Nie zarzucaj mi klamstwa, bo jak widze wiesz o kogo chodzi i sprawe znasz (monitoring mediow?). Nie znam dalszego ciagu sprawy, ale jak widze sytuacja sie zmienila (z powodu decyzji Jag'a jak mniemam).
Uwazam, ze przeginasz obrazajac mnie i zarzucajac mi jakas forme autopromocji. Nie jestem zwiazany zawodowo ani z dziennikarstwem motoryzacyjnym ani z off-roadem. Nie mam potrzeby byc "dobrze poinformowanym" w sprawach dzialan PR koncernow motoryzacyjnych (o czym pisalem juz wtedy czeslawowi na tamtym forum), albowiem dzialam w zupelnie innym srodowisku

Licz sie zatem ze slowami, mosci Gazfanie, bo zaczne miec wrazenie, ze masz jakis kompleks mojej osoby. Co oczywiscie jest niemozliwe, bo relacji towarzyskich nie utrzymujemy od paru dobrych lat, a ja w srodowisku warszawskim nie istnieje (tym bardziej z dupy zarzuty o autopromocje).