Expert/Scudo vs Trafic

[lech.]

Potrzebuję wozidła elementów w miarę długich (2-2,5 mb) i czasem szerokich ( 0,6-1,2 mb) po mieście. Budżet na to cirka 20 kPLN.

Kangoo long jest za mały na długość, mały Sprinter i Vito nieekonomiczne. Rozważania idą w kierunku Expert/Scudo long 2,0 JTD/2,0 HDI.

Priorytetem jest ekonomia - a tu w kwitach mały Trafic L1H1 1,9 dCi tyle samo spala, a jest numer większy. Wieść niesie, że to wysokich lotów padlina w ładnym opakowaniu.

O czym nie wiem, drodzy użytkownicy takich sprzętów co moglibyście podpowiedzieć?


P.S. Kasztaniarzom polecam ciekawsze wątki

[czesław&jarząbek]

scudo to już będzie rzęch stary

trafic fajnie jezdzi ale wg relacji posiadaczy jebie się wszystko.

[anatol]

jak chcesz mieć spokój to kup se T-4 w dobrym stanie

[czesław&jarząbek]

nie istnieją t4 w dobrym stanie.
są same drogie t4.

[lech.]

T4 nie mieścił mi się w 10l/100 km, abstrahując od budżetu.....

Kangury mieszczą mi się w 6,5 ba, poza miastem nawet 4,8 na setkę, ale są numer za małe....

Myślę o wozidle podobnym do tego...

http://otomoto.pl/citroen-jumpy-blaszak ... 92471.html

[wojtek_kom]

trafic fajnie jezdzi ale wg relacji posiadaczy jebie się wszystko.

Po usunięciu kontrolek, jest ok

[Zonk]

To sprawdź jeszcze jaki wymiar paki ma caddy maxi. W spalaniu powinien się zmieścić a zawsze to nie franca

[lech.]

Sprawdzone - 2250mm.
Zasłyszane opinie, że sypie się wszystko tyle, że półkę wyżej/drożej niż w Traficu.

Ale...na rokującą sztukę trzeba 40kPLN. Po co? Skoro można o połowę taniej- przeca i tak do tego nie będę wsiadał.

[Mroczny]

kup tego traffica niesponiewieranego i tyle

szczęśliwie czasy vw minęły bezpowrotnie i jeśli nie jesteś miłośnikiem restaurowania 20 letnich t4 po 3 milionach dziurawych kilometrów to kup jak najmłodszy i najlepszy wóz

a bajaczy o awaryjności spytaj - co konkretnie się psuje?

[czesław&jarząbek]

a takiego trafica co widuję często, wcale nie ciężko pracującego dotknęły następujące awarie:
-turbina 2x
-głowica 2x
-wtryski
-sprzęgło
-rozrząd
-abs
-przekładnia kierownicza
i pewnie masa innych które wcale mnie nie interesują więc nie wysilałem się na zapamiętywanie. ale jak nim jezdziłem to zadupcał całkiem znośnie.

[adamw2]

Do 20 tys to chyba tylko typu Kangoo. Jeśli większy to niestety jest duże ryzyko, że kupisz już zajeżdżony i z każdym będziesz miał problemy, jeśli nie mechaniczne to na pewno z korozją.
Osobiście od PSA trzymałbym się z daleka, ale może to ja tylko miałem pecha.
Może rozważ nieco większego Mastera, Sprintera, LTka. Spalą więcej, ale mają bardzo dobre opinie i są szanse że nawet z dużymi przebiegami jeszcze pojeżdżą. Może też jakiś starszy Transit, silniki 2,5l były bardzo trwałe i ekonomiczne. Rdza niestety pozostanie zawsze problemem.

[Mroczny]

a takiego trafica co widuję często, wcale nie ciężko pracującego dotknęły następujące awarie:
-turbina 2x
-głowica 2x
-wtryski
-sprzęgło
-rozrząd
-abs
-przekładnia kierownicza
i pewnie masa innych które wcale mnie nie interesują więc nie wysilałem się na zapamiętywanie. ale jak nim jezdziłem to zadupcał całkiem znośnie.

może matoł szoferuje?
myślisz, ze równoletni VW jeździłby lepiej? nie sądzę..

i przypomniał się mnie wóz idealnie spełniający warunki: transit. Mam takiego właśnie za 2 dychy (rocznik 06) - mało pali, jedzie fajnie, nie psuje się i jest prosty, tani w serwisie i trwały..

i ma przedni napęd

[czesław&jarząbek]

ani vw ani sprinter.
ten sam poziom wychujki co przy osobówkach.

ten trafic nie jest złym pomyslem, dużo tego-da się ogarnąć na używkach, nie gnije jak niemce.
transit mały też da radę.

[Simbus]

Ducato I piszę to z pełnym przekonaniem i doświadczeniem na własnej dupie. Miałem Mastera i staram się o tym zapomnieć, było VITO, Partnery i tego chyba nie zapomnę karwa.. Ducato w silniku 100 na łańcuchu.. nie do zaje..

[czesław&jarząbek]

nie jest to zły pomysł. gnije ale jest idiotoodporne.

[lech.]

Chwila,chwila....
Takie sprzęta to już ćwiczę lub ćwiczyłem...
Czy mały Sprinter, czy mały Transit, czy Vito, czy T4 to wszystko w mieście ponad dychę wsysa.

Czy jest na sali ktoś ujeżdżający Experta/Scudo? Czy ktoś z kluczykami od Trafica raczy się odezwać?

Zabawa nie jest w stylu --jakbymmiałkasętobymmożekiedyśkupił--, tylko realny zakup wozidła do mielenia po mieście.

No

[czesław&jarząbek]

a doblo?

jest większe od całego francuskiego i niemieckiego chłamu i robi.

[lech.]

Cześ...przeca to w longu ma raptem 2 metry paki.

[czesław&jarząbek]

to se lublina kup po taniości

[lech.]

i przypomniał się mnie wóz idealnie spełniający warunki: transit. Mam takiego właśnie za 2 dychy (rocznik 06) - mało pali, jedzie fajnie, nie psuje się i jest prosty, tani w serwisie i trwały..

i ma przedni napęd

"Idealnie spełniający warunki Transit" dwukrotnie wystrzelił z paska rozrządu poniżej interwału wymiany 60 kkm i straciłem cierpliwość do tego traktora. Zważywszy, że wsie japońce z mojej piaskownicy latają po stówie do wymiany to strzał po 40 kkm wyjątkowo mnie zbiesił. Pognałem pierwszemu, który zadzwonił po niego.

[lech.]

to se lublina kup po taniości

Lublin był ćwiczony, maestro. W 14-stu się nie mieścił

[czesław&jarząbek]

zacznij trolom płacić pensje to ci zużycie spadnie

14 to avia a31 paliła

[lech.]

Nie ma opcji.

Kiedyś przelatywałem PL Sprinterem 212D pomiędzy 10 a 11l/100.

Mój artysta poniżej 10 zejdzie na takiej trasie. Ba, potrafi jeszcze przy tym 2 tony przywlec. Mam oczy takie jak widzę wyładunek.

[mayer]

Chwila,chwila....
Takie sprzęta to już ćwiczę lub ćwiczyłem...
Czy mały Sprinter, czy mały Transit, czy Vito, czy T4 to wszystko w mieście ponad dychę wsysa.

Czy jest na sali ktoś ujeżdżający Experta/Scudo? Czy ktoś z kluczykami od Trafica raczy się odezwać?

Zabawa nie jest w stylu --jakbymmiałkasętobymmożekiedyśkupił--, tylko realny zakup wozidła do mielenia po mieście.

No

Ja ujeżdżałem beukota 806 - cywilna wersja Experta... jeździło się tym fajnie, awaryjne to to nie było nic a nic paliło ca 7,5 l/100km z silnikiem 2,1Td., nigdy z reszta nie mogłem złego słowa powiedzieć na temat PSA. Co do reniferów to trzymałbym się od tego z daleka.

[Mroczny]

i przypomniał się mnie wóz idealnie spełniający warunki: transit. Mam takiego właśnie za 2 dychy (rocznik 06) - mało pali, jedzie fajnie, nie psuje się i jest prosty, tani w serwisie i trwały..

i ma przedni napęd

"Idealnie spełniający warunki Transit" dwukrotnie wystrzelił z paska rozrządu poniżej interwału wymiany 60 kkm i straciłem cierpliwość do tego traktora. Zważywszy, że wsie japońce z mojej piaskownicy latają po stówie do wymiany to strzał po 40 kkm wyjątkowo mnie zbiesił. Pognałem pierwszemu, który zadzwonił po niego.

jaki silnik był tak awaryjny? może coś nie teges było z nim..