www.forum4x4.pl

Powita© , jako ze znamy sie tu na wszystkim i w kazdej dziedzinie
to czy znajdzie sie jakas dobra dusza ogarnieta w tym klasycznym modelu MB w 123 2.0D z Wawy :?
chce pomoc koledze i w ostatecznosci oddac do jakiegos zaufanego mechanika co nie wystawi faktury na zyliony plnow a kilka takich modeli juz mial na tapecie. Albo ktos z was mial do czynienia z bolaczkami klasycznej beczki?

Auto przestalo palic, filtry zmienione, swiete nowki napiecie jest ...
pytam iz nie mam niestety czasu w tym miesiacu doktoratu z uruchomienia merca pisac

wstepna pompka

tez mi to cos widzi sie pompá paliwa ... a cos wiecej w temacie rozwinac mozesz ?
moze byc na pw jak szybki doktorat ... ale kazda wskazowka cenna
moj ojciec mowi np ze jakas pompa w srodku pompy wtryskowej mogla klapnac i nie ssie paliwa przez to
dobry trop czy moze cos bardziej optymistycznego ?

vandall1 pisze:wstepna pompka

lub podciśnienie

klucz13 pisze:

vandall1 pisze:wstepna pompka

lub podciśnienie

cisnienie to mnie sie podnioslo bo auto pali© nie chce
a tu powazna sprawa a nie temat do kasztanow , ot klasyka trza uruchomic

Plaka mu powąchać dali

dali , swego czasu na duzej ilosci zagadal wiec idziemy w kierunku braku paliwa ? dobrze mysle ?

W samej pompie nie ma sitka/filterka paliwa.
Wygląda to jak naparstek.

mozliwe ze jest , samej pompy nie ruszalem bo pod blokiem to uj nie robota a jak mowie w tym miesiacu zero czasu wolnego przez najblizsze 2 tyg. myslalem ze moze cos bardziej banalnego bez kladzenia pacjenta na stól i wybebeszania przestrzeni silnikowej ale moze byc gdzies doplyw zatkany jak najbardziej.

Ja gdybam, 123 praktycznie nie znam a sitko miałem przytkane u siebie i nie wkręcał się powyżej 2500obr/min. Znaczy się wkręcał ale bardzo słabo i też wymieniłem najpierw filtr a później gdy objaw pozostał zadzwoniłem do pompiarza i kazał tam zajrzeć i wywalić - pomogło.

Dostęp powinien być stosunkowo łatwy. W Gallopie jest TAK. W VW na śrubie jest metalowa siateczka (zgrzana) i też ją wywalałem, w Peugeocie też tak miałem.

sie zaczyna

dlatego pytam czy w wawie nie ma ogarnietego szpeca w tym temacie w sensie w123 ogolnie , ktory by zaleczyl problem nieodpalania auta a nie na sile sie zabierac samemu .... choc to prosty silnik w sumie i patrzac na to iz ogarnalem pompe od rd2.8t to z tym nie powinno byc wiekszych problemow aczkolwiek jak mowie w tym miesiacu poprostu nie mam czasu zeby glowic sie pod chmurka a hale i wolne moce przerobowe dopiero w okolicy swiat .

klucz13 pisze:sie zaczyna

Spokojnie.
Jedno auto już przez internety naprawiłem. Ktoś pytał to poradziłem by pojechał do mechanika - i tak zrobił bo auto działa, ciężko wyczuć co byłoby gdyby grzebał sam.

coß insynuujesz Marcinie ?
chetnie oddam mechanikowi ktory ma pojecie a nie takiemu co wymieni pol auta i dalej nie bedzie trybic jak nalezy , auto kolegi co sie nie bardzo zna na motoryzacji i tak wlasnie bylo do tego czasu ... latal od warsztatu do warsztatu bo ktos gdzies tam i wiecej mu chyba napsuli niz naprawili a skasowali slono sumarycznie

a ze chlopaka znam od piaskownicy to chce pomoc bez jakis duzych kosztow nastepnych tyle ze mnie czas ogranicza w tym miesiacu .

a auto dokladnie takie : http://germancarsforsaleblog.com/wp-con ... 57-123.jpg

ten sam kolor nawet karoserii i wnetrza

ramzes pisze:coß insynuujesz Marcinie ?
chetnie oddam mechanikowi ktory ma pojecie a nie takiemu co wymieni pol auta i dalej nie bedzie trybic jak nalezy , auto kolegi co sie nie bardzo zna na motoryzacji i tak wlasnie bylo do tego czasu ... latal od warsztatu do warsztatu bo ktos gdzies tam i wiecej mu chyba napsuli niz naprawili a skasowali slono sumarycznie

a ze chlopaka znam od piaskownicy to chce pomoc bez jakis duzych kosztow nastepnych tyle ze mnie czas ogranicza w tym miesiacu .

Broń Boże.
Raczej liczyłem na jakąś ripostę od klucza13

Jak udowodnili Amerykańscy Naukowcy ( i tym razem prawdę mówią ), stary Mietek do pracy potrzebuje powietrza i paliwa. Powietrza w okolicy nie brak, więc nasuwa się wniosek, że (jak na plaku pali), to brakuje składnika nr.2 czyli paliwa.
Vandall dobrze podpowiada. Pompka owa znajduje się z boku pompy wtryskowej, jest przykręcona do jej bloku. łatwo ją rozpoznać po pompce ręcznej, taka aluminiowa rurka zatkana plastikowym białym lub czarnym korkiem, jak się ten korek wykręci, to wysunie się na jakieś 4-5cm. To jest tłoczek pompki ręcznej. można nim dopompować paliwo do pompy wtryskowej. Do pompki wstępnej dochodzą dwa przewody paliwowe, jeden ze zbiornika, drugi łączy pompkę wstępną z pompą wtryskową. Odpiąć przewód idący do pompy wtryskowej od pompy wtryskowej i pompować pompką ręczną, powinno lecieć paliwo, jak nie leci to: albo uszkodzona pompka wstępna (prawdopodobnie jeden z dwóch zaworków) albo nieszczelność na przewodzie ze zbiornika paliwa.

miodzio
dawno temu miałem W115 z podobnym motorem.Miał on krzywkowo napedzaną pompkę wstepną dostawioną do głównej wtryskowej-czyli pompke podawczą.Mozna było /po odkręceniu pokretła/podpompować recznie paliwo.Np w sytuacji gdy zalaliśmy pusty bak i trza było odpowietrzyć układ.Pompka ta pracowała również podczas biegu silnika i bywało,że padały w tej pompce zaworki jednokierunkowe.Pierwszym objawem było słabniecie pod górę przy słabiej napełnionym baku.
Nie kojarzę jak to było w W123,ale sądzę ze podobnie.Pogrzeb trochę w manualach.

rudy mnie ubiegł

o to mnie chodzilo wstepnie, bedziemy dzialac ale przy dziennym swietle

fakt przed pompa wtryskowa jest jeszcze ustrojstwo ale dzis czasu malo bylo i ciemno sie zrobilo

123 ma sterowanie pompą podciśnieniem i jak majstiory nawywijały to nawet regulacja wysokości świecenia przednich świateł może powodować że nie zapali
uf

klucz13 pisze:123 ma sterowanie pompą podciśnieniem i jak majstiory nawywijały to nawet regulacja wysokości świecenia przednich świateł może powodować że nie zapali
uf

nie watpie ze moglo tak sie stac .... ot zagadkowy wóz jednak

Możliwym jest też że pompka ręczna się rozszczelniła i tamtędy ssie powietrze zamiast paliwa ze zbiornika. Pompkę ręczną można odkręcić od pompki wstępnej i wymienić na nową (jak dobrze pamiętam to pasuje od jakiegoś Zetora czy innego kombajnu), ale dzisiaj pewnie nie trudno o oryginał/zamiennik. W ogóle to pompka wstępna to bardzo proste urządzenie, jeden tłoczek napędzany od wałka pompy wtryskowej i dwa zaworki (takie plastikowe grzybki ze sprężynką).

klucz13 pisze:123 ma sterowanie pompą podciśnieniem i jak majstiory nawywijały to nawet regulacja wysokości świecenia przednich świateł może powodować że nie zapali
uf

Podciśnieniem to tylko jest gaszony Mietek, sterowanie gaszenia (zaworek) jest w stacyjce, a konkretnie na jej końcu.
Jak jest podejrzenie że przepuszcza, to należy odpiąć jedyny wężyk podciśnieniowy od pompy wtryskowej (od takiego grzybka z tyłu pompy). Po podaniu podciśnienia na ten grzybek, z boku pompy powinna się poruszyć dźwignia z czerwonym napisem STOP. powinna powędrować na dół.

PS. przynajmniej tak było w nowszych wersjach pomp Boscha.

ok dzieki za wskazowki z pewnoscia sprawdze

a jest jakis patent zeby tego gada zasilic na krotko bez pompek filtrow itp ?