www.forum4x4.pl

: **wt lip 12, 2005 12:15 pm**

Wie ktoś może jak sobie radzi poduszkowiec w terenie?

: **wt lip 12, 2005 12:21 pm**

robi nad glebą czyli nie ma znaczenia: bagno, piachy, czarne, staw i inne zbiorniki wodne.

Był kiedyś taki fajny zmotany z kastą od pf 125p. Mam gdzieś jego opis w "Młodym techniku" - to była gazetka
teraz mozna kupić wszech poduszkowce.

: **wt lip 12, 2005 1:53 pm**

Ja pierdykam, z Nivy poduszkowca bedziesz robil

: **wt lip 12, 2005 1:56 pm**

Zmota sezonu

Niwiasta na poduchach. Silnik na dmuchawę polecam od Wilgi

: **wt lip 12, 2005 2:13 pm**

hyhhyhy nie

tak mi wpadło nagle do głowy coby się zapytać

: **wt lip 12, 2005 7:33 pm**

witam

tylko slabo sie daje prowadzic miedzy drzewami!!!
to znaczy wcale!
bez pelnej pyty nie ruszy i nie skreci to zabawka na otwarty duuuuuuuzy teren!
pozdrawiam wojtek

: **wt lip 12, 2005 7:41 pm**

Widziałem poduszkowce w akcji na imprezie integracyjnej u Kylona. Ogólnie straszny shit

i wielka kupa. Hałas taki, że własnych myśli nie słychać, a stosunek prędkości i mocy do decybeli wydawanych jak 1 do ....100000???. ryk totalny a sprawność i frajda zerowa. Zwrotność zero, "dzielnosć terenowa " zero - ogólnie wielkie ZERO

Z większą sympatią zacząłem patrzeć na mojego Patrola!

: **czw sie 18, 2005 1:30 am**

hmmm, poduszkowiec to zupełnie inny sprzęt, to tak jakby porównywać samolot ze śmigłowcem
w pewnych wrunkach nie ma nic lepszego ale teren powinien być płaski przynajmniej dla takiego klasycznego, straaaaasznie długa droga hamowania i hektary potrzebne żeby zrobić zakręt lub zwrot jadnak na bagnach lub tam gdzie trzeba sie poruszać na zmiane nad wodą i nad lądem - niezastąpiony i cholernie szybki na wodzie dorównuje szybkością wodolotom i może z ładunkiem/pasażerami wlecieć w głąb lądu

to co ciebie może zainteresować to że robili próby żeby żeby odzciążyć klasyczny samochód (dokładnie land rover'a) za pomocą poduszki powietrznej - dużo, dużo łatwiejsze poruszanie się samochdu na bardzo miękkich podłożach

: **czw sie 18, 2005 5:28 am**

bartosiak pisze:Widziałem poduszkowce w akcji na imprezie integracyjnej u Kylona. Ogólnie straszny shit i wielka kupa. Hałas taki, że własnych myśli nie słychać, a stosunek prędkości i mocy do decybeli wydawanych jak 1 do ....100000???. ryk totalny a sprawność i frajda zerowa. Zwrotność zero, "dzielnosć terenowa " zero - ogólnie wielkie ZERO
Z większą sympatią zacząłem patrzeć na mojego Patrola!

Potwierdzam. Miałem okazję oglądać to kilka razy. Poduszkowiec jest fajny, ale taki profesjonalny, duży i itp. W tamtych to się okazało, że muszą mieć boisko golfowe aby się poruszać- a niby były fajne Amerykanckie.