Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

- inne samochody terenowe

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Nahen » wt sty 11, 2011 10:20 am

Do czasu... do czasu...
:)21 :)21
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Rambo90
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 29, 2010 12:53 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Rambo90 » wt sty 11, 2011 12:26 pm

Panowie nie śmiać się dopiero dzisiaj ocknąłem ,że ja waham się pomiędzy Chevim a Lincolnem Navigatorem nie Cadillakiem...

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: czarny bielsko » wt sty 11, 2011 2:52 pm

ja bym sie w zadnego navigatora nie pchal, no chyba, ze dla lansu pod remiza :)23
a powaznie chevrolet suburban jest jak najbardziej ok :)2 ale w starszej budzie ;)
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Mroczny » wt sty 11, 2011 2:57 pm

bluźnisz strasznie

navigator to naprawde fajne wozidło. Moze nie jako rodzinne van do miasta dla oszczędnych ale fajne

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Albert_N » wt sty 11, 2011 2:59 pm

suburban jest spoko. Eskalejdy i nawigatory to dla handlarzy prochami bardziej ;)
a moze fordzik ?
Obrazek
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: czarny bielsko » wt sty 11, 2011 3:03 pm

Mroczny pisze:bluźnisz strasznie

navigator to naprawde fajne wozidło. Moze nie jako rodzinne van do miasta dla oszczędnych ale fajne
Mroku, mnie sie nie musi podobac navigator. jak dla mnie to jest tylko brzydkie wozidlo i przy chevim wyglada po prostu dennie... zreszta jakby sie nam wszystkim podobalo to samo i mielibysmy o wszystkim to samo zdanie to uwierz mi: zycie byloby nudne ;)
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Kostuch » śr sty 12, 2011 10:46 am

Ja kiedyś miałem wizję, żeby mieć salonkę chevy/gmc. Z wygody to im chyba tylko kominka domowego brakuje.
Są też takie czteronapędowe :lol:
Jak pójdę na emeryturę, to pewnie taki zanabędę :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Rambo90
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 29, 2010 12:53 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Rambo90 » śr sty 12, 2011 6:32 pm

Kostuch pisze:Ja kiedyś miałem wizję, żeby mieć salonkę chevy/gmc. Z wygody to im chyba tylko kominka domowego brakuje.
Są też takie czteronapędowe :lol:
Jak pójdę na emeryturę, to pewnie taki zanabędę :)21
Kiedy ja przejdę na emeryturę to będą już takie albo w muzeach albo an jakieś kosmiczne paliwo albo prą. Więc wolę mieć go teraz , już niż na emeryturze. Poza tym nie wiem czy dożyje.... :D

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: czarny bielsko » pt sty 14, 2011 9:50 am

na emeryture nie licz - chyba, ze bedziesz do skarpetki odkladal ;) a co do auta to jak Ci sie podoba to nie zastanawiaj sie tyle - szukaj jakiegos dobrego egzeplarza i kupuj :)2
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

duzyW
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: pn gru 20, 2010 8:43 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: duzyW » pt sty 14, 2011 12:38 pm

Kostuch pisze:
Jak pójdę na emeryturę,

Ja bym tak na niej (emeryturze) nie polega i chyba ze kolega jest nie poprawnym optymistą ;)

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Kostuch » pt sty 14, 2011 1:44 pm

duzyW pisze:
Kostuch pisze:
Jak pójdę na emeryturę,

Ja bym tak na niej (emeryturze) nie polega i chyba ze kolega jest nie poprawnym optymistą ;)
To był skrót myślowy.
Poprawnie miało brzmieć: "Jak zdziadzieję, to..." :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Rambo90
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 29, 2010 12:53 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Rambo90 » pt sty 14, 2011 11:33 pm

Zbyt przywiązuje się do samochodów żeby podejmować nie przemyślane decyzje :D , jak ja kupie ten smaochód to on ma u mnie dożywocie , no chyba że zbyt awaryjny. Wczoraj widziałem na ulicy ( koło mnie sporo tego jeździ) GMC Youkona XL miodzio :lol: .Ja już jestem prawie zdecydowany teraz tylko sprawdzam ,żeby się nie okazało ,że to ciężarówka nie osobówka. :(

Awatar użytkownika
bullterrier
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 2:02 pm
Lokalizacja: Vratislavia/Varsovia
Kontaktowanie:

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: bullterrier » sob sty 15, 2011 12:35 am

Moim zdaniem jak ma być mocne i w miarę bezawaryjne auto w twojej kategorii to Excursion z silnikiem V10 triton. Prosty silnik (w stosunku do powerstroke), mocny ,a na porządnej instalacji gazowej ekonomiczniejszy i nadal tańszy w obsłudze i eksploatacji od PSD. a przy tym tańszy w zakupie nawet z porządną instalką LPG od disla. A przy odbrobinie weny i gotówki można go doposażyć w jakiś nie za mocny supercharger i osiągi bardzo się poprawią a i auto nie rozleci po 30tyś mil. Te nowe tritony 3 zaworowe są bardziej skomplikowane i nafaszerowane elektroniką, ale też mogą być. Generalnie im nowszy samochód tym więcej zalet prostoty benzyniaka w stosunku do diesla. Jak w matrixie (w Polsce) rozleci się powerstroke to koszta napraw będą kosmiczne.
Ram 2500HD 488cin V10

Rambo90
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 29, 2010 12:53 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Rambo90 » sob sty 29, 2011 11:27 am

No to rodzina i znajomi mi pomogli i niestety nie będzie to chyba chevrolet suburban a niestety ( chyba wykrakałem w tym temacie :( ) Cadillac Escalade ESV :( .autko zdecydowanie lepiej wykonane i wykończone od Cheviego poza tym wszyscy mają jeden argument Cadillac to amerykańska legenda a Chevrolet ( nie będę tutaj pisał jak go określają). Prywatnie wybrałbym Cheviego ale byłem sam, a dlaczego wybrałbym akurat cheviego nie Cadillaca ? Cadillac ma zdecydowanie więcej ,,dziwnej " i niepotrzebnej elektroniki typu: wysuwane progi, elektroniczna klapa, ma też co będzie dla mnie największym problemem czyli menu i GPS w języku angielskim ja to jakoś przeżyje ale brat i o0jciec nie znający angielskiego będą mieli poważny problem a na dzień dzisiejszy nie ma szans tego ani przetłumaczyć ani wgrać europejskie menu.Dlatego prośba jeśli zna ktoś jakiś speców od nawigacji i menu w Caddilacu to proszę o namiary.

W Chevrolecie zapewne kupiłby jakąś ogromną , wypasioną nawigację i byłoby wszystko w porządku .

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Mroczny » sob sty 29, 2011 11:40 am

wszystko masz takie ogromne i wypasione?

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: gri74 » sob sty 29, 2011 3:05 pm

noo , to masz poważne dylematy :)16
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Rambo90
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 29, 2010 12:53 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Rambo90 » sob sty 29, 2011 4:20 pm

Nie mam rodzina zadecydowała :D .Mnie tylko pozostaje nim jeździć .

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Mroczny » sob sty 29, 2011 6:04 pm

rozumiem, że Ty w tej rodzinie to syn jesteś a literki zawarte w nicku to data urodzenia?

Awatar użytkownika
tomek 79
 
 
Posty: 5764
Rejestracja: sob gru 01, 2007 6:46 pm
Lokalizacja: Przemysl

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: tomek 79 » sob sty 29, 2011 8:00 pm

Mariuszu widac młodzian nie musi tak zapierd...jak my...tzn TY :)21

Rambo90
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 29, 2010 12:53 pm

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Rambo90 » sob sty 29, 2011 10:48 pm

Naprawdę Was nie rozumiem chce kupić takie auto za ok.50-60k( najprawdopodobniej będę go sprowadzał ze stanów bo taniej) rocznik 2003-2004 a Wy od razu człowieka obrażacie....Poza tym widzę ,że nie przeczytaliście moich poprzednich postów samochód do jazdy tylko w wakacje i weekendy , przez cały tydzień autobus....

Awatar użytkownika
tomek 79
 
 
Posty: 5764
Rejestracja: sob gru 01, 2007 6:46 pm
Lokalizacja: Przemysl

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: tomek 79 » sob sty 29, 2011 11:19 pm

:o
ze kto obraza ??

jedz, kup, przywiez, pochwal sie ,no :)21

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: CrOOchy » ndz sty 30, 2011 1:11 am

i zakładaj simexy do cadiego
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 324
Rejestracja: śr lut 20, 2008 4:31 pm
Lokalizacja: Karczew

Re: Duzy wygodny, jak najmniej awaryjny amerykaniec

Post autor: Krzysio » sob kwie 16, 2011 9:06 pm

A nie myślałeś o Fordzie tranzycie :D w miarę duży , wielomiejscowy , w dezlu,są też 4x4 :)2 i do usa nie trza latać .
Jeep Cheeroke 4.0L
Mechanik 100% blokady Zwolnice

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne samochodziki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości