Retro traktor

[czesław&jarząbek]

w ursusach?
były w końcu licencyjnymi zetorami.

nie pamiętam takiego wskaznika ani z maszyn rolniczych, ani z ciężarówek z którymi miałem do czynienia.

moze żubr, moze san, może vistula. staroć to jest ewidentnie ale ramkę ma typową dla krajowych wyrobów.

[Kuszman]

Doszły knigi od Pająka. Dziękuję bardzo Muszę przyznać, że paczka od "hodowli pstrąga" mnie trochę zbiła z tropu na początku
Szykuję smakowitą paczuszkę zwrotną

Skubane ruski nawet manuale kopiowali, zawsze jednak troszkę inaczej






Dzięki temu powinno być łatwiej zdobyć parę gratów zamiennych do mojego cata. Do ruskich bliżej.

[Pająku]

Kuszman cieszę się Twoim szczęściem.
Daj spokój z paczką zwrotną,bezalkocholowy jestem.
No.

[jarekstryszawa]

Jak to mówili sowieci- "jak widzimy to robimy"
Praktycznie ze wszystkim tak mieli.

[czesław&jarząbek]

książke kupiłeś?


pozwolisz, że odrobinę podrążę...

głowicę złożyłeś na starej uszczelce czy na nowej?
splanowana była czy nie?
śruby dojebałeś rułą czy kluczem dynamometrycznym?

[jarekstryszawa]

Ten znowu swoje

Nowa uszczelka, głowica nie planowana, dokręcona "na czuja". To twarde żelazo, nie żadne zielone jajko...

Body już opacykowane, tylko fot nie miałem czasu obrobić.

[czesław&jarząbek]

sruja

popelyna. szkoda uszczelki, czasu i głowicy.

a potem bedzie lament, że płynu nie trzyma albo blok krzywy...

to ten którego robisz na handel czy dla siebie?

jak na handel to ok, standard allegro. mam nadzieję, że szybko i dobrze sprzedasz tak żeby na książkę zostało i żebyś popelyny więcej nie odpierdalał.

[jarekstryszawa]

Dla siebie, żaden handel- nie ma ceny na tą robotę, będzie u mnie dożywotnio.
Jestem optymistą, zobaczysz, że będzie banglać- więcej wiary w wiejskich mechaników.

[czesław&jarząbek]

zero fucks given.

żelaza nie oszukasz.

[Pająku]

Jak dla siebie robisz to paczaj ,żebyś obraz miał jak się do roboty przyłożyć trzeba
http://www.youtube.com/watch?v=EdRuhXkM92Y

[czesław&jarząbek]

overrestoring

[czesław&jarząbek]

Ten znowu swoje

nie odpuszcze ci tego badylarstwa

[CrOOchy]

A niech se kręci rurką, w świetle tego co pisze słowo "dożywotnio" nabiera innego znaczenia i można się pokosić o bliższe określenie terminu kolejnego remontu kapitalnego silnika

[jarekstryszawa]

Uczciwie powiem, że jak coś padnie, napisze o tym- dam Wam satysfakcję. Wtedy posypię łeb popiołem...
W razie "W" mam drugi silnik, tam przy remoncie wdrożę wszystkie Wasze sugestie i zalecenia. Na razie niech się kręci.

Teraz czekam na odbiór chłodnicy z warsztatu, obawiam się jeszcze o przecieki na pompie wodnej bo nie miałem jej jak sprawdzić- zbywca zapewniał, że była OK. Po zamontowaniu chłodnicy i zalaniu układu okaże się czy mówił prawdę.

[czesław&jarząbek]

jest prawda ekranu i prawda czasu.
jego prawda ma 20 lat. twoja prawda będzie ...ciekła

[czesław&jarząbek]

Uczciwie powiem, że jak coś padnie, napisze o tym- dam Wam satysfakcję.

nie rozumiesz.

tu nie idzie o satysfakcję tylko o zasady.
i dobrą robotę.
chodzi o to żeby się nie zepsuło. tak trzeba zrobić. wg najlepszej dostępnej wiedzy, technologii i materiałów. zrobić raz i zapomnieć o zagadnieniu. porządnie.
to daje satysfakcję, efekt finalny oraz oszczędza czas i pieniadze.
żeby było tanio to na początku musi być...drogo.

[jarekstryszawa]

No niby dobrze gadasz- nie jest powiedziane, że nie będę drugi raz szedł tą samą drogą...

[czesław&jarząbek]

no właśnie idzie o to żeby...iść raz. a porządnie.
nie drugi ani trzeci. raz.

[PiRoman]

Czesław, ale Jarek robi tą maszynę na ORYGINAŁ. A jak wyglądały oryginały? No ciekły i klekotały Bo były naprawiane technologiami przyjętymi przez Jarka.
Poza tym, doskonale wiesz tak jak i Jarek wie i ja wiem że to będzie klepało następne 20 lat aż się tam tłoki nie pourywają. To nie wachadłowiec no, ma ciec i klekotać
Ja też bym chciał jak najszybciej toto uruchomić. Satyswakcję w Jarka przypadku pewnie daje efekt mobilis a nie sama robota...

[jarekstryszawa]

O to, to. Obaj macie rację.
Chcąc zrobić remonto po bożemu należałoby rozebrać wsio do śrubki i regenerować zgodnie z serwisówką, podejrzewam, że taka odbudowa to neverending story. Oczywiście efekt finalny zapierałby dech w piersiach, ale przy moim tempie dopiero za ładnych kilka lat, o kosztach nie wspomnę.
Do tego zakładam, że nim się przejadę w pole przywieźć drewno, zrobię jakiś kulig, połupię drewno świdrem, coś podciągnę. Takim zrobionym na wysoki połysk byłoby zwyczajnie szkoda...

[PiRoman]

Łe no. Z drugiej strony to znów nie taki neverending story, za wiele Ci tam nie zostało do tej ostatniej śrubki.
A taki to własnie na wysoki połysk mógłby być. I na dorzynki i na kulig. Do jakiejś ciężkiej pracy to raczej nowszy sprzęt, a sporadycznie to sobie będziesz uważał i tyle. Ja zawsze byłem zdania ze pojazdy powinny dotykać przyrody raczej tylko kołami

[jarekstryszawa]

Body opacykowane:

[sebeks]

no właśnie idzie o to żeby...iść raz. a porządnie.
nie drugi ani trzeci. raz.

Czesław.... spokojnie. Niektórzy muszą raz, dwa a nawet dziesięć się sparzyć, żeby dotarło, że jak się ma robić do porządku, to niestety, ale trzeba robić od początku na pro i bez półśrodków.

Tak samo nie ogarniam braku planowania głowicy w perspektywie całego remontu, skoro kosztuje to 50zł. No ale ...

[czesław&jarząbek]

jarek...a powiedz...olej w przekładni przynajmniej zmieniłeś?
i w silniku?
i filtry?
do hamulców zerkłeś?

[jarekstryszawa]

Proszę się nie naigrywać bo strzelę focha i nie napisze co jeszcze mi padło

Filtrów w silniku nie wymieniłem z tej przyczyny, że ich tam nie było... Musiałem dać nowe, psiakość. Reszta powymieniana. Filtry i olej nawet.
Choć nie wiem czy zasadnie bo jeszcze tłuste były

No.