Strona 1 z 1
No i wielka dupa...
: wt sty 13, 2004 12:17 am
autor: Silvestr
Niestety nie mam zdjęć, ale w niedzielę poszła nam tylnia przekładnia międzymostowa przy Skocie (tym co wyciągał autka na zlocie). Aby było ciekawiej, rozsypała się na środku mostu na rzece Warta. Dwie tylne osie zablokowało do tego stopnia, że nie można było ściągnąć go nawet drugim skotem

Przez około 7 godzin czołgaliśmy się w błocie i w śniegu aby wykręcić cztery półosie. Aby było jeszcze ciekawiej, to aby tego dokonać musieliśmy wyciągać po jednej sprężynie przy każdym kole

Efekt był taki, że przyjechaliśmy na przednim napędzie a bez czterech sprężyn wyglądał jakby miał startować...
Już słów brakuje na to wszystko

: wt sty 13, 2004 12:47 am
autor: Adampio
Jestem pod wrazeniem. Wyrazy wspolczucia ale i zazdroszcze samopzaparcia.
: wt sty 13, 2004 12:52 am
autor: czesław&jarząbek
taaa...bo wojsko nie katuje, to i militarny sprzęt mientki jest

do pragi albo budapesztu na wycieczkę to sie taki skot nadaje, ale nie do kacenia po piaskowniach i inszych siuwarach

: wt sty 13, 2004 12:56 am
autor: Silvestr
Sprzęt jest po to by z niego korzystać i trochę go potakować, szukamy trzeciego na części. Nie ma się co załamywać...

: wt sty 13, 2004 1:07 am
autor: czesław&jarząbek
pewnie...niema to jak wyjmowanie półosi w błocie na mrozie

: wt sty 13, 2004 1:09 am
autor: czesław&jarząbek
aaa...jakiś czas temu w pijanym widzie zrodził sie pomysł żeby ze skota wypierdolić poncerz,kabinke jakąś ludzką zapodać, troche silnik podkręcić i na paryż dakar go naszykować...zapierdalał by po pustyni, nie?

: wt sty 13, 2004 1:14 am
autor: Silvestr
Mógłby zrobić jakąś konkurencję, w piachach dałby sobie radę, ale trzeba by było wszystko rozebrać i złożyć dokładnie po swojemu. Po tej ostatniej niedzieli wiemy, że w tych sprzętach wszystko może się spieprzyć...
: wt sty 13, 2004 1:22 am
autor: Silvestr
czesław&jarząbek pisze:pewnie...niema to jak wyjmowanie półosi w błocie na mrozie

Gdyby same półosie to wporzo, ale podnośnikiem hydraulicznym skota do góry musieliśmy targać aby ze sprężynami walczyć

Dziwne jest to, że przed akcją miałem spory kaszel, podczas taplania już go straciłem ale teraz niestety się nasiliło

: wt sty 13, 2004 1:40 am
autor: resident
Silvestr pisze:
Dziwne jest to, że przed akcją miałem spory kaszel, podczas taplania już go straciłem ale teraz niestety się nasiliło

Silvestr, spoko, juz naprawiliscie

chlapnij co, bo gadasz do siebie

: wt sty 13, 2004 1:42 am
autor: Silvestr
Leczę się grzanym piwem - zawsze to coś
