Strona 1 z 1
renault & jeep :)))))))
: czw sty 15, 2004 12:58 am
autor: moralez
W sumie na towarzyski to sie nadaje bo mozna sie posmiac ale zaryzkuje tutaj bo jak by nie bylo 4x4:
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=462183
cytat:
"...jednak w zupełności zaspokaja potrzeby kierowcy, ceniącego sobie wygodną podróż, nawet w trudnym terenie."
Ciekawe jak by takim pojechac na mazurskie...
http://motoryzacja.interia.pl/galeria/news?inf=459303
cytat:
"...Projektanci pojazdu zwrócili szczególną uwagę na to, by nowy jeep był autem maksymalnie funkcjonalnym i radzącym sobie we wszystkich warunkach drogowych, a często nawet "pozadrogowych"."
W radzeniu sobie w warunkach pozadrogowych pomocny bedzie:
cytat:
"ogromny, 310-centymetrowy rozstaw osi, który ułatwia poruszanie się po trudnym terenie"
a zawsze myslalem ze to przykurcze sa lepsze, a tu taka niespodzianka

Re: renault & jeep :)))))))
: czw sty 15, 2004 1:22 am
autor: color
wojtekd pisze:a zawsze myslalem ze to przykurcze sa lepsze, a tu taka niespodzianka

to moze bedziesz chcial jeszcze zobaczyc jak jezdza "lekko zmodyfikowane" parotonowe fordy i chevy, ze o hummerze nie wspomne.
: czw sty 15, 2004 1:38 am
autor: Albert_N
no wiesz,ten wlasnie "wszechpotezny" hummer sie wycofal z mojej proby na ostatnim rajdzie ( a nie byl to trial w lesie tylko piaskarnia ) bo sie nigdzie nie miescil.. u nas sie nie jezdzi po kamykach i parotonowe sprzety sie nie sprawdzaja w wiekszosci warunkow..

: czw sty 15, 2004 2:13 am
autor: color
Albert_N pisze:no wiesz,ten wlasnie "wszechpotezny" hummer sie wycofal z mojej proby na ostatnim rajdzie ( a nie byl to trial w lesie tylko piaskarnia ) bo sie nigdzie nie miescil.. u nas sie nie jezdzi po kamykach i parotonowe sprzety sie nie sprawdzaja w wiekszosci warunkow..

oczywiste. zreszta nie pisalem ze hummer jest "wszechpotezny". po prostu do jednych rzeczy lepiej sie nadaje auto male i lekkie, a do innych duze. sam jezdzilem kiedys wranglerem. ale takze widzialem jak hummery robily takie rzeczy o ktorych wrangler mogl tylko pomarzyc.
: czw sty 15, 2004 2:50 am
autor: moralez
moze jeszcze powiesz ze im wiekszy rozstaw osi tym lepsze zachowanie w terenie

: czw sty 15, 2004 3:36 am
autor: color
wojtekd pisze:moze jeszcze powiesz ze im wiekszy rozstaw osi tym lepsze zachowanie w terenie

zdefiniuj "teren"
: czw sty 15, 2004 6:00 am
autor: Tindirindi
wojtekd pisze:moze jeszcze powiesz ze im wiekszy rozstaw osi tym lepsze zachowanie w terenie

Wiesz wszystko zalezy od tego gdzie sie jezdzi i po co. Tak, "zachowanie" w terenie lepsze. Czy bedzie w stanie pokonac pewne przeszkody to jest inne zagadnienie ale jest na pewno stabilniejszy i kocepcja przynjamniej nie jest do zabawy. Tak jak H-1 jest zajebista maszyna do swoich celow tak w wielu "rekreacyjnych" przypadkach, nie ma co sie oszukiwac, sie nie sprawdza bo i nie pod tym katem go zrobiono. Taka sama idea w przypadku Rescue. Dla kazdego co innego.
: czw sty 15, 2004 10:41 am
autor: Tommi
Hej chlopoki, dajcie se pokoj. Hummer chocby najlepszy to w 75-80 procentach na naszych terenach stac bedzie - to byl wozek na powierzchnie ameryki i na pustynie robiony i to pod wojsko. Mial byc plaski, zeby sie ukryc mogl, mial byc mocny, zeby nawet przy wojsku rok wytrzymal i mial byc wlasnie w duze (przestrzenne) tereny. Europa jest ciasna i grzaska - duzy ciezki wozek mozna wiec zapomniec.
Auta to jak buty trza brac

Do kazdego terenu jest inny lepszy, a tego na wszystko nie ma... A srodek ciezko znalezc...
Tylko teraz tego znwou za powaznie nie bierzcie...

