Ciągnik rolniczy a offroad....

- inne samochody terenowe

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
dzordz17
Posty: 334
Rejestracja: ndz lip 02, 2006 7:32 pm
Lokalizacja: sucha beskidzka [malopolska]
Kontaktowanie:

Post autor: dzordz17 » wt lip 04, 2006 7:00 am

malenstwom ??? przecierz sa stworzone do ciezkiej pracy :P ale i tak sie na rajd nie nadaja takie moje zdanie

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » śr lip 05, 2006 11:15 am

RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » śr lip 05, 2006 8:54 pm

Taki qadzik wśród ciągników :D
Dodge Durango 5,9
Mitsubischi L-200

http://wielodzietni.net

Awatar użytkownika
cykor
 
 
Posty: 145
Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:15 am
Lokalizacja: Warszawa i nie

Post autor: cykor » czw lip 06, 2006 7:27 am

Robi dużo hałasu, i prędkość maksymalna to chyba 5 na godzinę. Zaorać ogródek da radę :lol:

Ale coś mi ten park maszynowy wygląda na skansen
Jedynym dowodem, że istnieje jakaś pozaziemska INTELIGENCJA, jest to, że się z nami nie kontaktują.

Awatar użytkownika
caterpillar
Posty: 654
Rejestracja: śr paź 06, 2004 12:06 pm
Lokalizacja: Sucha Besk./Krawów/Czasem Krościenko n/d

Post autor: caterpillar » czw lip 06, 2006 8:38 am

Oto moje przemyslenia co do tematu ciagnik
Klasyczny ciagnik z napedem na tylne kola jest zkonstruowany w ten sposob (w odpowiednich punktach jest umiejscowiony zaczep i podnosnik) zeby byly te kola maksymalnie dociazone gdy traktor ciagnie ciezar taktor leko unosi przednie kola (nawet w powietrzu) Kierowca skreca przychamowujac jedo z kol. Moze terz jak umie zawrocic w miejscu
Klaszyczne traktory nie maja ramy wszystko sie trzyma na opudowie zespolu napedowego (zeliwnej chyba), Nie dopuszczalne jest szarpanie traktora za przod. Kiedys wujek mi opowiedal ze jak ciagneli drut zbrojeniowy na budowie to ciagnik stanol deba na tylnych kolach, kierowca sie wydygal, wysprzeglil gwaltownie, trakror spadl na przednie kola i zlamal sie w polowie!!!

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » czw lip 06, 2006 5:20 pm

cykor pisze:
Robi dużo hałasu, i prędkość maksymalna to chyba 5 na godzinę. Zaorać ogródek da radę :lol:

Ale coś mi ten park maszynowy wygląda na skansen
jezdszilem takim - 25km/h wyciaga na czwórce :lol: tak samo do przodu jak do tyłu :lol: , tylko fajera sie ciezko kreci w miejscu, ma odłączany tył napęd :lol:
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » czw lip 06, 2006 8:53 pm

caterpillar pisze:Oto moje przemyslenia co do tematu ciagnik
Klasyczny ciagnik z napedem na tylne kola jest zkonstruowany w ten sposob (w odpowiednich punktach jest umiejscowiony zaczep i podnosnik) zeby byly te kola maksymalnie dociazone gdy traktor ciagnie ciezar taktor leko unosi przednie kola (nawet w powietrzu) Kierowca skreca przychamowujac jedo z kol. Moze terz jak umie zawrocic w miejscu
Klaszyczne traktory nie maja ramy wszystko sie trzyma na opudowie zespolu napedowego (zeliwnej chyba), Nie dopuszczalne jest szarpanie traktora za przod. Kiedys wujek mi opowiedal ze jak ciagneli drut zbrojeniowy na budowie to ciagnik stanol deba na tylnych kolach, kierowca sie wydygal, wysprzeglil gwaltownie, trakror spadl na przednie kola i zlamal sie w polowie!!!

Twój avatar sugeruje wiedzę mniej powierzchowną :lol:
To, co piszesz dotyczy c330 i c360. Mocniejsze ciągniki mają całkiem solidną ramę, która wzmacnia całe to ustrojstwo. Są przystosowane do ciągnięcia, nawet szarpania. Ale nie w przypadku, kiedy siła jest większa od rozumu, co niestety jest b. częste.
A! i ciągnikem kieruje sie za pomocą kierownicy, a hamulcem możma się jedynie wspomóc. A sytuacje unoszenia ciągnika na podnośniku, też są raczej awaryjne i wynikają z tego, że rolnik nie ma kasy na odpowiednią maszynę do cięższej pracy. To, że w tym kraju jeszcze niedawno wszyscy jeździli maluchami też nie było normalne i nie znaczyło, że maluch jest najlepszy do wszystkiego :wink:
Dodge Durango 5,9
Mitsubischi L-200

http://wielodzietni.net

Awatar użytkownika
caterpillar
Posty: 654
Rejestracja: śr paź 06, 2004 12:06 pm
Lokalizacja: Sucha Besk./Krawów/Czasem Krościenko n/d

Post autor: caterpillar » pt lip 07, 2006 1:43 am

Caterpillar nie robi ciagnikow rolniczych.
Oczywiscie ze sa ciagniki o konstrukcji opartej na ramie nosnej, to co pisalem dotyczylo tylko klasycznych ciagnikow. Kolego Rekwizytornia nie wiem czy wiesz ale do C360 uzywanych przez nadlesnictwa bylo nawet specjalne dodatkowe wyposazenie skladajace sie z klati bezpieczenstwa, wyciagarki i specjalnej ramy nosnej co by traktora nie potargac przy ostrych robotach w lesie. Tak sie sklada ze pare razy zdazylo mi sie byc przy zrywce drzewa w gorach i widzialem co goscie (dzicy) wyprawiaja ze swiomi c330 c360 lub wladimircami. Naprawde nie wierzysz mi ze tratkor wleczac ciezkiego buka unosi troche przod ? Bo wlasnie wtedy i tylko wtedy tylne kola napedowe sa maksymalnie dociazone !!! popatrz sobie na Tractor Pulling. Nie raz tez widzalem jak trakror obracal sie w prawie miejscu

Awatar użytkownika
ndv
 
 
Posty: 111
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 1:03 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ndv » ndz lip 09, 2006 11:39 am

Jasne, że unosi. Ale wydaje mi się, że to raczej skutek przeciążenia.
Traktorki 4x4 mają z przodu instalowany balast

Awatar użytkownika
caterpillar
Posty: 654
Rejestracja: śr paź 06, 2004 12:06 pm
Lokalizacja: Sucha Besk./Krawów/Czasem Krościenko n/d

Post autor: caterpillar » ndz lip 09, 2006 1:10 pm

Zgadza sie. Ja caly czas opisuje trakrorki 4x2 z jedna osia napedzana. Ciezkie ciagniki 4x4 (do zrywki drewna np. Timerjack LKT itp.) to zupelnie inna bajka. Watpie zeby jaki kolwiek samochod mial z nimi szanse, a wycaigerke jaka maja ;)

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » ndz lip 09, 2006 4:32 pm

Mieszkam na wsi, w górach, przy lesie, więc różne rzeczy widziałem. Również trzydziestkę, która w podobnej sytuacji fiknęła przez tylną oś. Chciałem tylko wytłumaczyć, że to że coś się da wykonać, nie znaczy, że sprzęt jest do tego przeznaczony.
Dało się też przepychać pnie bokiem przedniego koła, ale tylko dla tego, że nie miałem odpowiedniego sprzętu. Okazało się, że Zwrotnice w ciągnikach robią zbyt delikatne:)
Dało się też odśnieżać drogę za pomocą kuli sianokiszonki ciągniętej za Kadettem, ale ta procedura nie była opisana w instrukcji obsługi mojego Opla.
Nie dziw się, że czasem trzydziestka się złamie. Większość prac, do których są ona wykorzystywane, powinny wykonywać con. osiemdziesiątki, tyle że rolnika na nie nie stać...

I jeszcze o pojęciu "klasyczny ciągnik" Wg Ciebie to to samo, co przestarzały ciągnik, Dla mnie klasyka to osiemdziesiątka z przodem i ramą. Może to kwestia powierzchni gosp., a może wyobraźni?
Chyba nie ma o co się spierać :)2
Dodge Durango 5,9
Mitsubischi L-200

http://wielodzietni.net

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne samochodziki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości