Strona 1 z 2
Wachacze
: wt paź 12, 2004 7:17 pm
autor: Paweł Cybulski
Czy ktoś orientuje sie może jaka jest cena wachaczy? Chodzi mi o jakies ktore da sie zaadoptowac do suki. Z góry dziękuje za odpowiedz.
: wt paź 12, 2004 9:51 pm
autor: robert raffik
zależnie od stanu simenbloków od 100 do 300 pln
: wt paź 12, 2004 9:56 pm
autor: Marcin
wykonaj sam badz zlec komus

: wt paź 12, 2004 10:06 pm
autor: Paweł Cybulski
A wachacze od czego mozna dac?
: wt paź 12, 2004 10:07 pm
autor: Marcin
jaki chcesz wachac, bo wachaczy to jest pare rodzajow.... nawet jesli wzdluzny to dopasujesz z byle czego terenowego, musisz i tak robic nowe mocowania itp...sporo babrania sie, ale jesli Ci sie chce to ok

: wt paź 12, 2004 10:18 pm
autor: Paweł Cybulski
Nie mam innego wyjścia jak chce miec suzuki na sprezynach. A czy tylko gterenowki maja wachacze tego typu?
: wt paź 12, 2004 10:22 pm
autor: Marcin
zalezy jak go bedziesz mocowac, jelsi bedzie szedl pod mostem (nppatrol, toy lj70) to dobrze zeby byl kuty, musi wytrzymywac mocne wyjeby., jelsi mocowanie zrobisz jak na zdjeciu kore wkleilem to mozna je wykonac z innego materialu...wymysl sobie koncepcje najpierw, potem szukaj z czego by sie dalo to zrobic..jesli masz pomyslo plan suki na sprezynie to zabierz sie najpierw do projektu, ktory umozliwi Ci dobranie potrzebnych elementow i pomoze Ci wybrac najwlasciwsze rozwiazania.
: wt paź 12, 2004 10:27 pm
autor: Paweł Cybulski
a czy jakies osobowki maja wachacze kute?
: wt paź 12, 2004 10:48 pm
autor: Marcin
moim zdaniem z osobowki nie przeszczepisz wachacza do zmoty, moze sie myle bo pewnosci nie mam.
: wt paź 12, 2004 10:50 pm
autor: Paweł Cybulski
czyli albo jakis samemu motac albo od np. gr?
: wt paź 12, 2004 11:02 pm
autor: Marcin
samemu-taki jak na fotce, i wydaje mi sie ze lepiej samemu, wg mnie przerobienie mostu pod konkretny wachacz jest trudniejsze niz dostosowanie wachacza do mostu...ale to jak ci sie wydaje

: wt paź 12, 2004 11:06 pm
autor: Paweł Cybulski
Może masz racje. A czy no może chodzic na polibuszach?
: wt paź 12, 2004 11:17 pm
autor: Marcin
wszystko moze- sa firmy ktore dorobia Ci prawie kazdy polibusz

: wt paź 12, 2004 11:34 pm
autor: LSD
Przykładowa cena wahacza od Gr. Japan Cars - 900 pln, używki po 300 - 500 pln, oryginały - nie chciałbyś wiedzieć. Ceny oczywiście za sztukę. Więc lepiej chyba kombinować z jakiś profili, bo może się okazać że za wahacze z osprzętem zapłacisz więcej niż warta jest suka.

: śr paź 13, 2004 9:24 am
autor: Paweł Cybulski
Ok czyli mogomat w ręke i trzeba działać

A czy jak mocowanie zrobie na polibuszu od UAZA to bedzie dzialać? i czy przy takim rozwiazaniu jak podales na zdjeciu wystarczy tylko panhard?[/quote]
: śr paź 13, 2004 11:29 am
autor: LSD
Na tym zdjęciu, to zastosowano rury. Nie jestem przekonany do takiej konstrukcji. Owszem jeżeli chodzi o siły działające na wahacz podczas jazdy, to spoko wytrzyma. Obawaiłbym się jednak, że jak w coś wahaczem uderzysz to go wygniesz. Rura jest mało doporna na punktowe uderzenia (np. najechanie na kamień). Można ewentualnie ją wzmocnić, naspawać od spodu kątownik(kątem do dołu), da to pewne zabezpieczenie przed uszkoszeniem. Niestety nadal nie będzie to tak wytrzymałe jak kuta laga

: śr paź 13, 2004 11:33 am
autor: Szarbia
Paweł Cybulski pisze:a czy jakies osobowki maja wachacze kute?
Widzialem kiedys na szrocie jakies Volvo chyba 740 i ono mialo wahacze z tylu do mostu.
Na wahaczach lezaly sprezyny (obok mostu).
Wahacze byly mocowane pod most po jednym sinenbloku.
Na gorze mostu byly oczywiscie dodatkowe drazki reakcyjne (jak w Poldolocie).
: śr paź 13, 2004 11:33 am
autor: Paweł Cybulski
moze i nie bedzei... sam nei weim, ale jestem pewien ze bedzie tansze... pozatym jak sie wspawa katownik to powinno wy3mac.
: śr paź 13, 2004 11:39 am
autor: Szarbia
lsd team pisze:Na tym zdjęciu, to zastosowano rury. Nie jestem przekonany do takiej konstrukcji. Owszem jeżeli chodzi o siły działające na wahacz podczas jazdy, to spoko wytrzyma. Obawaiłbym się jednak, że jak w coś wahaczem uderzysz to go wygniesz. Rura jest mało doporna na punktowe uderzenia (np. najechanie na kamień). Można ewentualnie ją wzmocnić, naspawać od spodu kątownik(kątem do dołu), da to pewne zabezpieczenie przed uszkoszeniem. Niestety nadal nie będzie to tak wytrzymałe jak kuta laga

Moze zamiast tych rur dac dwuteuwke do takiego wlasnie ukladu po calej dlugosci,
z tym, ze przy ramie podciac skosnie do ksztaltu teuwki.
(Ja nie krytykuje tyko zastanawiam sie)
: śr paź 13, 2004 11:41 am
autor: Szarbia
Paweł Cybulski pisze:moze i nie bedzei... sam nei weim, ale jestem pewien ze bedzie tansze... pozatym jak sie wspawa katownik to powinno wy3mac.
W niemieckim czasopismie mam gdzies artykol jak koles przerobil suze na sprezyny.
Jak chcesz to ci posle xero.
: śr paź 13, 2004 11:42 am
autor: Paweł Cybulski
jest to rozwiązanie, ale co na tym rozłączeniu przy moście byś dospawał do dwuteowki-drógą dwuteowke scieta pod katem?
: śr paź 13, 2004 11:47 am
autor: Szarbia
Paweł Cybulski pisze:jest to rozwiązanie, ale co na tym rozłączeniu przy moście byś dospawał do dwuteowki-drógą dwuteowke scieta pod katem?
Nie chodzi mi o rozlaczenie tylko skosne sciecie bo im blizej ramy to mniejsze sily dzialaja i ksztalt dwuteuwki nie jest juz potrzebny.
Po prostu dwuteuwka sklada sie z dwoch teuwek i jak ja skosnie zetniesz na koncu to na tym koncu bedzie teuwka.
: śr paź 13, 2004 12:27 pm
autor: Paweł Cybulski
wiem ale mi chodzi o mocowanie do most-ta rura co jest na tym zdjeci sie przed mostem rozdziela na dwie i co chcesz z ta dwuteowka zrobic w tym miejscu?
: śr paź 13, 2004 12:42 pm
autor: Szarbia
Dwuteuwka o wysokosci np 120mm jest na tyle wysoka, ze pojedyncza moze objac oba pionowe sinenbloki przy moscie
: śr paź 13, 2004 12:44 pm
autor: Paweł Cybulski
ale jest tez odpowiednio ciezka chyba...