: czw sty 15, 2004 11:24 am
autor: czesław&jarząbek
Tommi pisze:Europa jest ciasna i grzaska
malaryczna

: czw sty 15, 2004 1:11 pm
autor: kpeugeot
pierwsza podstawowa zasada to to że Hummer to nie auto terenowe, tylko pojazd opancerzony i nie powinno się go z terenówkami porównywać,
to tak jak porównać skota i uaza
: czw sty 15, 2004 1:14 pm
autor: czesław&jarząbek
kpeugeot pisze:Hummer to nie auto terenowe, tylko pojazd opancerzony

: czw sty 15, 2004 1:17 pm
autor: leszek
color pisze:
oczywiste. zreszta nie pisalem ze hummer jest "wszechpotezny". po prostu do jednych rzeczy lepiej sie nadaje auto male i lekkie, a do innych duze. sam jezdzilem kiedys wranglerem. ale takze widzialem jak hummery robily takie rzeczy o ktorych wrangler mogl tylko pomarzyc.
np. ciągnięcie armaty

: czw sty 15, 2004 1:44 pm
autor: moralez
color pisze:wojtekd pisze:moze jeszcze powiesz ze im wiekszy rozstaw osi tym lepsze zachowanie w terenie

zdefiniuj "teren"
a co nie wiesz

: czw sty 15, 2004 2:06 pm
autor: color
np. ciągnięcie armaty


na przyklad
: czw sty 15, 2004 2:08 pm
autor: color
: czw sty 15, 2004 2:10 pm
autor: color
Tommi pisze:Auta to jak buty trza brac

Do kazdego terenu jest inny lepszy, a tego na wszystko nie ma... A srodek ciezko znalezc...
Tylko teraz tego znwou za powaznie nie bierzcie...

to bardzo powazny temat, jak o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca

: czw sty 15, 2004 2:42 pm
autor: Rhodos
color pisze:Tommi pisze:Auta to jak buty trza brac

Do kazdego terenu jest inny lepszy, a tego na wszystko nie ma... A srodek ciezko znalezc...
Tylko teraz tego znwou za powaznie nie bierzcie...

to bardzo powazny temat, jak o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca

albo o wyższości picia piwa doodbytniczo nad doustnie

: czw sty 15, 2004 2:50 pm
autor: color
Rhodos pisze:albo o wyższości picia piwa doodbytniczo nad doustnie


: czw sty 15, 2004 9:32 pm
autor: moralez
Rhodos pisze:color pisze:Tommi pisze:Auta to jak buty trza brac

Do kazdego terenu jest inny lepszy, a tego na wszystko nie ma... A srodek ciezko znalezc...
Tylko teraz tego znwou za powaznie nie bierzcie...

to bardzo powazny temat, jak o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca

albo o wyższości picia piwa doodbytniczo nad doustnie

Ale ty musisz miec fantazje, w zyciu bym nie pomyslal zeby zrobic lewatywe browarem

: czw sty 15, 2004 11:52 pm
autor: Rhodos
wojtekd pisze:Rhodos pisze:color pisze:
to bardzo powazny temat, jak o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca

albo o wyższości picia piwa doodbytniczo nad doustnie

Ale ty musisz miec fantazje, w zyciu bym nie pomyslal zeby zrobic lewatywe browarem

mało widziałes

: pt sty 16, 2004 9:50 am
autor: wrc
dentysta kazal mu jesc druga stona

: pt sty 16, 2004 10:04 am
autor: Rhodos
wrc pisze:dentysta kazal mu jesc druga stona

dentysta to sam mi wlewał ale tą pierwszą stroną
ledwo od niego wyszedłem
taki kat

: pt sty 16, 2004 5:08 pm
autor: Tommi
Skonczcie o dentystach, taki lobuz sie wlasnie wczoraj nademna znecal i to teraz jeszcze mnie szczena boli...

: pt sty 16, 2004 6:34 pm
autor: Rhodos
Tommi pisze:Skonczcie o dentystach, taki lobuz sie wlasnie wczoraj nademna znecal i to teraz jeszcze mnie szczena boli...

eee
to chyba jakis gestaposki stomatolog ci to robił odrzu widac że nie tytejszy
ja jak poszedłem do sojego zaprzyjaznionego dentysty to odrazu wystawił na stół znieczulacz w postaci ćwiartki trzyćwiartkowej

: sob sty 17, 2004 1:34 am
autor: Tindirindi
... i wyrwal zdrowa jedynke