honda hr-v - prośba o opinie
Moderator: Marcin-Kraków
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 64
- Rejestracja: pt gru 16, 2005 3:26 pm
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
honda hr-v - prośba o opinie
koledzy co sądzicie o zakupie hondy hr-v dla kobiety. Koleżanka prosiła mnie o radę, a ten" segment" kompletnie mnie nie interesował, więc pojęcie nie mam. auto chyba z 99 roku, 1,6 benzyna. Do jazdy raczej na trasie i zeby w zimie było bezpieczniej.
Ma ktoś jakies doświadczenia, czy to auto nie jest awaryjne, jak z dostępnościa części itd. na co zwrócić uwagę
Ma ktoś jakies doświadczenia, czy to auto nie jest awaryjne, jak z dostępnościa części itd. na co zwrócić uwagę
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 64
- Rejestracja: pt gru 16, 2005 3:26 pm
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
wnetrze ciasne
. Nie psuje sie
, twardy zawias
, ja taki lubie. Paliwa pali duzo - po miescie >12, bagaznik faktycznie maly bo plytki i wysoko podloga. przeswit na miasto dobry, potwierdzam ze to nie jest terenowka.Zbiera sie dobrze, to honda wiec do 7tys. ciagnie prawie.
Czesci cholernie drogie wiec casco musi byc (np. zderzak przod 2,5tys.
), zamiennikow prawie nie ma.
4x4 dziala w ten sposob, ze w zakrecie wynosi przod jak cholera, jak juz kraweznik rosnie w oczach wtedy dolacza tyl i stawia bokiem, trzeba byc na to przygotowanym. Odnioslem wrazenie ze tyl dolacza sie przy zbyt duzej roznicy predkosci, przy ruszaniu nie ma to znaczenia i dzieje sie niezauwazalnie, ale na zakretach trzeba go wyczuc. Tak wiec bezpieczna jazda w zimie -> disco albo subaru ze stalym 4x4 a nie cos takiego.



Czesci cholernie drogie wiec casco musi byc (np. zderzak przod 2,5tys.

4x4 dziala w ten sposob, ze w zakrecie wynosi przod jak cholera, jak juz kraweznik rosnie w oczach wtedy dolacza tyl i stawia bokiem, trzeba byc na to przygotowanym. Odnioslem wrazenie ze tyl dolacza sie przy zbyt duzej roznicy predkosci, przy ruszaniu nie ma to znaczenia i dzieje sie niezauwazalnie, ale na zakretach trzeba go wyczuc. Tak wiec bezpieczna jazda w zimie -> disco albo subaru ze stalym 4x4 a nie cos takiego.
SJ 413 '87 mota sie co nieco 

Taa... ten napęd działa z dużym opóźnieniem i robi to dość gwałtownie. Trzeba być na kontre przygotowanym. Albo nie wciskać gazu do podłogi w połowie ciasnego zakrętu. Bo się trzeba będzie przed wewnętrznym rowem bronić. I to nawet nie na śniegu ale na mokrym asfalcie. Ale do spokojnej jazdy generalnie OK.vetrieska pisze:4x4 dziala w ten sposob, ze w zakrecie wynosi przod jak cholera, jak juz kraweznik rosnie w oczach wtedy dolacza tyl i stawia bokiem, trzeba byc na to przygotowanym. Odnioslem wrazenie ze tyl dolacza sie przy zbyt duzej roznicy predkosci, przy ruszaniu nie ma to znaczenia i dzieje sie niezauwazalnie, ale na zakretach trzeba go wyczuc.
Do bezpiecznej jazdy w zimie to przede wszystkim Audi Quattro.vetrieska pisze:Tak wiec bezpieczna jazda w zimie -> disco albo subaru ze stalym 4x4 a nie cos takiego.
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 64
- Rejestracja: pt gru 16, 2005 3:26 pm
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 64
- Rejestracja: pt gru 16, 2005 3:26 pm
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
Witam szanowne grono.
3landerem przejechałem 21k km co do awarii to tylko jedna wysprzęglik ale to standard podobno w tych autkach,miałem okazję przejechać CRV 1200km i co do właściwości jezdnych Freelander zdecydowanie lepiej mi przypadł do gustu pod względem zawieszenia i przyjemności z jazdy.
Pzdrawiam
3landerem przejechałem 21k km co do awarii to tylko jedna wysprzęglik ale to standard podobno w tych autkach,miałem okazję przejechać CRV 1200km i co do właściwości jezdnych Freelander zdecydowanie lepiej mi przypadł do gustu pod względem zawieszenia i przyjemności z jazdy.
Pzdrawiam
Grand Viertarka 2.0i śliczna blaszanka już nie seria,Galloper 2.5TCI AT BFG 32'',Lift 2''
Dodam, że pierwsze serie poległy na łosiu i potem były zmiany konstrukcyjne (stąd opinia o twardym zawiasie). Ale jak wsiadłem na tylne siedzenie to już chciałem tam zostać na zawsze -wyjście z tyłu w trzydrzwiomym to (przynajmniej dla mnie) wyzwanie gimnastyczne. Ale auto jest sympatyczne. Co do napędu to jeśli się nie mylę, jest to klasyczna wiskoza, bez elektroniki.
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości