wojtek_kom pisze:RAM - siedem akcji serwisowych w ostatnich siedmiu latach

, elektronika to najmniejszy problem

2010 maja być wspólne modele z Nissanem - no chyba że kryzys zablokuje, jakaś nowa wspólna platforma dla pickupów.
Pewnie D40 stanie się wzorem wytrzymałości i solidności

Ale nie przeszkadza to tym samochodom być bardzo niezawodnymi i wytrzymalymi w hardkoorowej eksploatacji.. Nie ma porównania z jakimiś gównami . Te akcje serwicowe to chwyt marketingowy konkurencji. Amerykański cięzkie pickupy to chyba jedne z ostanich samochodów które są pancerne i wyrzymałe. Ale nie ma co ukrywać Ramy 2 generacji są o wiele bardziej niezawodne, szczególnie z silnikami Cumminsa.
Nie będzie żadnej wspólnej platwormy z Navarą. Ram pozostanie Ramem ... ale co ciekawe prawdopodobnie nie będzie już Dodgem . Taka jest polityka by odciąć się od włoskiej tandety (fiat-chrysler) . Przecież Navara to jakiś żart w porównaniu z amerykańskimi pickupami fullsize. Poza tym jeśli już to nie Navara tylko Titan. A tu oba samochody , zarówno Titan jak i Ram mają się bardzo dobrze i sprzedają się świetnie w USA.
iskra66 jak chcesz pożądnego pickupa to kup Rama 2 generacji z silikiem cumminsa. Jedyny problem to ich kosmiczna cena. Ceny Cumminsów (roczniki ok 00-02) w małymi przebiegami i dobrym stanie dochodzą do 20tyś $, a i te z przebiegami ok200tyś mil są nietanie jeśli utzrymane są wdobrym stanie. A za 15tys$ spokojnie kupisz Rama 1500 hemi z 2005 z niewielkim przebiegiem i dobrym wyposażeniem. Cena nowych cumminsów (z wtryskiem commonrail) już nie trzyma się tak wysoko jak tych poprzednich. Jedyny problem z 2 gen to mało miejsca na tylnej kanapie. Na szerokość jest ok , ale mało miejsca na nogi i prawie pionowe oparcie kanapy :/ Pod tym względem Chevy i Ford wypadają lepiej... mają większe kabiny.
A generalnie jest spora różnica pomiędzy pickupami heavy duty a pickupami klasy 1500/150, zarówno jakościowo-wytrzymałościowa jak i cenowa.
Wszystko zależy ile chcesz wydać kasy
