Tyle dobrego o koreańcach

- inne samochody terenowe

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Tyle dobrego o koreańcach

Post autor: Ryszard Giedrojć » śr paź 17, 2007 12:21 am

Dobra opinia o koreańskich plaskaczach nie przekłada sie na ich 4x4, a jak sie rzecz ma z busami? Chcę kupić busa na 4 osoby na jazdy "koło domu" i z raz w roku dłuższa trasa na Litwę. Czy Hundai będzie dobry, czy szukać VW. Chodzi mi o rocznik 96 i młodsze ?
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr paź 17, 2007 7:36 am

koreańskich wozów miałem pińć i jeden słuzbowy na stanie kiedyś...
deło przez trzy lata tylko silnik krokowy, czujnik abs
jeden hundaj przez trzy lata wiatrak klimy, amortyzatory
drugi hundaj przez trzy lata nic
jedna kiła nic
druga kiła napinacz pasków klinowych, zatkany odpływ wody w podszybiu, uszczelniacz ataku, amortyzatory
w obu kiłach sprzęgiełka przedniego mostu difultowo wymiana na manuale
hundaj służbowy nic, nie licząc dzwonu z wiaduktem

w porównaniu z wozami europejskimi i japończykami koreańce są moim zdaniem atomowe.
zwłaszcza hundaj.
#noichuj

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Post autor: CrOOchy » śr paź 17, 2007 7:51 am

"atomowe" znaczy wybuchaja? :)21
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

Awatar użytkownika
Grześ K.
 
 
Posty: 831
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: LBI

Post autor: Grześ K. » śr paź 17, 2007 10:25 am

A o jakimś konkretnym myslisz? Mój ojciec ma Hyundaia H100 i śmiga nim już 3 rok bez problemów. Silnik 2,5D wolnossący od Mitsubishi pochodzi bardzo żwawy i ekonomiczny. Ma już prawie 300 tys. jeśli wierzyć wskazaniom licznika i rokuje dalszą bezproblemową jazdę. Zawieszenie ok, blach tez sie trzyma. Części na bieżąco wymieniane na poziomie innych marek. Przy zakupie mocno się zastanawiał bo do tej pory VW transporterem jeździł ale różnica w cenie na korzyść H100 ogromna. Ogólnie bardzo sobie chwali :)2
Też im czasem jeżdżę i moim zdaniem :)2 a kilkoma busami już jeździłem, także zawodowo. Do Twoich wymagań jak znalazł i za pieniądze które wydałbyś na podstawową wersję najczęściej zajeżdżonego niemca kupisz młodeszgo koreańczyka z wyposażeniem...
Był Samuraj na MT
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion :oops:

Awatar użytkownika
mlody11
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 26
Rejestracja: wt paź 09, 2007 8:21 pm
Lokalizacja: Warszawa -> Łomianki

Post autor: mlody11 » śr paź 17, 2007 8:30 pm

CrOOchy pisze:"atomowe" znaczy wybuchaja? :)21

a słyszałes kiedy o Bin ladenie , albo o husajnie? xD To jest ich "tajna broń " xD
Mercury Villager ->3.0 L -> 200 KM ->1996 rok :D

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Post autor: Ryszard Giedrojć » śr paź 17, 2007 10:18 pm

Interesuje mnie H-100 lub H-200 nie wiem czym sie róznią. Przyznaję, że cena mnie zanęciła.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » śr paź 17, 2007 11:23 pm

czesław&jarząbek pisze: w porównaniu z wozami europejskimi i japończykami koreańce są moim zdaniem atomowe.
Mistrzu
Jak ja się [cenzura] cieszę, że mam takie atomowe auto
:)21

Aż się boję pomyśleć co by było gdybym tak popełnił jakieś auto europejskie albo tfu - na psa urok - japońskie. Chyba bym z warsztatu nie wyjechał
no
:)21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr paź 17, 2007 11:27 pm

leon zet pisze:
czesław&jarząbek pisze: w porównaniu z wozami europejskimi i japończykami koreańce są moim zdaniem atomowe.
Mistrzu
Jak ja się [cenzura] cieszę, że mam takie atomowe auto
:)21

Aż się boję pomyśleć co by było gdybym tak popełnił jakieś auto europejskie albo tfu - na psa urok - japońskie. Chyba bym z warsztatu nie wyjechał
no
:)21
no...

mam porównanie z wulcwagenami kilkoma

a na hundaja przesiadłem sie z volvo
i odetchnąłem z ulgą

i wcale se jaj nie robie

samochody niemieckie to szajs
#noichuj

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » śr paź 17, 2007 11:32 pm

Czesiu
Ale ja wiem, ze Ty na poważnie :)2

O gównianej jakości produktów VW słyszę już od jakiegoś czasu, tak samo o mercedesach. Jakość volvo skończyła się zaraz po tym jak Szwedzi przestali je robić samodzielnie - rozmawiałem ostatnio z jednym gościem właścicielem rocznego volviaka - podobno dramat...

Żólta rasa nas zaleje
:roll:

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr paź 17, 2007 11:35 pm

gdyby land rover miał jaość deło to byłby...wieczny
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » śr paź 17, 2007 11:38 pm

Ty się nie śmiej, bo tak może być
:)21

Czytałem dziś na forum, że podobno ford chce opchnąć rovera. Jak koreańczyki kupią to może takich czasów doczekasz.

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr paź 17, 2007 11:42 pm

może być ciężko...
to taka manufaktura która zryła psychę już i samurajom z hondy jak i pastuchom z monachijskiego mayerishe motoren
tera kałboje z forda wymiękają
wiesz...brytyjski pragmatyzm...ostra jazda...potrafi wyrwać z butów i zakrzywić czasoprzestrzeń
wierzę w ruskich
jak oni nie dadzą rady to nikt nie da
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Post autor: Ryszard Giedrojć » czw paź 18, 2007 11:49 am

LEON ZET. W sprawie jakości Kijanki to bym zachował umiar. Miałem Rocstę. Autko wspominam czule bo silniczek z Mazdy diesiel był ok, ale reszta badziew jak wszystkie. Zbiornik paliwa, rdzewiał i podciekał "od maleńkości" . Resory słabiutkie. Uszczelniacze puszczały. Asia była salonowa z przebiegiem 15 tys, które zrobiła moja koleżanka.
Koleżka ma Sportage. Auto służbowe, więc bez oporu topi kasę w serwisie. Dodam, że koleś nie katuje. Pracuje w hodowli pstrągów. Trochę jeździ po polnych drogach. Do miasta ma luksusowego plaskacza.
Miałem też Musso. Pomysł ożenienia silnika mesia ze skrzynką tremec, to porażka. Widziałem wielu nieszczęśników, chorujących na tego tremeca.
Nie spotkałem się na tym forum z ciepłym słowem o Galloperze, więc jeśli koreańce są jak chce Czesław atomowe, to z wyłaczeniem 4x4.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » czw paź 18, 2007 8:40 pm

Moja kijanka przejechała prawie 280 000 km i ma 11 lat
W ciągu tego czasu posypało się w niej kilka rzeczy, ale analizując posty w innych działach - nie sypnęło się nic nadzwyczajnego. To samo sypie się w prasowanym ryżu czy innych legendarnych markach. Tyle, że jak cos się sypnie w koreańczyku to od razu jest wielkie halo...

Doszedłem też do innego wniosku - nie wiem czy prawdziwego. Bywa tak, że goście nie mający pojęcia o technice i specyfice aut z napędem na 4 koła zachęceni atrakcyjną ceną kupują takie auto - a następnie w dupie mając wszelkie zalecenia wytwórni i zdrowy rozsądek używają napędów tam gdzie nie powinni na zasadzie - jak mam to włączę...

A potem płaczą, że koreańczyk to badziew, bo się na ten przykład sypnął napęd...

Ale niekoniecznie muszę mieć rację
:roll:

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Post autor: Ryszard Giedrojć » pt paź 19, 2007 2:05 pm

Wiekszość kupujących, bez względu na cenę, raczej nie tyka napędu 4x4. Samochody są zapuszczane, bo panuje przekonanie, że w terenówce nie ma potrzeby reagowania na wycieki, a zaleceń serwisowych się nie respektuje.
Za kilka lat czeka nas zalew pickupów 4x4 bo teraz kupuje sie to nagminnie ze względu na odliczenia. W teren tym nie jeżdżą, a niektórzy mają zadawniony zwyczaj dbania o każde auto. Nic tylko kupować.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » pt paź 19, 2007 3:32 pm

Sam nie wiem. Czasem jak ktoś w teren nie jeździ to gorzej dla samochodu niżby jeździł

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » pt paź 19, 2007 3:59 pm

ogulnie musso z merolem to historia z przed 15 lat
dzisiaj do meroli pakuje koreanskie komponenty jzko
te leprze
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt paź 19, 2007 5:01 pm

co do koreańczyków.
mam dwa jednego katujemy od 7 lat,(chyba żaden europejczyk by tego nie zniusł)
drugi to mały piździk do wypadów z firmu po pizze :)21
w planie jest trzeci.

stosunek ceny do jakości przytłacza europejskie śmietniki.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne samochodziki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości