www.forum4x4.pl

Witam was koledzy a więc powoli zaczynam się rozglądać za nowym nabytkiem(używanym).Już nie chcę więcej zwykłych osobówek.
I tak się rozglądam ale wybór szeroki. Może jakieś propozycje konkretnych aut.
A więc tak auto będzie wykorzystywany do jazdy po dziurach naszych (czyt.Drogi polskie) i w dojazdach polnych na polowania.
Budżet powiedzmy 30k +3k ale musiało być to już naprawdę warto zakupu.Silnik najlepiej Diesela.No i oczywiście nie może być zbyt mały.
Jeśli chodzi o "teren" to nie ma duzych wymagań po prostu wyższy prześwit i napęd na 4x4. Na szczęście drogi są w miare przejezdne polne.
MIło było by aby auto nie było starsze niż 2002. Rewelacyjnie spisuję się Suv X-trial ojca służbowy. Ale niestety , jego nie dostanę do śmigania.
Myślałem nad takim x-trialem 2002r. 2.2 . Ale mówię temat tego typu aut jest mi obcy dlatego liczę na waszą odpowiedź
Jeszcze Mitsu Pinin oglądałem ale tego dłuższego.
Aha Jeep-om mówie stanowcze NIE (te pojemności mnie przerażają nawet w "Podtlenku LPG"

Pozdrawiam

coś w rodzaju suva, na polowania w sam raz:
http://www.lr.pl/hunter

e tam takie plasticzane LR na polowanie??
na polowanie tylko
http://ikm.net.pl/uaz/uaz315195hunter.php
oczywiście w wersji UZA

Zastanów się jeszcze raz a dobrze czy oby na pewno chcesz auto tej klasy. Dwa trzy wyjazdy w teren i będzie coś urwane. Końcówki drążków wahaczy itp podobne elementy zawieszenia w tych autach nie są dużo bardziej odporne na polskie drogi niż zawieszenia a autach typu VW Passat.

Druga sprawa, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dwa wyjazdy teren i będziesz miał ochotę zajechać dalej, wyżej, głębiej Potem szkoda Ci będzie sprzedać to auto i zaczniesz kombinować jak wrzucić opon MT, wyciągarkę i zderzak do X-trail.

Więc może od razy kup auto terenowe bo za 30 tys. można kupić prawdziwą terenówkę w dobrym stanie. Może Land Rover Discovery TD5, może Pajero II generacji , może Toyota Land Cruiser J9 Ja od tego X-trail wołałbym Opla Fronterę z końca lata produkcji. Jaka jest Frontera, taka jest ale ma znamiona klasycznego auta terenowego i nie jest droga w utrzymaniu i eksploatacji. Ponadto ma ładną nie starzejącą się sylwetkę ale to już moje subiektywne odczucia.

taa tomcata od razu
i to tego ze zwolnicami


chce chłop ikstraila, widział, zna - doceńcie, że świadomy użytkownik i kumaty pytacz sie trafił. To niezmierna rzadkość

No i nie będzie tego obrzydliwego bujania co w autach z ramą

Mroczny pisze:No i nie będzie tego obrzydliwego bujania co w autach z ramą

jakiego bujania?

TomaszRT pisze:

Mroczny pisze:No i nie będzie tego obrzydliwego bujania co w autach z ramą

jakiego bujania?

Mroczny pisze:taa tomcata od razu
i to tego ze zwolnicami

nie przeginaj

Mroczny pisze: chce chłop ikstraila, widział, zna - doceńcie, że świadomy użytkownik i kumaty pytacz sie trafił. To niezmierna rzadkość

Doceniam a czy świadomy czas pokaże. Igor tez się podniecał Nissanem tylko teraz maszynownie wymienia a na kolejne dwie mu gwarancje przedłużyli. Jakoś w wymienionych przez zemnie autach diesel nie wybuchają

Mroczny pisze: No i nie będzie tego obrzydliwego bujania co w autach z ramą

to są wrażenia bezcenne

TomaszRT pisze:

Mroczny pisze:No i nie będzie tego obrzydliwego bujania co w autach z ramą

jakiego bujania?

jak sie ma +10 cali i 37 kapcie to sie nie dziwie że czasem buja

lbl78 pisze:jak sie ma +10 cali i 37 kapcie to sie nie dziwie że czasem buja

E tam, Mrocznego parchem bujało (co akurat było najmniejszym problemem) tylko jak złamał tylnego pancharda.. Czadowo było jak przy 20km/h musiał ciągle kontrować, bo nie mógł w drogę trafić..

TomaszRT pisze:

lbl78 pisze:jak sie ma +10 cali i 37 kapcie to sie nie dziwie że czasem buja

E tam, Mrocznego parchem bujało (co akurat było najmniejszym problemem) tylko jak złamał tylnego pancharda.. Czadowo było jak przy 20km/h musiał ciągle kontrować, bo nie mógł w drogę trafić..

Jaga miała ostatnio ciekawe doznania moim parchołkiem jak zdezelowała amortyzator skrętu zresztą ciekawie się patrzy jak 40 kilowa kobieta prowadzi patrola bez wspomagania i bez amortyzatora skrętu z wygiętym panhardem w literkę S

Łukasz nie wybierasz się czasem w następny weekend (4-5. lipca) w Tatry?

TomaszRT pisze:Łukasz nie wybierasz się czasem w następny weekend (4-5. lipca) w Tatry?

kusisz jak rodzina nie zweryfikuje planów przyjazdu to chętnie

lbl78 pisze:jak rodzina nie zweryfikuje planów przyjazdu to chętnie

Z Radosławem chcemy przyjechać, przewodnikiem naszym byś został

TomaszRT pisze:

lbl78 pisze:jak rodzina nie zweryfikuje planów przyjazdu to chętnie

Z Radosławem chcemy przyjechać, przewodnikiem naszym byś został

o hakuna-matata no to qurcze postaram się myślę że się jakoś uda bardziej lajt czy bardziej hardmadafakakor Radek przyjedzie sam?
w zasadzie mam wolne od piątku do wtorku więc jak coś to daj znać

lbl78 pisze:bardziej lajt czy bardziej hardmadafakakor

Zależy od pogody, kilka wariantów ułożyłem.. Jak pogoda pozwoli to chciałbym na MPpCH.. Może też Granaty..

lbl78 pisze:Radek przyjedzie sam?

Razem jednym wozem przyjedziemy..

wstępnie jesteśmy umówieni w weekend dam ci ostateczną odpowiedź ale na 90% idę z wami

Super

dobrze się będzie ruszyć po całej zimie lenistwa
ostatnio co prawda na szwendaniu sie terenoofkami wpadliśmy po wspinać się w piaskowcu i nawet @Milanda zmusiliśmy do tej karkołomnej czynności a wspinanko zacne choć drogi króciutkie

O widzisz, mnie też ciągnie coraz bardziej do pionowego świata, ale zanim się zapiszę na jakiś kurs to chciałbym gdzieś spróbować czy mi się to podoba.

lbl78 pisze:

TomaszRT pisze:

lbl78 pisze:jak sie ma +10 cali i 37 kapcie to sie nie dziwie że czasem buja

E tam, Mrocznego parchem bujało (co akurat było najmniejszym problemem) tylko jak złamał tylnego pancharda.. Czadowo było jak przy 20km/h musiał ciągle kontrować, bo nie mógł w drogę trafić..

Jaga miała ostatnio ciekawe doznania moim parchołkiem jak zdezelowała amortyzator skrętu zresztą ciekawie się patrzy jak 40 kilowa kobieta prowadzi patrola bez wspomagania i bez amortyzatora skrętu z wygiętym panhardem w literkę S

Nooo... obudziły się w Tobie jakieś niezdrowe fantazje...?

TomaszRT pisze:

Mroczny pisze:No i nie będzie tego obrzydliwego bujania co w autach z ramą

jakiego bujania?

nie pamiętacie?
był jakis orzeł co udowadniał wyższość niezaleznego zawieszenia nad sztywnymi mostami i uzył tego własnie argumentu. Wytrącił mnie z ręki oręż i padłem zgnębiony siłą logiki.

TomaszRT pisze:O widzisz, mnie też ciągnie coraz bardziej do pionowego świata, ale zanim się zapiszę na jakiś kurs to chciałbym gdzieś spróbować czy mi się to podoba.

jak chcesz a będzie chwila to myślę że można gdzieś podskoczyć w końcu samochody po coś wymyślili myśle że Jaga sie też zbierze

Dzięki za szybką odpowiedź ale autka podane przez was są najczęściej sprzed 2000 roku. A ja bardziej bym kierował swoje kroki do czegoś młodszego taki 2002 to min.
Wiem ,że w tym przedziale ciężko coś fajnego i młodego znaleźć. A teren u mnie jest taki ,że Fiatem Doblo 1.9 JTD przejezdzam bez stresu. CHyba ,że duże opady i koleiny traktorzystów. TO wtedy odpuszczam dalszą drogę.
Kurczę nawet nie zwróciłem uwagi ,że ta Frontka B nawet sympatycznie się prezentuje.

Edit:Po przemyśleniu sprawy stwierdziłem ,że X-trial to nie był mądry wybór.
Zawęziłem trochę swój wybór do aut typu:
Isuzu Trooper 3.1 3.0 długi
Ford Ranger 2.5 td
Mitsubishi L200

Tylko zastanawiam się jak z wykorzystaniem takiego Pickupa np. na wycieczce, bo w lesie by był idealny.
Który lepszy Misiek czy Ford jeśłi padł by wybór pickupa?

czad
wiesz jaka jest różnica między trooperem z 2002r a pickupem forda o ładowności ponad tonę?
masz rozrzut