www.forum4x4.pl

Hej, myślę o R350 4matic Long 7 osobowym, wygląd kontrowersyjny ale auto wydaje się być ok, 7 osób normalny benzynowy silnik i napęd 4x4... konkretnie chodzi o tego
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... yYFud.html
Nie oczekuje merytorycznych wypowiedzi ale jak się takie trafią to poczytam

Hmmm...doprecyzuj, czego oczekujesz, albo czego chcesz się dowiedzieć?


na dzień dobry - paszczur nie warty zachodu.

Najchętniej poznałbym opinie użytkowników

po ostatniej przygodzie z w211 wiem, że nigdy k. więcej żadnych mercedesów. MIałem clk i był jednym z lepszych aut świata. Zaciemniony tym przekonaniem kupiłem w211 w jakiejś lepszej wersji. Karwa... przekombinowane, gnijące, paliwożerne badziewie. rencz przy tym to wóz aksamitnie dopracowany, ekonomiczny i zupełnie bezawaryjny. Jak chcesz taką lochę to kup sobie jakieś rencza, q7, cayenne a najlepiej tujotę.

Można coś więcej o w211 bo się przymierzam powoli.

trocin pisze: ↑

sob kwie 14, 2018 7:28 am

Najchętniej poznałbym opinie użytkowników

Może napiszę otwartym tekstem:
Auto klasy premium, wydatki tez klasy premium. Jeżeli Cie stać - nie ma przeszkód.

Jakiego rzędu wydatki?
Spalanie 13-15l na setkę, w trasie 11, w zimie po mieście leciutko 20.
Piękny, jednak bardzo delikatny i kosztowny silnik.
Wałek wyrównoważający - standardowa wymiana w każdym- to wyjęcie silnika cirka 4000 pln.
Wariatory sztuk 4 po 3000 pln/sztuka, zamienników brak, dobre używki nie istnieją.
Rozrząd na łańcuchu...bardzo OK, ale wycierają się śli zgi. Wymiana kompletu i 5-tki trzeba szukać.
Konstrukcyjnie brak czujnika ciśnienia oleju - nie wiadomo co się w silniku dzieje. A dzieje się najpierw w podporach wałków rozrządu, potem w panewkach. Na ile się dzieje? Na 15 kpln najmniej.
Nowy silnik? A używka to stała w muzeum, czy jeździła tak jak wszystkie? I tak 13 kpln kosztuje.
Części blacharskie, lampy, podwozie...ceny premium. Moduł elektroniki 2400 a jest ich kilka, głupi kluczyk 1500 pln...itd,itp
Oczywiście nie wszystkie te przypadłości muszą się pojawić, niemniej....


Co w zamian?
Cudnie cichutkie i komfortowe wnętrze w którym przy tempie 200 mówi się półgłosem. Auto płynie i w długie trasy niewielu ma konkurentów. Świetny 7G-tronic wiedzący zawsze, co ma robić. Świetny handlig, pakowność, trwała pneumatyka. Za to niskie zawieszenie, żadnych kątów,blokad itp, offroadowo klęska.

Finalnie? Jeżeli już, to klasyczny ML z tym napędem, wyższy, ładniejszy, w terenie radzący, w zimie bez porównania (pchałem zaspy wystające ponad maskę bez żadnego ale), z tą samą ciszą w środku ale tylko do 180 i clou programu - jakoś wyglądający, a nie jak kiepski karawan pogrzebowy.

Z Mercedesów miałem najpierw 124 coupe, okulara W210 kombi, CLK 200, potem W140 500SEL i W202 C250D... Mercedes od końca lat '90 stracił na jakości, ale po jakimś czasie zaczelo byc lepiej...
Niestety rencz, cayenne ani ML nie wystepują w wersji 7 os., w Q7 nie ma sensownej benzyny a toyota... J121 i J150 brak na rynku w benzynie...
Silnik M272 w R350 po 2008 roku ma poprawiony wałek wyrównoważający, o wariatorach nie słyszałem... kluczyk za 1500 to akurat normalna cena

Wg mnie pakowanie 7 osób zaczyna się od dużego vana, optymalnie małego busa. Poniżej to sztuka dla sztuki. Z mesiów to w viano trzeba celować, a nie w plaskacze.

2 dodatkowe miejsca mają być awaryjnie nie będą na nich codziennie jeździły konie po 2m Viano w benzynie praktycznie nie ma no i nie występował 4matic z benzyną...

Takie wycieczki w motoryzację to tylko Sienna załatwia. 7 osób, AWD, 3,5 benzyna, wzorcowa trwałość.


Kończąc: Pytanie było o opinie, odpowiedź była wyczerpująca. Projekt wybiera inwestor, jego problem.

lech. pisze: ↑

sob kwie 14, 2018 9:11 am

Wg mnie pakowanie 7 osób zaczyna się od dużego vana, optymalnie małego busa. Poniżej to sztuka dla sztuki.

Raz mnie wieźli na lotnisko, z Rotterdamu, do Amsterdamu. W drugą stronę jechałem Reno Espace, 3.0. Reno ładniejsze w środku, wygodniejsze, zawieszenie lepsze dla pasażera. Grand Espace był to...

GL ma sensowne 7 miejsc. Wogole jest popularny i równie wygodny.

No GL jest git, ale 90% z ogłoszeń to rozjebki ze stanów... ale auto zacne, biorę pod uwagę... tylko podejrzewam ciężko by tym się po mieście poruszać i parkować szczególnie

trocin pisze: ↑

sob kwie 14, 2018 1:21 pm

No GL jest git, ale 90% z ogłoszeń to rozjebki ze stanów...

Ten z Twojego ogłoszenia to też "amerykanin" czyli na 99% rozjebek. Na bank zmieniony przód (zderzak) bo nie ma pomarańczowych obrysówek.
Dodatkowo czy to R czy ML jak ma dwie wielkie "dziury" na kubki w tunelu środkowym to na bank pochodzenie z USA.
Nie tak dawno nabyłem R 320 tfu!!!! CDI w wersji L z airmaticem konturowymi fotelami, audio HK itp. pierdy.
Nie miałem wcześniej bardziej komfortowego auta, a miałem 2x ML W164 ieden "amerykanin" 350 benzin drugi "europejczyk" diesel z airmaticem.
Dla bezpośredniego porównania mam też teraz E W212 4matic z airmatic 350CDI.
To tyle chwalenia się posiadaniem....
Za krótko mam aby potwierdzić słowa @lech. odnośnie kosztów eksploatacji. Mój egzemplarz ma nalatane 315 tyś. i to jest pewny przebieg.
Pakowność przy 6 fotelach ograniczona, nawet w longu, choć zależy co kto oczekuje.
Jakbym sprzedał to co mam i dalej chciał mieć R-kę to celował bym w R-500 L

Tak też ze stanów, mam fotki jak był uszkodzony, przedni zderzak, maska i błotnik oraz tylny zderzak i klapa - nie ma tragedii... Sprawdziłem carfax i autodata...

Wymieniony też miał panel klimy, przednie lampy oraz zegary na europę...

R500L po lifcie nie ma na rynku... W środku opcja 7 miejscowa widzę jest najczęściej do liftu, potem 6 miejscowa...

Ten z ogłoszenia ma lampy przedliftowe. Zapytaj sprzedającego czy wymieniał jednostkę Command. One się nie dają przestroić na nasz raster częstotliwości na FM no i navi też nie będzie banglała - jęzeli jest Ci ona do czegoś potrzeba. Ja w tym benzynowym ML-u wymieniałem jednostkę. Wtedy koszt operacji około 2500 tyś. robiła firma z Bydgoszczy.

Jest jedna 500 sprowadzona na mienie, ale rocznik 2006. Nawet fajnie wyposażona jak na auto z USA (airmatic, handsfree)
https://www.olx.pl/oferta/mercedes-r-50 ... odJNu.html

Jeszcze co do pakowności, to w lutym byliśmy w Ustroniu rodzinką tzn. ja+żona, córka z mężem i 5-letnie dziecko. Zmieściliśmy się z nartami i boxem na dachu.

Silniki M272 i M273 zostały poprawione dopiero w 2008 roku, dlatego szukam aut z późniejszych roczników...

Tu masz opisane jak sprawdzić po nr. silnika:
http://www.mercedesmedic.com/check-my-m ... n-m272273/
a tu rozkodujesz VIN i znajdziesz nr. silnika
http://carinfo.kiev.ua/cars/vin/mercedes

Znam te strony, z Mercedesami mam do czynienia od 2005 roku

W tej kasie kupisz Siennę, a tu w pełni zgadzam się z Lechem, że siedem osób, a nawet pięć wg mnie, w aucie z nadwoziem typowo osobowym, to jakaś paranoja. Jak jeździ się w piątkę, to się kupuje VANa, albo jakiegoś dużego Suburbana.

Taki multivan, cz Vklasse, zajmują dokładnie tyle samo miejsce na parkingu. Siedząc w R, wyglądam dokładnie tak samo, jako pracownik.

Z 7 osobami na pokładzie i tak nie pojedziesz szybciej niż przepisy pozwalają.

W nadwoziu typu VAN (Sjena, Odysej) komfort to 6 osób na pojedynczych fotelach. Zawsze trzyosobowa kanapa jest z dupy, więc 7 osób w ogóle nie biorę pod uwagę. 6 foteli pojedynczych + kanapa trzyosobowa stojąca w garażu na wypadek gdyby trzeba było skoczyć z sąsiadami na grilla dwie ulice dalej.
Do tego w takim vanie jak Sjena nie masz wrażenia poruszania się busem, jak to jest w przypadku Transita, Mesia V itp. Choć sądzę, że te najnowsze multiwany itp to też niezłe wypasy już są. Ino cena... Zabija. A starsze to zwykłe brygadówki - nie do przyjęcia dla pośladków przyzwyczajonych do komfortowych foteli osobówki w wyższych klas.

ernil pisze: ↑

ndz kwie 15, 2018 9:28 pm

W nadwoziu typu VAN (Sjena, Odysej) komfort to 6 osób na pojedynczych fotelach. Zawsze trzyosobowa kanapa jest z dupy, więc 7 osób w ogóle nie biorę pod uwagę. 6 foteli pojedynczych + kanapa trzyosobowa stojąca w garażu na wypadek gdyby trzeba było skoczyć z sąsiadami na grilla dwie ulice dalej.
Do tego w takim vanie jak Sjena nie masz wrażenia poruszania się busem, jak to jest w przypadku Transita, Mesia V itp. Choć sądzę, że te najnowsze multiwany itp to też niezłe wypasy już są. Ino cena... Zabija. A starsze to zwykłe brygadówki - nie do przyjęcia dla pośladków przyzwyczajonych do komfortowych foteli osobówki w wyższych klas.

Wiesz co Ernil, najeździłem się tymi vklasami i multivanami i wiesz co. Nie wiem jak z punktu widzenia kierowcy, ale dla pasażera... Mogą mnie tak wozić. Jak jest na skórach, to są to skóry. Ładne i miłe. Trzy osobne fotele w jednym rzędzie są bardziej niż ok. W trzy osoby jest zajebiście. Tylko trzeba sobie odpowiednio towarzyszy podróży wybierać. Ja tam zwykle podróżowałem z całkiem niczego sobie stewkami, ale jak wolisz tłustych prezesów to my się nie będziemy gniewać

Na pewno nie ma bidy, jak np. w pseudo vanie typu Espace. I na pewno nie można porównywać wersji wypasionych jak jakieś Multivany czy "cosie" do wersji standard.
Natomiast wiem z doświadczenia własnego, że podróżowanie Sienną na pojedynczym fotelu w dwie osoby w rzędzie jest bardzo komfortowe, na pewno nie mniej, niż trzy osoby w rzędzie w busie, a sądzę nieśmiało, że znacznie bardziej.
Dlatego...
Jak 6 osób, to brałbym siennę itp. Jak bym miał wozić siedem/osiem, to faktycznie jakiś multivan, bo lepiej trzy pojedyncze fotele, niż trzyosobowa kanapa.
Multivan itp jest do tego wyższy od sienny, przynajmniej optycznie, co też się przekłada na komfort i brak "klaustrofobii". Ale też jest to już typowy bus, więc jakbym nie musiał, to wolę jednak coś bardziej przyziemnego, opływowego itp.