Strona 1 z 1
duzy fiat o mocy 195 KM
: ndz sty 14, 2007 2:23 pm
autor: czarny bielsko
dzisiaj grzebiac po necie znalazlem taki oto artykul o duzym fiacie:
http://motoryzacja.interia.pl/samochody ... 857528,415
: pn sty 15, 2007 2:27 pm
autor: JackY61
a mnie sie ogolnie duze fiaty bardzo podobaja. Maja ladna linie. Jakby dobrze takiego odpicowac, to jezdzilbym tym na codzien.
Na targach samochodowych w poznaniu dawno temu byl pokazany polonez bublewicza. To byla rakieta haha
: pn sty 15, 2007 2:56 pm
autor: skorek
fiat jest ok
: pn sty 15, 2007 3:08 pm
autor: Kojot
JackY61 pisze:
Na targach samochodowych w poznaniu dawno temu byl pokazany polonez bublewicza. To byla rakieta haha
widziałem w akcji jak na tamte czasy nie do wiary

: pn sty 15, 2007 3:22 pm
autor: piotr oskwarek
a pamiętacie poloneza robionego na bazie lancii stratos
to była rakieta

: pn sty 15, 2007 3:42 pm
autor: Kojot
piotr oskwarek pisze:a pamiętacie poloneza robionego na bazie lancii stratos
to była rakieta

oj to była rakieta

tu troszkę o nim
http://www.polskie-auta.pl/index.php?cel=polonez
: pn sty 15, 2007 4:47 pm
autor: Mroczny
JackY61 pisze:a mnie sie ogolnie duze fiaty bardzo podobaja. Maja ladna linie. Jakby dobrze takiego odpicowac, to jezdzilbym tym na codzien.
Na targach samochodowych w poznaniu dawno temu byl pokazany polonez bublewicza. To byla rakieta haha
fiacior - piękny klasyk

: pn sty 15, 2007 6:33 pm
autor: czarny bielsko
JackY61 pisze:a mnie sie ogolnie duze fiaty bardzo podobaja. Maja ladna linie. Jakby dobrze takiego odpicowac, to jezdzilbym tym na codzien.
Na targach samochodowych w poznaniu dawno temu byl pokazany polonez bublewicza. To byla rakieta haha
poldolot bublewicza byl jak na tamte czasy zajebisty

a fiat jest dobrym autem, a takie cacko z 195KM chcialbym zobaczyc z bliska od strony kierowcy

: pn sty 15, 2007 7:09 pm
autor: JackY61
: wt sty 16, 2007 5:58 pm
autor: Muchozol
Jak dobrze pojdzie bede mial 125p z przebiegiem 800 km
Tylko trzeba bedzie dziure w chalupie wypieprzac, bo dotychczasowy
sw.pamieci wlasciciel w pokoju sobie go trzymal

: wt sty 16, 2007 6:19 pm
autor: Najmłodszy_Gazowiec
piotr oskwarek pisze:a pamiêtacie poloneza robionego na bazie lancii stratos
to by³a rakieta

www.stratopolonez.pl
a gdzie¶ mia³em filmik jak ten poldek ¶ciga³ siê w³asnie z du¿ym fiatem;)
: wt sty 16, 2007 6:36 pm
autor: Karson
Poczytałem trochę i znów odżyła chęć posiadania 125p z tymi ślicznymi, podwójnymi, pionowymi światłami z tyłu..

Chromowana atrapa z przodu... Ech...

: wt sty 16, 2007 6:44 pm
autor: borman
ja miałem kiedyś gaza 69 z 130 konnym silnikiem .............i co z tego - licznik zamykał przy połowie otwartej przepustnicy - potem kluczył po drodze , i niesposób było go zatrzymać . nie wspomnę o ukręconych mostach , wałach , i całej reszcie .............fiat i 200 koni - !!???!!!- 230 km/h!!??!! na resorach , z dziwnym zawieszeniem z przodu które nie trzymało geometri zaraz po wyjeżdzie z fabryki , z wiecznie zapieczonymi hamulcami i luzie na kierownicy !!??!! no chyba że z fiata była tylko buda .
: wt sty 16, 2007 6:54 pm
autor: Najmłodszy_Gazowiec
po pierwsze resory o niczym nie ¶wiadcz± corvette jeszcze przedostatni model mia³ z tylu resory:) a po drugie w przypadku poloneza to tam jest buda tylko poloneza silnik ferrari a podzesop³y napedowe/zawieszenie lancii stratos. co do Fiata nie wiem, ale napewno zrobili je tak ¿eby nie wozi³o go na wszystkie strony. Wbrew pozorom nasze wersje rajdowe wcale nie by³y takie z³e,
: wt sty 16, 2007 7:41 pm
autor: JackY61
borman pisze:ja miałem kiedyś gaza 69 z 130 konnym silnikiem .............i co z tego - licznik zamykał przy połowie otwartej przepustnicy - potem kluczył po drodze , i niesposób było go zatrzymać . nie wspomnę o ukręconych mostach , wałach , i całej reszcie .............fiat i 200 koni -

???!!!- 230 km/h!!??!! na resorach , z dziwnym zawieszeniem z przodu które nie trzymało geometri zaraz po wyjeżdzie z fabryki , z wiecznie zapieczonymi hamulcami i luzie na kierownicy

??!! no chyba że z fiata była tylko buda .
eee, nie czujesz klimatu... pewnie, ze estiaja z tego nie zrobisz, ale nie o to chodzi...
: wt sty 16, 2007 9:05 pm
autor: borman
pracowałem kiedyś w ,,polmozbycie '' (w czasach świetności polonezów - 125 nie były wtedy rzadkością )- i może dlatego nie czuje ,,klimatu''.................a do dyskusji włączyłem się bo myślałem że rzecz dotyczy orginalnego silnika 125p z którego wyciśnięto tyle mocy .
: wt sty 16, 2007 10:22 pm
autor: JackY61
borman pisze:pracowałem kiedyś w ,,polmozbycie '' (w czasach świetności polonezów - 125 nie były wtedy rzadkością )- i może dlatego nie czuje ,,klimatu''.................a do dyskusji włączyłem się bo myślałem że rzecz dotyczy orginalnego silnika 125p z którego wyciśnięto tyle mocy .
tesc mial dwa fiaty 125p. Jeden wogole nie chodzil

a drugim zrobil ponad 500tys km (bardzo czesto do grecji jezdzil) i nic. Pozniej go sprzedal i z tego co wie nowy wlasciciel tez byl bardzo zadowolony.
: wt sty 16, 2007 10:36 pm
autor: Albert_N
fiaty poznych serii i polonezy niestety byly podatne na "poniedzialkowe zmiany"... albo trafiales dobrze zrobiony egzemplarz, albo szit. Nawet w starym "Motorze" redaktor na testach poloneza napisal " trafil nam sie wyjatkowo dobrze zmontowany egzemplarz i w trakcie testow zadna czesc nie wymagala dokrecania lub wymiany "

Fiat 125 sprzed 1979 mnie sie wciaz marzy
