To kwestia wygody... i lubię to uczucie wgniatania w fotel

Moderator: Marcin-Kraków
No właśnie, po co wyprzedzać, jak kilometr z przodu, jedzie dziadek w kapeluszu gofrem III, I Tak samo zamula. Zapierające dojeżdżam w tym samym tempie co bez wyprzedzaniaAdamo pisze: ↑pt lut 01, 2019 8:53 amTo też zależy trochę od miejsca zamieszkania... Z Wrocka na południe (zazwyczaj tam jeżdżę) są dość kręte drogi z niewielka ilością miejsc do wyprzedzania. Jak się trafi na ciężarówkę jadącą 70 to nie mając sporej mocy w aucie można się ciągnąć za nią przez dłuższy czas.
To kwestia wygody... i lubię to uczucie wgniatania w fotel![]()
Statystycznie rzecz biorąc, to po wyprzedzeniu jednego "żółwia" za chwilę trafia się na następnego...Adamo pisze: ↑pt lut 01, 2019 8:53 amTo też zależy trochę od miejsca zamieszkania... Z Wrocka na południe (zazwyczaj tam jeżdżę) są dość kręte drogi z niewielka ilością miejsc do wyprzedzania. Jak się trafi na ciężarówkę jadącą 70 to nie mając sporej mocy w aucie można się ciągnąć za nią przez dłuższy czas.
To kwestia wygody... i lubię to uczucie wgniatania w fotel![]()
... bez włączenia kierunku
mąż do żony
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości