rozważam ostatnio dwa modele 4x4, choć oba dramatycznie odmienne!


możecie mi coś napisać o tym wynalazku, poza tym, że silniczek boxer, stały 4x4 i reduktor!? jak się tym pomyka, jak wygląda "ekonomiczność" części (np. regulowane amorki kosztują ok. 3kpln/szt - są możliwe zamienniki regulowane? itp) i jeźdżenia - wacha i ekspalatacja codzienna? ile pali benzynki po mieście i jak się taki boxerek gazuje?? ma/miał ktoś doczynienia z takim modelem i mógłby jakieś wrażenia opisać? jak daleko można się takim "4x4" zapuścić

pozdrawiam, Michał