Strona 1 z 1
Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 5:43 pm
autor: PiRoman
No to nowy problemów z Fiorino dalszy ciąg.
Odpaliłem rano, jak zwykle zgodnie z procedurą i kłopotami z tego wątku
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... o#p2551848 Auto, jego stan i przebieg również się nie zmieniły.
Przejechałem kilka km i zgasiłem auto. Silnik już miał swoją normalną temperaturę. Po załatwieniu sprawy, około 10-15 min, już nie zapalił. Kręci jak "gupi", nie chciał nawet z holu. Powrót do domu na sznurku, na wszelki wypadek zatankowałem jeszcze do pełna paliwa i gazu i znów próba, nic... Raz, po kliku tygodniach, zakręciłem go i odpalił, ale puścił z rury chmurę białego dymu i dałem mu spokój.
Auto w krzaki, dziś mnie tknęło i sprawdziłem bagnet. W oleju jest dużo benzyny, stan chłodziwa prawidłowy. Na korkach chłodziwa i oleju nic niepokojącego nie ma. Głowica robiona jakieś 1500 km temu w raczej dobrym warsztacie. Sonda lambda zepsuta odkąd pamiętam.
Podejrzewam pierścienie, że niby po zrobieniu głowicy dmuchnęło dołem i tyle.
Ma ktoś inne pomysły?
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:10 pm
autor: sebeks
jak zadymił na biało to wyglądałoby na palenie płynu chłodzącego, a jak masz paliwo w oleju to pierścienie, może jedno i drugie ?
ile to ma przebiegu ? bo może już po prostu silnik odmawia współpracy z powodu jego długoletniego życia
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:19 pm
autor: PiRoman
Ile ma przebiegu, to wiesz... no... Faktem jest że na pewno dużo. No płynu chłodzącego nie ubyło właśnie, dlatego stawiam na pierścienie, uszczelniona głowica też by na nie wskazywała. Trzeba będzie go wypatroszyć, może pierścienie go wyleczą na jakiś czas, jeśli panewki trzymają jeszcze... Musiałby pobujać jeszcze z rok, prawie tyle ma przeglądu, następnego nie zrobię bo homologacja butli już wychodzi. I tak jest to "awaryjne" auto w firmie, dosłownie i w przenośni jak widać...

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:36 pm
autor: Janek 44
Ciśnienie mierzyłeś , próbę olejową robiłeś?
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:37 pm
autor: PiRoman
Jeszcze nie, muszę gdzieś manometr wykombinować, albo go podciągnąć do diagnosty jakiegoś. Dziś mnie nawiedziło i do niego zajrzałem ot tak...
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:46 pm
autor: czesław&jarząbek
pompa paliwa dupła i paliwo się leje do katreru psując olej.
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:48 pm
autor: PiRoman
Nie ten Fiat. To jest monowtrysk z pompą paliwa elekstryczną Panie... we wzbiorniku Panie...

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:50 pm
autor: czesław&jarząbek
mono srono
skoro paliwo jest w oleju to znaczy, że wtryski się zdupił i leje. albo sonda i wali dawkę której nie jest w stanie przemulić.
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 6:58 pm
autor: sebeks
nie wiem czy taniej nie wyjdzie zmiana silnika na jakiś młodszy niż kapitala temu

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 7:04 pm
autor: PiRoman
Sonda to od zawsze była walnięta i mu to nie przeszkadzało. I tak większość jazdy na gazie, ale to też zrobię, ale dopiero jak odpali

. Wtrysk tak se to by chyba nagle nie zaczął lać. Łączę to z robioną nie dawno głowicą... czyli wysrał pierścienie dołem...

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 7:06 pm
autor: PiRoman
sebeks pisze:nie wiem czy taniej nie wyjdzie zmiana silnika na jakiś młodszy niż kapitala temu

Wysterczy, ze za zrobienie głowicy pół roku temu dałem 8 stów

Ni ch.ja... kapitalki nie będzie... Najwyżej mu te pierścienie zafunduję... Chyba, że motodoktora jakiegoś cudownego...
Albo......
http://moto.allegro.pl/item1158880796_f ... ancja.html

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 9:49 pm
autor: gebels
wiesz że jak taki motor jest zdrowy to zadupca okrutnie
jedna z lepszych konstrukcji jakie zrobili
a pierscionki zawsze możesz zmienić, w huyndaju baby zdziałały cuda a czapke też wcześniej robiłem, w końcu dałem nowe tłoki i pierścionki i problemy ustąpiły, ale wkurw sięgnął zenitu i pogoniłem dziada

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 9:56 pm
autor: PiRoman
No wiem, powoziłem kiedyś takiego Uno... Ale nie wiem, czy mi się chce w to bawić, bo nie tak całkiem plugandplay by było... A spróbuję jutro zmierzyć ciśnienie w tym gadzie i może mu tylko te pierścienie zmienię... Bo wbrew pozorom, to ten 1,5 co mam to też poganiał ładnie, to lekkie auto jest...

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 10:04 pm
autor: gebels
nie pękaj dawaj ten 1,3 turbo na coś te dudki trzeba wydawać

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 10:09 pm
autor: PiRoman
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 10:13 pm
autor: gebels
idź na całość, idź na całość
Romek nie pękaj, ja rozumie jak by baba już położyła łape na kasie..........
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 10:15 pm
autor: PiRoman
Ty się kurna śmiej... Przed chwilka mi to MPD przysłała...
http://moto.allegro.pl/item1174726385_v ... murai.html
Uparła się i tyle...
Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 10:32 pm
autor: gebels
to niech sobie kupi a ty rób apgrejd fiorino
ja jak mi motor wyzionął ducha (nie powiem że nie dołożyłem do tego 3 grosze) nie poszedłem po łatwiźnie tylko zamiast herlawego 2,4 założyłem 3.0V6 i ci powiem ze ten silnik był wart każdej złotówki jakiej na niego wydałem
teraz jeszcze se przedni most przeszczepie

i mam to o czym marzyłem

Re: Fiat - paliwo w oleju
: wt sie 03, 2010 10:45 pm
autor: PiRoman
Miałem kiedyś chęć postawić to na podwoziu Samuraja, albo chociaż napęd od starej Pandy 4x4 zainstalować. To jast wykonalne, tylko nie wiem czy warto... Mam kurcze do Fiata i pochodnych sentyment i nie skundlił bym tego np
Volkswagenem 
... Niektórzy, jeśli to czytają to "wią" o co chodzi... Tyle że ja nie bardzo mam warunki na rzeźbienie, jeszcze nie...

Re: Fiat - paliwo w oleju
: śr sie 04, 2010 9:46 am
autor: sebeks
żeby zmieniać pierścienie to i tak musisz silnik od dołu wybebeszyć, narobisz się tyle co spasowanie tego silnika co podesłali ci wyżej a efekt samej wymiany pierścieni może okazać się mizerny jak będą wytarte cylindry albo wylatane tłoki
ja bym swapował i wiem z czym to się wiąże
znając życie będziesz spawał nowe łapy pod silnik i robił płytę adaptującą silnik do starej skrzyni i w sumie na tym się skończy bo położyć elektrykę to chyba już nie problem

Re: Fiat - paliwo w oleju
: śr sie 04, 2010 10:01 am
autor: PiRoman
Zobaczymy jeszcze. Pojawiła się nowa opcja pozwalająca dać Osiołkowi jeszcze trochę urlopu, jutro się okaże... Jeśli nawet bym montował to 4x4, to komplet z motorem, jeśli turbo 1,3 to z dedykowaną skrzynią. W sumie nie było by to jakieś bardzo skomplikowane, ale nie w tej chwili. Najchętniej to bym przy tych pierścieniach na razie został.
Re: Fiat - paliwo w oleju
: pt wrz 10, 2010 8:32 am
autor: PiRoman
Re: Fiat - paliwo w oleju
: sob lis 27, 2010 5:14 pm
autor: gosc
a ja powiem co jest . Zanikla iskra i jak kreciles rozrusznikiem to napompowalo paliwa w olej , mialem kiedys taki przypadek w saxo , jak go przyciagneli to nawet silnikiem nieobracal bo tloki opieraly sie o lustro oleju

Re: Fiat - paliwo w oleju
: sob lis 27, 2010 5:17 pm
autor: PiRoman
Niby jest to możliwe, tym bardziej że miał problemy z rozruchem. Ale ja to wiąże raczej z remontem głowicy i wysraniem pierścieni. Zresztą juz sprawa nie aktualna, Osiołek śmiga z "nowym" motorem...