www.forum4x4.pl

Witam.
Kolega chce kupić Hondę Accord VII generacji czyli od rocznika 2002 wzwyż , będzie na ten cel przeznaczał do 25 tys.zł. Jeździ raczej mało (bardziej po mieście) , trasy będą 200-300 km parę razy w roku, jakieś wypady na narty do Czech...bardziej manual niż automat...

Auto ma być w benzynie (diesel nie wchodzi w rachubę) , raczej sedan nie kombi...2,0-2,4

gazu raczej nie będzie montować...

interesują mnie na temat tego modelu wszelkie pozytywne i negatywne opinie , realne spalanie benzyny i oleju , jakieś niedomagania , wady....i tym podobne...

Za wszelkie info w temacie tej Hondy będziemy z kolegą bardzo wdzięczni...




ps. wchodziła wcześniej w rachubę jeszcze CR-V , ale jednak woli Accorda.

Jakos za czesto glowne zarowki sie zjaraja.

Oleja sie nie dolewa, tylko zmienia.

Spalanie benzyny nie wiem, bo kluczyki ma wspolnie mieszkajaca, i nie chce pozyczyc.

Aha, 2-litrowa.

Drogie wycieraczki.

Wiem zostanę zjedzony ale według mnie auto kiepskie
-silnik 2 litry osiągami to nie powala
-słabe seryjne audio
-brak komputera co pokazuje spalanie itd
-z tyłu po pierwszej jeździe zaczął wyskakiwać podłokietnik
- w nowym aucie co miało 20 tys może coś zaczęło huczeć z tyłu
a że w tym samym czasie był do dyspozycji passat 1.8T z 200 tys zdecydowanie wolałbym passata

ja mam 2004r
accorda kombi ale diesel
zalety:
mega wygodny
nisko sie siedzi (zalezy jak kto lubi, ja lubie)
jakosc wykonania i wrazenia z jadzy w porownaniu z pasaatem (ojciec ma) nieporownywalnie lepsze.
narazie jezdze i zmieniam ojel i tyle

wady:
audio faktycznie jest kiepskie (mam bez zmieniarki), nie czyta mp3, nie da sie wyminenic (albo nie da sie wymienic tanio) bo wyswietla wszystki inne informacje jak temperatura klimy, nawiewy itp.
kiepski dostep do zarowek z przodu w razie wymiany
ciezko w miescie

kolega ma 2.4 benz w automacie i tez jest zadowolony.
z tym, ze ani benzyna ani diesel nie sa super oszczedne ale osiagi maja spoko.

ogolnie polecam to autko
2.0 bym nie bral jak benz to tylko 2.4 auto ma swoje gabaryty

Cześć

Ojciec ujeżdżał takiego służbowo przez ostatnie 3,5 roku (rocznik 2007), przejechał nim 215 000 km (słownie dwieście piętnaście tysięcy).

Silnik 2,0, benzyna, dynamika wg mnie wystarczająca do sprawnego poruszania się po naszych drogach

Zawieszenie: przez cały okres użytkowanie nic nie zostało wymienione, po tym przebiegu nadal nie ma żadnych luzów - auto jeździło tylko po naszych drogach

Właściwości jezdne: wg mnie rozsądny kompromis pomiędzy komfortem a dobrym prowadzeniem na zakrętach

Wnętrze: wygodne, po tym przebiegu żadnych powycieranych plastików, tapicerka (skóra) bez żadnych przetarć

Awarie: brak, jedyne koszty obsługi to przeglądy co 20 000 km i sprzęgło po 180 000 km (łożysko oporowe zaczynało hałasować, a że trzeba było i tak zdjąć skrzynię, to wymienione zostało od razu sprzęgło z dociskiem). Dużą zaletą jest łańcuch rozrządu - producent deklaruje trwałość na 400 albo 500 tyś km (już nie pamiętam), z rozmów z pracownikami ASO we Wrocławiu największy przebieg jaki widzieli w accordzie serwisowanym u nich to coś ponad 320 000 km i w dalszym ciągu nie było potrzeby wymiany rozrządu

Spalanie: w trasie jadąc dynamicznie (trasa Kielce - Wrocław, czyli trochę po autostradzie, trochę po krajowych) można zejść spokojnie do 7,5 l/100 km, w mieście (Wrocław, korki) 10 l/100 km

Co do wymienianych we wcześniejszych postach wad:
- w aucie były ksenony, także nie trzeba było bawić się w wymianę żarówek, także nie oceniam trudności dostępu,
- car audio było lepsze (zmieniarka na 6 CD), jakość wg nie całkiem niezła jak na seryjny zestaw,
- komputer pokładowy również miała, także można było sobie podglądać spalanie średnie i chwilowe

Generalnie nie bałbym się tego auta - ojciec po tym okresie odkupił ją od firmy - technicznie nie było się do czego przyczepić, poza tym ta generacja accorda produkowana była w całości w Japonii (a nie w Anglii jak np. Civici) co przekłada się na trwałość i bezawaryjność

W firmie, w której pracuje ojciec jeździły jeszcze inne accordy - przy dużych przebiegach z żadnym nie było problemów

kolega ma 2.4.. wychwala bezawaryjność.. ale przesiadł się z Renault Laguny więc nie jest obiektywny..

TomaszRT pisze:kolega ma 2.4.. wychwala bezawaryjność.. ale przesiadł się z Renault Laguny więc nie jest obiektywny..

- się nie dziwię

grzes_d - dzięki

miodzio_1985 - dzięki za rzetelny i wyczerpujący opis...

lemur - twoje zdanie się nie liczy...