiem kilkaset kilometrów.Ten z Wrocławia posiada jednak chyba całkowicie inny system kierowania,niż wynalazek z WITPiS.Te z WITPiS kierowane były przednimi kołami,a ten na zdjęciu wyglada,że ma sterowanie poprzez blokowanie kół na jednej ze stron,podobnie jak w pojazdach gąsiennicowych i ma naped na wszystkie sześc kół ,a nie na jedną oś i możliwośc dołączaqnia napedu na drugą.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
[quote="JA'JACEK"][quote="hafi"](...)pływająca z napędem na śrubę (...)[/quote]
Nie na śrubę.
Na tylne koła były zakładane nakładki (łopaty takie jak w parostatkach).
Cztery łopatki tworzące jak by krzyżak.
Przynajmniej miał tak egzemplarz który ja widziałem.
Jacek.Gdzie widziąłeś takie rozwiązanie.Ten którym pływałem i inny ,który był wystawiony na sprzedaż posiadał opuszczaną śrubę,napedzaną dokładnie w ten sam sposób jak korba rozruchowa napedza silnik.W efekcie mozna było płynąc tylko do przodu,chociaż istniał wsteczny bieg.Dodatkowym problemem z pływaniem jest to ,że muszą na pokładzie byc co najmniej dwie osoby.Inaczej rufa jest nieznacznie zanurzona i sruba bardzie chlapie ,niz napedza amfibię.Sterowanie w wodzie istnieje tylko przednimi kołami i jest bardzo słabe.Pomagaliśmy sobie ,więc wiosłem.Jako ciekawostkę powiem,że elektryczna pompa zęzowa pochodzi z pralki automatycznej.Na tylne koła można w specjalną przykręcaną tarczę nawinąc linę, co miało zastępowac wyciagarkę.Ogólnie pojazd jest wadliwie zaprojektowany i może byc tylko ciekawą zabawką.
Nie na śrubę.
Na tylne koła były zakładane nakładki (łopaty takie jak w parostatkach).
Cztery łopatki tworzące jak by krzyżak.
Przynajmniej miał tak egzemplarz który ja widziałem.
Jacek.Gdzie widziąłeś takie rozwiązanie.Ten którym pływałem i inny ,który był wystawiony na sprzedaż posiadał opuszczaną śrubę,napedzaną dokładnie w ten sam sposób jak korba rozruchowa napedza silnik.W efekcie mozna było płynąc tylko do przodu,chociaż istniał wsteczny bieg.Dodatkowym problemem z pływaniem jest to ,że muszą na pokładzie byc co najmniej dwie osoby.Inaczej rufa jest nieznacznie zanurzona i sruba bardzie chlapie ,niz napedza amfibię.Sterowanie w wodzie istnieje tylko przednimi kołami i jest bardzo słabe.Pomagaliśmy sobie ,więc wiosłem.Jako ciekawostkę powiem,że elektryczna pompa zęzowa pochodzi z pralki automatycznej.Na tylne koła można w specjalną przykręcaną tarczę nawinąc linę, co miało zastępowac wyciagarkę.Ogólnie pojazd jest wadliwie zaprojektowany i może byc tylko ciekawą zabawką.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
Marku, widziałem go w Warszawie, kierowca był ubrany po cywilnemu. Jechał ulicą
Anielewicza od strony Andersa, (wtedy jeszcze Nowotki ) i zaparkował na chodniku przy JP II Ma5rchlewskiego.
Wtedy widziałem go z bliska
Natomiast w akcji widziałem ( prawdopodobnie ten sam egzemplarz ) na filmie instruktażowym który realizowała moja firma.
Krzyżakowe łopatki nie były mocowane na stałe, lecz tuż przed zanurzeniem.
Anielewicza od strony Andersa, (wtedy jeszcze Nowotki ) i zaparkował na chodniku przy JP II Ma5rchlewskiego.
Wtedy widziałem go z bliska
Natomiast w akcji widziałem ( prawdopodobnie ten sam egzemplarz ) na filmie instruktażowym który realizowała moja firma.
Krzyżakowe łopatki nie były mocowane na stałe, lecz tuż przed zanurzeniem.
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
[quote="JA'JACEK"]Marku, widziałem go w Warszawie, kierowca był ubrany po cywilnemu. Jechał ulicą
Anielewicza od strony Andersa, (wtedy jeszcze Nowotki ) i zaparkował na chodniku przy JP II Ma5rchlewskiego.
Wtedy widziałem go z bliska
Natomiast w akcji widziałem ( prawdopodobnie ten sam egzemplarz ) na filmie instruktażowym który realizowała moja firma.
Krzyżakowe łopatki nie były mocowane na stałe, lecz tuż przed zanurzeniem
Witam.To musiała by jakas wczesna wersja.Pózniej stosowano srubę,a widocznie zamiast tych łopatek urządzenie do samowyciagania.
Anielewicza od strony Andersa, (wtedy jeszcze Nowotki ) i zaparkował na chodniku przy JP II Ma5rchlewskiego.
Wtedy widziałem go z bliska
Natomiast w akcji widziałem ( prawdopodobnie ten sam egzemplarz ) na filmie instruktażowym który realizowała moja firma.
Krzyżakowe łopatki nie były mocowane na stałe, lecz tuż przed zanurzeniem
Witam.To musiała by jakas wczesna wersja.Pózniej stosowano srubę,a widocznie zamiast tych łopatek urządzenie do samowyciagania.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości