Volvo XC 90. czy ktoś powozi...?

- inne samochody terenowe

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
FAT ASS
Posty: 779
Rejestracja: czw kwie 05, 2007 8:40 pm
Lokalizacja: OPOLE

Volvo XC 90. czy ktoś powozi...?

Post autor: FAT ASS » pn cze 16, 2008 7:07 pm

Jako praktykujący miłośnik marki (od 1992 roku :lol: ) zastanawiam się nad zdradą V70 na konto XC 90, czy ktoś z Kolegów ma jakieś doświadczenia z tym "kontrowersyjnym" modelem Volvo...?

Krzysiek_MM
 
 
Posty: 812
Rejestracja: sob lut 23, 2008 3:16 pm
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Krzysiek_MM » pn cze 16, 2008 8:21 pm

Nie posiadam osobiście ale jest w rodzinie od kilku lat zakupione jako nowe w salonie. Dyzel coś tam po wielu kłótniach miał uszczelniane w silniku na gwarancji a tak to spokój. Jak ktoś jezdził osobówkami to będzie zadowolony. Usterkowość na poziomie innych volvo z podobnych lat produkcji tzn bez rewelacji. Z wad innych to ciasno z tyłu (jak na tą klase pokazdu) i powyżej 130km/h prowadzi sie jak patrol na 33'' ale to może wina naszych dróg. Aha choć nie moje to przejechałem nim troche km więc wiem co pisze. Gdybym miał wybór i potrzebe to bym szukał x5. Pozdrawiam. Krzysiek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pn cze 16, 2008 9:20 pm

'nowe' (juz 10.000km) XC90 juz dwa razy do serwisu targałem...

nie wygląda na zadowolonego, problemy z elektroniką:(
ostatnio podczas wyjazdu na zawody z przyczepką /małą, 500kg/ nagle zapaliły mu sie wszystkie kontrolki, poczym... zgasły wszystkie swiatła, po zgaszeniu auta, wróciło na lawecie :(
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

panklex
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: sob lut 16, 2008 4:18 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: panklex » pn cze 16, 2008 9:22 pm

W porównaniu do V70 mniej stabilny przy szybkiej jeździe, zaletą jest spoory bagażnik pozalający na bezsresowe pakowanie bagaży na długie wojaże. Silnik mulasty jak na ak duże auto, widać to zdecydowanie w ruchu miejskim gdzie mogą objechac cię auta klas B, w trasie różnice sie zacierają. Ponoć skrzyniom biegów zdarzają sie strajki, ale dotyczy to wszystkich volv. Ogólnie wdzięczne autko.

Awatar użytkownika
FAT ASS
Posty: 779
Rejestracja: czw kwie 05, 2007 8:40 pm
Lokalizacja: OPOLE

Post autor: FAT ASS » pn cze 16, 2008 10:37 pm

Przyjdzie zdradzić markę, ech! Mój ojciec nap....ala 740 2.3 Turbo intercooler z 1987 roku (od nowości) i ta... nie chce PAŚĆ. Co nowszy model, to większe guano... Z SAAB'ami analogiczna sytuacja... Szkoda.

radegand
 
 
Posty: 255
Rejestracja: wt kwie 22, 2003 4:11 pm
Lokalizacja: Łomianki

Post autor: radegand » pn cze 16, 2008 10:47 pm

FAT ASS pisze:Przyjdzie zdradzić markę, ech! Mój ojciec nap....ala 740 2.3 Turbo intercooler z 1987 roku (od nowości) i ta... nie chce PAŚĆ. Co nowszy model, to większe guano... Z SAAB'ami analogiczna sytuacja... Szkoda.
ajaj, pociskałem dokładnie tym samym modelem, również z tego rocznika - super autko, mocy pełno, nie do zajeżdzenia, napęd na tył, miodzio... :roll: w dodatku rzeźbić można konkretnie bo standardowo turbo dość mocno skręcone a ponoć silniczek dużo wytrzymuje...żeby mnie LRoza nie dopadła to też bym dalej pociskał... :)2 ot, off-topic dygresja ;)

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » śr cze 18, 2008 8:59 am

FAT ASS pisze:Przyjdzie zdradzić markę, ech! Mój ojciec nap....ala 740 2.3 Turbo intercooler z 1987 roku (od nowości) i ta... nie chce PAŚĆ. Co nowszy model, to większe guano... Z SAAB'ami analogiczna sytuacja... Szkoda.
:)2 :)2 . Pociskam na codzień 740 TD z 1989 roku w kombi i jest miód :)2 . Prawda, co piszecie. Co nowszy model, to większe guano :( . Dlatego zostaję przy swoim. Bezawaryjny, ocynkowana cała buda, bez śladu korozji, części tanie jak do poloneza, silnik z VW, daje radę, obsługa tania i prosta. Po prostu klasyka w tym momencie. Pozdrawiam wszystkich VOLVO maniaków

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » śr cze 18, 2008 9:01 am

Mialem ja kiedys V70 '98

dojeździłem nim do 210kkm i sie poddałem, ciagle cos sie działo, duperele, ale irytujące

dwa lata temu sprzedałem


tydzien temu dzwoni do mnie gość ktory ją kupił, mysle sobie, pewnie chce oddać :) a ten zadowolony i wogole, tylko zgubił kod i pytał czy mam, mialem wiec jeszcze szczesliwszy, pytam sie go jak mu sie tym jeździ, a ten mowi ze już 300kkm przejechał i zero awarii


moze ja po prostu złą reke do Volva miałem ? :)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Krzysiek_MM
 
 
Posty: 812
Rejestracja: sob lut 23, 2008 3:16 pm
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Krzysiek_MM » śr cze 18, 2008 10:13 am

Ja miałem kiedyś 960 turbodiesla w wersji polar z ostatnich lat produkcji. Kupiony jako uszkodzony tzn z przetartym prawym bokiem z jednej z ambasad w wawie. Był na szybkiego obszpachlowany i tryśniety czarnym podkładem i tak jeżdziłem. Auto cud miód i orzeszki. :)2 Aż pewnego dnia przyjechał klient z ogłoszenia po sprintera i jak zobaczył volvo to z podwórka wyjść nie chciał. Jak go kupował to przyjechał 740 z żoną która miała łzy w oczach że sąsiedzi mają ładne okrągłe auta a oni następnego kanciaka kupują a facet miał banana od ucha do ucha :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne samochodziki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości