www.forum4x4.pl

jezdzi ktos z was takim

2.5tdi rzędowy?

proste, dobre, bezawaryjne, wygodne


nie miałem osobiście, ale z chęcią zakupie

jak szukać to z quattro, szelestów w kieszeni trza więcej niż na najtańsze c5 2,5tdi v6
swoją drogą szukałem jakiś czas temu i znalezienie wtedy (niecały rok temu) sensownego pojazdu bez kilograma szpachli i nie zostawiającego 4 śladów było niemal niewykonalne... a jak znalazł się egz w normalnym stanie (żadna perełka) to cena była ok. 19 tysi za 95 rok zawsze można popatrzeć też za 116ps ale mus mieć w nim skrzynie 6

Kabal kiedyś miał i bardzo sobie chwalił więc mus go do tablicy wywołać

Miałem, krótko, najlepsza osobówka jaką miałem. Duże, wygodne auto. Trafienie auta bez przejść podobnie łatwe jak trafienie 6 w totka. Turbina wytrzymuje podobnież 600 kkm przebiegu bez problemu, reszta zespołu napędowego też. Z uwagi na konstrukcję (silnik wzdłużnie) szukałbym quattro, co dodatkowo komplikuje trafienie sensownego egzemplarza. Wypada sprawdzić logi komputera, choćby w celu eliminacji egzemplarza z niepoprawnie wykonaną wymianą rozrządu ( trzeba mieć narzędzia i umieć z nich korzystać). Sama wymiana rozrządu nie tania (choć można wyrwać zestaw części niezbędny do tego taniej, jeśli się poszuka). Dużo aftermarketowych oryginalnych części. Np. tłumik drgań silnika, który ze znaczkiem audi kosztuje ca 1200 zł, można kupić za 400 bez znaczka a z tej samej fabryki... Upierdliwe są zimne luty w climatroniku, które np. w moim aucie objawiały się włączaniem klimy na max chłodzenie w najmniej oczekiwanym momencie, bez możliwości wyłączenia... Po chwili zabawy z lutownicą, temat znikł. Elektrycznie sterowane są też klapy nawiewów i lubią się zacierać, warto to zweryfikować przed zakupem. Z manualną skrzynią biegów auto dość elastyczne (350 Nm momentu) pomimo stosunkowo dużej wagi. Auto raczej nie dla konusów z uwagi na pozycję za kierownicą (moja żona musiała mieć poduszkę pod plecy, żeby wogóle prowadzić, o komforcie przy jej niezbyt okazałym wzroście nie było mowy). Gdybym musiał kupić plaskacza, to zdecydowanie szukałbym jeszcze raz tego auta, pod warunkiem, że miałbym dużo czasu na szukanie. Znam jedną zdrową sztukę, bez nawet stłuczki w swojej historii, quattro i bez obleśnych drewnopodobnych oklein w środku, niestety właściciel nie zamierza jej wymieniać na nowszy model, pomimo tego, że stać go na nówkę z salonu

Ja mam, ale wersje 116 km. Wcale nie wydaje mi się żeby skrzynia 6 była potrzebna. Mistrz przyspieszania to to nie jest, ale jak już wbije się 3 to ładnie ciągnie do przodu. Wyprzedzanie bajka. Beż żadnej łaski ciagnie do 190 i poszedłby więcej ale nie miałem takiej drogi. Same plusy, jak pisali wcześniej koledzy. Podróżuje się jak na kanapie. Zawieszenie mam dość wysokie i komfortowe ale szybsza jazda na zakrętach nie powoduje niespodziewanych reakcji. Zimą dzięki stosunkowo wysokiemu zawieszeniu i dobrze dociążonemu zawieszeniu z przodu zaskakująco dzielne w śniegu.
Z tyłu hamulce podatne na zabrudzenie i zdarza się że ręczny trzyma choć nie powinien. Wszystko w ocynku. Bez problemu do znalezienia wersja z pełnym wyposażeniem.
Szukałem W124 2,5D i juz miałem brać ale jak przejechałem się od niechcenia audi to pod względem osiągów, spalania i wyposażenia od razu brałem audi.
Kolega ma 140 konne w quattro z przebiegiem ok. 450 tys. km i jeździ bez problemu. 4x4 odbiera parę koników i zwiększa spalania ok. 1-1,5 litra w stosunku do przedninonapedówki. Ma też w domu 100 z 2,5 TDI 115 km, przebieg ok. 900 tys. i nie narzekają.
Też bym chciał quattro ale znalezienie niezajechanej w TDI graniczy z cudem.

Pytam się bo mam taką od roku i doprowadzam ją do normalnego stanu po poprzednim właścicielu.Ma przejechane 406tyś z czego ja zrobiłem 60 Jedyny problem to ,że cieżko pali, trzeba nim przez parę sekund pokręcić Jak to sprawdzić czemu ?Jeżeli chodzi o auto to miałem już troche złomów ,ale ten bije je strasznie ,but niemiłosierny jak na tą jednostkę .Na liczniku 240km ,a ja po 220km miałem jeszcze gaz ,ale dalsze szarże sobie odpuściłem Jak ktoś wie coś na temat tego palenia niech się wypowie

A, to reklama samochodu niepotrzebna jest. Może paliwo się cofa? A nie ma pęcherzyków powietrza w przewodzie paliwa od filtra do pompy - ja mam założoną przezroczystą i widać paliwo. Miałem jakieś nieszczelności i też trzeba było pokręcić ale zaraz po zakupie zmieniałem rozrząd i mechanik zrobił i to za jednym razem wiec nie za bardzo pamiętam bo to już ze 2 lata minęły.

daniel b pisze:Pytam się bo mam taką od roku i doprowadzam ją do normalnego stanu po poprzednim właścicielu.Ma przejechane 406tyś z czego ja zrobiłem 60 Jedyny problem to ,że cieżko pali, trzeba nim przez parę sekund pokręcić Jak to sprawdzić czemu ?Jeżeli chodzi o auto to miałem już troche złomów ,ale ten bije je strasznie ,but niemiłosierny jak na tą jednostkę .Na liczniku 240km ,a ja po 220km miałem jeszcze gaz ,ale dalsze szarże sobie odpuściłem Jak ktoś wie coś na temat tego palenia niech się wypowie

Poszukaj jak powinny wyglądać logi z komputera. Przy niewprawnej wymianie rozrządu podobnież można coś przestawić i może źle palić, na kompie wyjdzie. Niestety nie wystarczy zczytanie tego co wyświetla climatronik (o dziwo dość dużo potrafi wyświetlić). Na jakimś forumie audicowym jest wszystko co i jak. Co do zapierdalania to też mnie zaskoczył, niby demonem nie jest, ale elastyczność jest wystarczająca. Do tego przy 180 km/h można spokojnie i niezbyt głośno rozmawiać z pasażerami na tylnej kanapie. Przy 200 prowadzi się poprawnie.

Grześ K. pisze:A, to reklama samochodu niepotrzebna jest. Może paliwo się cofa? A nie ma pęcherzyków powietrza w przewodzie paliwa od filtra do pompy - ja mam założoną przezroczystą i widać paliwo. Miałem jakieś nieszczelności i też trzeba było pokręcić ale zaraz po zakupie zmieniałem rozrząd i mechanik zrobił i to za jednym razem wiec nie za bardzo pamiętam bo to już ze 2 lata minęły.

założyłem przezroczysty wężyk i widzę jak po zgaszenu silnika cofa się szybko bombelek powietrza z pompy do filtra ,co zrobić?jakiś zaworek czy coś?

Daniel b, wina dawki rozruchowej, nie pamiętam czy ustawiało się ją na pompie czy w VAG-u. Kiedyś w volvo 850 z tym silnikiem miałem ten sam problem

z tego co pamiętam to na pompie masz fasolki i przestawiasz.
Kumpel ma taka zrobioną na 170 km
a drugi w parchu na tym motorze uzyskał ponad 200km!
Bardzo fajny silnik i podatny na modyfikacje, jak zdrowy i ktoś zadba o niego to będzie służył latami

kmb1 pisze:z tego co pamiętam to na pompie masz fasolki i przestawiasz.
Kumpel ma taka zrobioną na 170 km
a drugi w parchu na tym motorze uzyskał ponad 200km!
Bardzo fajny silnik i podatny na modyfikacje, jak zdrowy i ktoś zadba o niego to będzie służył latami

Mnie bardzo korci włożyć ten silnik do parcha tylko problem ze skrzynią

a w czym problem?? on to ma połączone ze skrzynia od 260 2,8td mosty te same kola boggery 35 chyba na 13 szerokie czy jakoś tak

mam takiego motora w T4 2.5tdi 102kunie . jak kupilem dalem na wymiane rozrzadu i filtrow i jak sie chlodniej zaczelo robic ciezej palil i kopcił do czasu az przestawal chodzic na "ssaniu". niemial sily jechac puki sie nie rozgrzał. zalozylem nawet taki badziew z allegro co oszukiwal go ze nawet na cieplym grzal swiece i dawke paliwa podawal jak na zimnego przy odpalaniu. teraz po 2 latach wymienilem ponownie rozrzad i koles ustawil po swojemu pompe i jak reka odjal. auto pali od uderzenia. nie kopci ma cos z 400 tysi najechane.

takie zwierzenia nie na temat ale potrzebowalem sie wygadać

p.s wytnij kata i sprzedaj. z 800zł powinienes dostac