- inne samochody terenowe
Moderator: Marcin-Kraków
-
matys
-

- Posty: 1196
- Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
- Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn
Post
autor: matys » śr gru 03, 2008 12:50 pm
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
-
Dami
-

- Posty: 176
- Rejestracja: wt sie 12, 2008 1:13 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Dami » śr gru 03, 2008 1:02 pm
matys pisze:
...ale zastanawia mnie co brał autor projektując tą alfę...
Mnie zastanawia co brali inwestorzy

Wierne K260

-
PiRoman
-

- Posty: 16735
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PiRoman » śr gru 03, 2008 5:59 pm
bo to jest c8 dla tych, co nigdy nawet nie będą stali na takim parkingu jak c8... MITO wygląda śmiesznie z przodu, wygląda jakby było za duzo alfy w alfie
-
pezet
-

- Posty: 12853
- Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: pezet » śr gru 03, 2008 7:55 pm
karoalex pisze:Ja jednak wolę jakość i niezawodność AUDI chociaż Alfa mi się podoba bardzo ,
nadawała by się jednak jako producent na tajną broń na ruskich...

Jakośc Alfy też jest legendarna.
W firmie gdzie pracowałem, były służbowe 156.
Oj, do dzisiaj krążą legendy, jakie to fantazyjne awarie ludziom się przytrafiały

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
-
PiRoman
-

- Posty: 16735
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PiRoman » czw gru 04, 2008 8:23 pm
pezet pisze:karoalex pisze:Ja jednak wolę jakość i niezawodność AUDI chociaż Alfa mi się podoba bardzo ,
nadawała by się jednak jako producent na tajną broń na ruskich...

Jakośc Alfy też jest legendarna.
W firmie gdzie pracowałem, były służbowe 156.
Oj, do dzisiaj krążą legendy, jakie to fantazyjne awarie ludziom się przytrafiały

Wiesz, to samo mógłbym powiedzieć o legendarnych awariach golfów np. bo mam znajomą firmę, w której właściwei na zmianę jeździło 12 sztuk z 12 stojącymi w serwisie. To samo pewnie mozna powiedzieć o innych autach w łapkach handlowców tudzież innych "kałboi"... Ale jest wyjątek, Punto II z pierwszych wypustów, znam dość dobrze historyczną juz flotę, chyba ze 120 sztuk, gdzie kierownicy robili cuda... i co? i nic... auta nie do zaje...chania... a wiem, ze czasem na prawde chcieli i palenie gumy na zmianę 1-R-1-R-1... konczyło sie np. przysraniem w krawężnik a przeguby były całe... no nie do zepsucia... a Fiat...

-
CrOOchy
-

- Posty: 8351
- Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
- Lokalizacja: Cyców
Post
autor: CrOOchy » czw gru 04, 2008 9:39 pm
co do fiatów to w ubiegłym roku właśnietakim punciakiem jechaliśmy,upałponad 30 stopni, i coś sie wqwiliśmy bo radio zdechło. i na jedynce przy pełnych obrotach silnika przejechalismy 24 km i nic mu nie było

Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
-
pezet
-

- Posty: 12853
- Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: pezet » czw gru 04, 2008 9:47 pm
CrOOchy pisze:co do fiatów to w ubiegłym roku właśnietakim punciakiem jechaliśmy,upałponad 30 stopni, i coś sie wqwiliśmy bo radio zdechło.
i na jedynce przy pełnych obrotach silnika przejechalismy 24 km i nic mu nie było

Chcieliście go w ten sposób ukarać?
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
-
jpi
-

- Posty: 5019
- Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
- Lokalizacja: Toruń
-
Kontaktowanie:
Post
autor: jpi » czw gru 04, 2008 9:51 pm
dla mnie porażką tego roku jest subaru, może forester jakoś jeszcze od biedy wygląda, ale reszta to totalny upadek
mniam

jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
-
Dragunov
-

- Posty: 1473
- Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
- Lokalizacja: Pszczyna
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Dragunov » czw gru 04, 2008 11:52 pm
odkad prowadzilem Mustanga '68 - nie lubie juz hamerykanskich Mcar.. nowe tez przerastaja forma tresc jaka maja w sobie..
reszte aut na swiecie i tak projektuje 2 stylistow
co do alfy - ladnie wyglada a najbardziej z zakupu cieszy sie ASO
co do reszty - nie maja przeswitu i dolaczanego przodu.. reduktora nie maja, zwolnic.. dziwie sie Wam

no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88
-
PiRoman
-

- Posty: 16735
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PiRoman » pt gru 05, 2008 8:50 am
Dragunov pisze:
co do reszty - nie maja przeswitu i dolaczanego przodu.. reduktora nie maja, zwolnic.. dziwie sie Wam

ale można motać...
a mustang ciam ciam... tak swoja drogą...
-
jpi
-

- Posty: 5019
- Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
- Lokalizacja: Toruń
-
Kontaktowanie:
Post
autor: jpi » pt gru 05, 2008 10:14 am
Dragunov pisze:odkad prowadzilem Mustanga '68 - nie lubie juz hamerykanskich Mcar.. nowe tez przerastaja forma tresc jaka maja w sobie..
bo pewnie próbowałeś skręcać i hamować a przecież wiadomo, że one wtedy tego nie robiły

jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
-
PiRoman
-

- Posty: 16735
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PiRoman » pt gru 05, 2008 10:18 am
jpi pisze:Dragunov pisze:odkad prowadzilem Mustanga '68 - nie lubie juz hamerykanskich Mcar.. nowe tez przerastaja forma tresc jaka maja w sobie..
bo pewnie próbowałeś skręcać i hamować a przecież wiadomo, że one wtedy tego nie robiły

ale podobno hamowanie bylo w długiej liście opcji..., tylko trzeba było czekać...

-
jpi
-

- Posty: 5019
- Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
- Lokalizacja: Toruń
-
Kontaktowanie:
Post
autor: jpi » pt gru 05, 2008 10:39 am
może mi się pomyli, ale w ostatnim topgear było o firmie z usa która klasyki doprowadza do stanu używalności tzn. hamuje skręca i takie tam - coś koło 200 k dolara
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
-
PiRoman
-

- Posty: 16735
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PiRoman » pt gru 05, 2008 10:49 am
jpi pisze:może mi się pomyli, ale w ostatnim topgear było o firmie z usa która klasyki doprowadza do stanu używalności tzn. hamuje skręca i takie tam - coś koło 200 k dolara
no... czyli się da, nie ma co dramatyzować...
-
matys
-

- Posty: 1196
- Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
- Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn
Post
autor: matys » pt gru 05, 2008 12:09 pm
Dami pisze:matys pisze:
...ale zastanawia mnie co brał autor projektując tą alfę...
Mnie zastanawia co brali inwestorzy

inwestorzy jak inwestorzy, ale co biorą ludzie, którzy to kupują

w rzeczywistości ten samochód (hmmm) wygląda jeszcze gorzej niż na zdjęciu
jedynie na obronę można dodać, że ładnie mu zgrali wydech i ślicznie brzmi

Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości