Hyundai Terracan Niestabilność na nierównej asfaltówce
Moderator: Marcin-Kraków
Hyundai Terracan Niestabilność na nierównej asfaltówce
Mam problemy z terracanem którego kupiłem w styczniu tego roku i chcę go doprowdzić do takiego stanu aby nic nie stukało i zeby dał się prowadzić po drodze wymieniłem rozrząd , filtry i oleje,paski a teraz zabrałem się za zawieszenie po wizycie na stacji diagnostycznej zostały wykryte usterki mianowicie wahacze górne były zużyte tzn tuleje oraz sworznie więc kupiłem nowe oraz teleskopy ponieważ zużyły sie w 70% natomias z tyłu dwa drażki wzdłużne z tulejami metalowo gumowymi również były zużyte i one też zostały wymienione są jeszcze do wymiany poduszki drązków stabilizatora przedniego i tylnego mam je zamówić w poniedziałek a co najgorsze nic więcej nie stwierdzono a auto nadal nie da się prowadzić po nierównej drodze to raczej samochód mnie prowadzi tam gdzie chce poprostu nosi po całej drodze . Prosze o kontakt może któryś z kolegów będzi mi mógł podpowiedzieć co mam dalej szukac/ tylko bez żartów że mam to auto sprzedać i kupić coś lepszego lub coś w podobnym stylu / Pozdrawiam użytkowników Terracana :evil: :)11
Ostatnio zmieniony sob mar 29, 2008 5:28 pm przez bodo, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszym moim autem terenowym był gaz 69 później przesiadłem sie do Kia Sportage miałem okazję prowadzic wiele samochodów terenowych i SUV miedzy innymi Jeep cherrocke, Sang Yong Musso, Suzuki Samuraj, Opel Monterey i żaden z tych samochodów nie zachowywał się w ten sposób ,że nie można go utrzymać na drodze tańczy jak baletnica na nierównościach,a na autostradzie tego się nie odczuwa.
Raczej nie to mi bardziej wyglada na układ kierowniczy po dzisiejszej jeździe nabierm pewnych sugesti bo poprostu przy wolnej jeździe w terenie polnym wszysko przenosi mi na kierownice we wtorek pojadę na kanał i podniosę niezależnie przód a potem tył i sprzwdze przekładnie kierownicza oraz końcówki drążków i ewentualnie łozyska będe szukał az do skutku narazie dzieki za porady .Pozdrawiam
Amortyzatory jeszcze raz sprawdziłem są ok wszystkie luzy i stuki w zawieszeniu są usunięte na najgorszej drodze nie słychać zawieszenia ale nadal nosi go po drodze wydaje mi się że może to mieć związek z geometria przednich kół a może ustawieniem całego zawieszenia na przyrządach z tym że nie posiadam oyrginalnych danych technicznych do ustawienia katów może któryś z kolegów robił to i ma aktualne dane znalazłem w kilku warsztatach i okazuje się że występują różne i nie wiadomo jak ustawić nie próbowałem w serwisie tylko czy oni mi te dane udostępnią.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 79
- Rejestracja: pn wrz 26, 2005 7:30 am
- Lokalizacja: Okolice Wrocka
Witaj
Tak sobie teraz myślę że faktycznie to może być sprawa geometrii. Kiedyś w plaskatym po wymianie łożyska i wahacza praktycznie nie mogłem jeździć szybciej niż 70-80km/h po nierównościach, tak tańczyło po drodze. Dopiero wizyta u diagnosty i właściwa regulacja w 100% wyeliminowała ten problem.
A może te dane są w Sevice Manualu Terka?
Co prawda mam go ale nigdy nie dałem rady go całego przejrzeć (ponad 300 stron). Jak chcesz poszukam (tylko w której części SM?)
A gdzie robiłeś zawiechę i ile total cię to kosztowało?
pozdrawiam
Tak sobie teraz myślę że faktycznie to może być sprawa geometrii. Kiedyś w plaskatym po wymianie łożyska i wahacza praktycznie nie mogłem jeździć szybciej niż 70-80km/h po nierównościach, tak tańczyło po drodze. Dopiero wizyta u diagnosty i właściwa regulacja w 100% wyeliminowała ten problem.
A może te dane są w Sevice Manualu Terka?
Co prawda mam go ale nigdy nie dałem rady go całego przejrzeć (ponad 300 stron). Jak chcesz poszukam (tylko w której części SM?)
A gdzie robiłeś zawiechę i ile total cię to kosztowało?
pozdrawiam
Jak zwykle u znajomego mechanika wahacze górne wziełem kpl nowe po 350 za szt nowe teleskopy za 200zł oraz kpl poduszek stabilizatora 100zł robocizna 400zł jeszcze do tyłu drążki wahachy kpl po 360 za szt razem jakies przyszło jakieś 2300 zł nie wiem po czym poprzedni właściciel jeździł bo auto zewnętrznie jest utrzymane bardzo dobrze ale podwozie wytrzaskał na amen.nie wiem czy dobrze zrozumiałem czy posiadasz te dane do geometri
- wojtek_kom
-
- Posty: 3678
- Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Po różnych przebojach z zawieszeniem w TII, pojechałem i zmierzyłem ramę, mocno się zdziwiłem... w sumie niewielkie różnice (8-10mm) powodowały dziwna pracę zawieszenia - samochód był bity.bodo pisze:Jak zwykle u znajomego mechanika wahacze górne wziełem kpl nowe po 350 za szt nowe teleskopy za 200zł oraz kpl poduszek stabilizatora 100zł robocizna 400zł jeszcze do tyłu drążki wahachy kpl po 360 za szt razem jakies przyszło jakieś 2300 zł nie wiem po czym poprzedni właściciel jeździł bo auto zewnętrznie jest utrzymane bardzo dobrze ale podwozie wytrzaskał na amen.nie wiem czy dobrze zrozumiałem czy posiadasz te dane do geometri
Nissan-y
Sprawdź, czy otwory mocowanie jakichś sworzni, czy czegoś podobnego nie są wyrobione, bo może to wpływać na pływanie.bodo pisze:Już jestem głupi co to jest jeszcze wyregulowałem łożyska kół przednich i skasowałem niewielki luz w przekładni kierowniczej geometrie ustawiłem w/g danych fabrycznych i dalej nosi auto Chyba bede musiał zmienic mechanika moze innemu się uda zlokalizowac przyczyne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości