www.forum4x4.pl

Witam wszystkich.

Jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość. Temat ten założyłem na tym forum gdyż wydaje mi się że jest najbardziej odpowiednie (w sumie nie jest to pojazd 4x4 ale związany jest z off-roadem, upalaniem w terenie)



Już jakiś czas myślę nad zbudowaniem małego pojazdu terenowego (nie szayowozu czy jakiegoś rurowca z silnikiem od kaszlaka ale czegoś ala-crosskart, dlatego założyłem oddzielny temat) więc niedawno postanowiłem zakasać rękawy i do roboty. Jest to mój pierwszy taki projekt.


Założeniem tego projektu jest budowa jednoosobowego pojazdu terenowego (lekki teren –lasy, łąki, szutry).
Krótka specyfikacja pojazdu:

RUROWA KONSTRUKCJA - rama przestrzenna (wzorowałem się na zdjęciach znalezionych w Googlach, na załączniku „J” i na posiadanych planach) wykonana z rur 1/34 cala lub ø33.7x2.6, jej główne elementy (może i cała) będą wykonane z rur bez szwu. Zaletą pojazdu będzie jego waga nie przekraczająca 210/220 kg.


ZAWIESZENIE - tu się zdecydowałem zastosować niezależne zawieszenia tak z przodu jak i tyłu. Przód to podwójne wachacze poprzeczne, tył wachacze skośne.

UKŁAD KIEROWNICZY - najprostszy z możliwych czyli motocyklowy, nie będzie zbyt komfortowy ale za to prosty i dający dużą kontrole, zwrotnice i piasty zapożyczyłem od PF 126p

SILNIK- umieszczony centralnie, tu sprawa jest jeszcze nie rozstrzygnięta a mianowicie zastanawiam się nad silnikiem od (może coś doradzicie):
- Jawy 350
dwusuwowy, chłodzony powietrzem, 2 cylindry, pojemność 343,47 cm3, moc maksymalna 19 kW czyli około 25,5 KM, obroty mocy maksymalnej 5500 obr/min, maksymalny moment obrotowy 33 Nm, obroty momentu maksymalnego 5000 obr/min.
- Mz Etz 251
dwusuw z przepłukiwaniem zwrotnym, chłodzenie powietrzem /podczas jazdy/, jeden cylinder, pojemność 243 cm3 , moc przy ok. 5 500 obr/min 15,5 KW / 21 KM/, maksymalny moment obrotowy przy ok. 5 200 obr/min 27,4 Nm.
-lub jakiegoś Japońca 250ccm,

PRZENIESIENIE NAPĘDU- i tu się zaczyna. Szukając jakiś informacji na temat przeniesienia napędu znalazłem stronkę http://www.sae.pw.edu.pl/ gdzie w MAPOTERZE napęd przenoszony jest za pomocą łańcucha na mechanizm różnicowy PF 126p, a tylnimi kołami poruszaja przedłużone półosie od malca więc może tak też zrobie



Proszę Was o radę, pomoc:
- jakie amortyzatory i spręzyny dobrać i od czego żeby nie były za miękkie/twarde?
- i jak przenieść ten napęd z silnika na koła? (może tak jak w MAPOTERZE tylko ze nie bardzo wiem jak to zrobić oraz jak przedłużyć półosie od malca). Więc proszę o rady informacje, wasze opinie. Jeśli macie jakieś „ale” albo zastrzeżenia to pisać.

Z góry dziękuje.

Najmniesze sprężynki i najtańsze od jakiejś zezłomowanej Vitary zapodaj. Zaadoptujesz gniazda a sprężyny najwyżej skręcisz u jakiegoś stalowego makarona. To jeśli chodzi o pojazdy 4x4. U ciebie w zasadzie mozna adoptować z każdej osobówki. . Amorki też z viertarki albo dopasuj do tego co ci wyjdzie. Na takiego koncepsyfa 100 pomysłów można mieć

silnik z jawy 350 Ci odradzam, kumpel ma taka i wcale dobrze w terenie nie jeździ bo silnik ciągnie dopiero na wysokich obrotach i jeszcze dużo pali.

pozdrawiam

A po co w zasadzie tylny mechanizm różnicowy przy silniku i skrzyni od motocykla?Zębatka na krótkiej ośce centralnie +2 półośki +wachacze poprzeczne.Jak w teren to lepiej bez mech.różnicowego,jeden kłopot z głowy mniej .Jak silnik od motorka to japonia ratuje ,wybór duży.Wachacze skośne niekoniecznie,moga być poprzeczne,wtedy wszystko prosciej i logiczniej bez kompensacji wzdłużnej

a poco co ci mechanizm roznicowy ?zabawa jest na zblokowanym tyle tak jak w sportowych quadach.moze tu cos podpatrzysz:http://www.rageoffroadbuggies.com/

dzordz17 pisze:silnik z jawy 350 Ci odradzam, kumpel ma taka i wcale dobrze w terenie nie jeździ bo silnik ciągnie dopiero na wysokich obrotach i jeszcze dużo pali.

pozdrawiam

Jak każdy 2T...

no to silnik od jawy juz odpadł, zastanawiam się nad jakim japońcem, co sie znajdzie(a co sądzicie o mz).

Mam jeszcze prośbe do Montero żeby coś więcej naoisał o:

Zębatka na krótkiej ośce centralnie +2 półośki +wachacze poprzeczne

może jakieś stronki, zdjęcia.

DAndrzej pisze:no to silnik od jawy juz odpadł, zastanawiam się nad jakim japońcem, co sie znajdzie(a co sądzicie o mz).

poszukaj KTM-a, 2T o poj 400

te silniki są odporne na katowanie, bo są do tego stworzone ...

tylko w KTM trzeba robić co jakiś czas kapitalny remont silnika, a części drogie Moze z jakiejś KLRy wiem ze ten motor ladnie w terenie idzie

Pomysł jest taki :napęd ze skrzynki biegów motocykla idzie łańcuchem do krótkiej centralnie umieszczonej osi, zakończonej wielowypustami pod przeguby.Na ośce jest zebatka i jedna lub dwie tarcze hamulcowe.Ośka jest ułożyskowana w ramie za pomocą 2 łożysk, na zewnątrz wystają wielowypusty do których trzeba podłączyć przeguby półosi(spawarka )
.Czyli masz centralną oś+2 półośki+piasty+koła.Potrzebne jeszcze jest zawieszenie(spawarka).Ogólnie podwójne wachacze poprzeczne o osiach obrotu w płaszczyźnie przegubów+sprężyny+amortyzatory.Tak sobie to wymysliłem.Ale ludzie wpadają na podobne pomysły i widziałem w allegro w dziale buggy taki sprzęt zbudowany jw. co miał silnik od suzuki czy yamahy czterocylindrowy chłodzony cieczą jakieś 70hp.Ogólnie pomysł jest fajny bo zawias niezależny,slniki można wybierać,przełożenia można ustalać zębatką na osi,hamulec jest w "czystym" położeniu,półośki i przeguby od mocnego auta powinny wytrzymać naprężenia przy tak małej masie pojazdu.Pzdr

nie wywazaj otwartych drzwi

popatrz tu: http://www.git.com.au/~theedge/

za naprawde niewielkie pieniadze mozna sciagnac pelne plany konstrukcyjne

pozdrawiam
tommek

ps. na allegro wystawia sie czlowiek ktory robi takie cuda na zamowienie, ale niestety za koszmare pieniadze [/url]

A co ze wstecznym ?