www.forum4x4.pl

Witam kolegów
kumpel ma taki problem z pandą 1.1i z 2004, jak ją zatankuje do pełna pod korek to silnik przestaje pracować na wszystkie cylindry, zapala sie lampka od silnika. Po podłączeniu pod komputer wyświetlane są 2 błędy: wypadanie zapłonów cylinder 4 i wypadanie zapłonów ogólne.

w samochodzie były już wymieniane świece 2x, kable WN 2x, cewka dla 4i1 cylindra, sprawdzane było już odpowietrzenie zbiornika, pompka paliwowa, próbował jazdy bez korka dzisiaj nawet zdjąłem mu warz od odpowietrzenia zbiornika i wdmuchiwałem mu tam powietrze ale dalej nie było poprawy

weźcie poratujcie go bo ma już dość tego auta ja też bo on ciągle zawraca mi głowę

może czas pojechac do warsztatu ?

barney pisze:z pandą 1.1i z 2004

Tu już proste testy nie zawsze pomogą, dobry diagnosta potrzebny...

Ps. Osobiście widze zerowy związek zbiornika paliwa z układem zapłonowym

(Jak wygladają świece - przerywa na 1 i tym samym cylindrze (czarna 1 świeca) czy wszystkie świece są z ciemnym nalotem)

na 3 pierwszych cylindrach są czarne a na 4 jest normalna

Ps. Osobiście widze zerowy związek zbiornika paliwa z układem zapłonowym

to czemu występuje to zawsze jak jest zatankowana pod korek?? jak wypali paliwo tak do 3/4zbiornika to jest już normalnie do następnego tankowania

barney pisze:na 3 pierwszych cylindrach są czarne a na 4 jest normalna (...)jak wypali paliwo tak do 3/4zbiornika to jest już normalnie

Nawet nie zgaduję, bo taki rebus dla mnie alogiczny jakoś jest - być może jakaś wada ujawnia się losowo
( wilgoć, temperatura, poluzowane złącze...)

Napewno nie jest to zagadka rozwiązywalna wirtualnie na odległość

a psyyyt robi przy otwarciu ?

Czyzby kolega selim stawial na odpowietrznik baku?

też tak myślałem, ale piszą, że sprawdzali, jeździli bez korka i takie tam...

przez chwilę myślałem też o niedrożnym przelewie z listwy wtrysków, ale wtedy pełność baku nie miała by znaczenia...

generalnie niezła zagadka

chyba, że z tym bakiem to zbieg okoliczności, a przyczyna leży w jebniętej mapie wtrysku...

i pytanie za sto punktów?

stopień skomputeryzowania tego wynalazka?

Bo może czujnik/wskaźnik paliwa jest integralną (acz wysuniętą na daleką placówkę ) częścią komputera sterującego życiem pojazdu i w stanie pełnego zatankowania wysyła jakieś złe fluidy do systemu sterowania pracą motóra?

Najlepiej było by jakiegoś elektronika od fiatów zapytać

witam
kolegów dzięki za podpowiedzi ale dzisiaj doszedłem czemu się tak dzieje winę ponosi elektrozawór przepuszczający opary paliwa z kolektora ssącego do zbiornika węgla aktywnego jest cały czas otwarty i jak ma pełny bak to zasysa przez ten zbiornik węgla paliwo z baku...

FPP...

kurna...

alleluja! Muszę sprawdzić to u siebie we fordzie... tyle, że mnie jak się dusi, to czekendżin nie świeci... ale to może być dobry trop !

Tyle wyczytałem w instrukcji swojego plaskacza (Pony):

Układ ograniczania emisji par paliwa.
Gdy silnik nie pracuje, opary są gromadzone w/w pochłaniaczu.
A gdy silnik pracuje, opary z pochłaniacza sa wysysane przez układ dolotowy przez zawór elektomagnetyczny.

(to wiedziałem )

Ale zawór jest sterowany przez ECU: jak silnik zimny, to zawór zamknięty, dopiero po nagrzaniu silnika zawór się otwiera...

otwiera sie na ciepłym ale nie we wszystkich autkach tak samo.
w nie których przy jakiś tam obrotach silnika.

taaa....

właśnie mnie olśniło, że chiba ten osrany filtr podłączyłem do motóra niekoniecznie tak jak był wcześniej

cóż, całe życie się człowiek uczy

kumpel dzisiaj przeżył lekki szok w ASO zaworek 400

barney pisze:kumpel dzisiaj przeżył lekki szok w ASO zaworek 400

ze tak tanio

liczył że zapłaci góra stówkę